Mentalnie na innym świecie - problem z funkcionowaniem w fizycznym świecie

Witam wszystkich, jestem tu nowy, więc czy chce czy nie i tak muszę o sobie coś powiedzieć by móc zdiagnozowac mój problem.

Mam 23 lata, ezoteryką zająłem się zaraz po 16 urodzinach, albo inaczej - ona mną (pierwsze oobe itp).

Z roku na rok praktykując sztuk z umysłem (medytacje, rytuały, oobe) coś się powoli zmieniało.

Zrozumiałem, że najważniejsza w życiu człowieka jest świadomość, która poprawia intelekt i przy okazj pojmowanie natury rzeczy w każdej dziedzinie życia.

Należe do grupy ludzi świadomych, niestety otoczony jestem robotami, którzy kierują się emocjami i gotowymi wzorcami myślowymi, zaniechając przy tym twrzenie własnych myśli.

Tu zaczyna się mój problem. Przestałem z tym bydłem rozmawiać, wyciszając się w samotności, szperając po najdalszych zakamarkach swoich myśli. Sprawiło to, że mnie tu w świecie fizycznym nie ma. Chodzę jak głupi w tym środku lokomocji mojej świadomości i tylko odczuwam. Niczego nie pragnę, niczego nie potrzebuję. Myślami jestem jakby na innym świecie. Dla przykładu, moja dziewczyna coś do mnie mówi a ja tego nie słysze bo rozmawiam w myślach z samym sobą. W pracy zapominam gdzie jestem, dialg w głowie mnie tak wciąga, że trace kontakt z rzeczywistoscia. Nie potrzebuje już medytacji, potrafię mentalnie być nieobecny w centrum miasta, idąc przed siebie mechanicznie nie zwracajac uwagi na to, że przechodzę na czerwonym świetle, ba ja nawet nie wiem, że ide. Po prostu jestem tam gdzieś daleko, w swojej głowie, nie potrafię już wrócić i zyć normalnie. ludzie mówią o banałach, które mnie w ogóle nie interesują. Próbowałem wszystkiego by zaniechać wyjść mentalnych, czy rozmowy z samym sobą, ale to nic nie dawało. Po prostu wychodzę co kilka sekund i WRACAM TYlko NA KILKS SEKUND. Co zrobilem źle ? Czy ja jestem od tego wszystkiego chory psychicznie ? Czy ja nie powinienem już umrzeć ? Można to w jakiś sposob pożyteczny wykorzystać ?

moim zdaniem zapomniałeś ze jesteś tu i teraz, zamknąłeś serce na miłość ,odcioles od boskiego prowadzenia ,oczysc sie masz sporo czarnego koloru przy sobie, uziemnij sie medytacja uzienmiajaca ciekawy jestem czy oczyszczales czakry chyba nie, zwolnij CO NAGLE TO PO DIABLE