Damianooo Napisano 12 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2014 Witam dotarłem na to forum żeby znaleźć jakąś pomoc, i zorientować co się dzieje z moją rodziną. Może zacznę od początku wszystko zaczęło się gdzieś ok roku 2006 gdzie w mojej rodzinie zaczęło się wszystko sypać ojciec budowlaniec miał wypadek i musiał przestać pracować, matka też wtedy straciła prace ja też pracowałem krótko i ciężko było z pracą, ale otworzyłem biznes mimo tego że bez problemu powinienem się utrzymać miałem problemy. Później pojechałem do pracy za granice też długo nie popracowałem ludzie podchodzili do mnie jakoś dziwnie mimo tego że z nikim nie zadzierałem. Kolejna praca już na powrót w Polsce znowu ta sama sytuacja długo miejsca nie zagrzałem bo znowu jakieś podejście ludzi. Długo byłem bez pracy moja matka ojciec znalazł prace za stróża bo szukali kogoś z grupą inwalidzką. Matka też mimo długoletniego doświadczenia składała CV, ale pracy nie dostawała. I dochodzimy do dnia dzisiejszego próbując znowu pracować na własny rachunek razem z matką ojcem tworząc mały biznes, mimo tego że ja walczę próbuje iść do przodu coś mnie hamuje moi rodzice też widać że mają dość tego wszystkiego. I teraz moje pytanie bo jestem naprawdę nastawiony na walkę z losem i po prostu chciałbym się dowiedzieć czy to klątwa czy to tylko los mnie tak utwardza żebym sobie jeszcze lepiej radził w życiu? Jeśli ktoś by mi pomógł powiedział czy to klątwa czy coś innego oraz powiedział do kogo może się w takim razie zgłosić żeby mimo przeciwności losu walczyć byłbym niezmiernie wdzięczny. Ponieważ widzę przeciwności losu i mimo tego że jestem bardzo zmęczony chce walczyć i zmienić swoje życie. Z góry wszystkim osobom które chcą mi pomóc lub poradzić będę niezmiernie wdzięczny oraz tak dla ścisłości jestem z województwa Pomorskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Noa20 Napisano 12 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2014 I teraz moje pytanie bo jestem naprawdę nastawiony na walkę z losem i po prostu chciałbym się dowiedzieć czy to klątwa czy to tylko los mnie tak utwardza żebym sobie jeszcze lepiej radził w życiu? Na klątwę to nie wygląda. Z powyższego wynika, że Twoje/ wasze nastawienie jest problemem. I złe wybory. Dopóki nie zmienisz nastawienia do ludzi dopóty będziesz się borykał z problemami w sferze zawodowej. Zacznij myśleć optymistycznie i nie dostrzegaj w ludziach dziwoty na którą reagujesz ucieczką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damianooo Napisano 12 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2014 Dziękuje za wypowiedź i może masz racje pewnie muszę podnieść głowę którą jak dotychczas miałem i jeśli mówisz że to nie wygląda na klątwę to zapewne tak jest. Dziękuję ci za odpowiedź serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trida Napisano 13 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2014 Podpisuję się pod Noxem - klątwy tu (raczej) nie ma. Wiele osób boryka się z podobnymi sytuacjami a wiele zależy od nastawienia i podejścia. Napisałeś, że ciężko w pracy, bo podejście ludzi czyli wnioskuję, ze sam się zwalniałeś. A jakie oni mieli podejście? Z wyższością? Jeśli tak to niestety - witaj wśród polskich realiów. Szczerze - większość moich znajomych pracuje w warunkach, ze lepiej się traktuje przysłowiowego psa no ale za coś trzeba żyć. Ja sama pracowałam w nie najlepszej firmie. W wielu przypadkach trzeba zacisnąć zęby i mieć twardy tyłek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 13 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2014 Podobnie, jak sugerują NoxLux i Trida, nie doszukiwałabym się tu przyczyny w klątwie. Jednakże nic nie dzieje się bez przyczyny. ...do kogo może się w takim razie zgłosić żeby mimo przeciwności losu walczyć byłbym niezmiernie wdzięczny. Ponieważ widzę przeciwności losu i mimo tego że jestem bardzo zmęczony chce walczyć i zmienić swoje życie. "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię." (Mt 11, 28) ...może zatem do Boga...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.