Skocz do zawartości

Tabliczka o-uija


hekate20

Rekomendowane odpowiedzi

Wielkie dzieki . Jak jakis czas patrzyłam na allegro to nie bylo :) Ja juz mam troche doswiadczenia z ta tabliczka gdyz mam mojej kolezanki zajmuje sie spirytyzmem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sheina

ehh ja się na tym nie znam, ale troche przeraza mnie, że takie rzeczy są ogolnodostępne, a l udzie mają tak bardzo głęboko gdzieś to, w czyje ręce moze sie ona dostać, c o gorsza jakie miec konsekwencje... ;/

 

rozumiem, jeszcze tarota idt, ale wywolywanie duchoiw na sile... to nei zabawa, przeciez nie wiesz kto moze przyjsc.. one maja podobno tendeję do tebgo, aby kłamać.. i moga podawac się za kogos innego niz w rzeczywsitosci sa..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktos tu mowi o wywoływaniu duchów na sile?

 

Ja wiem o tym doskonale ze dusze moga sie podawac za kogos innego ale jak ktos wie co robi i przedewszystkim umie to i zna sie na tym to ja nie widze przeciwwskazan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duchów nie trzeba prosić:)

Fakt iż wiedza jest potrzebna-pomaga w EGZORCYZMACH jeśli się nie zamknie portali.

 

Przeciwskazań jest sporo:) ale... każdy wie co robi... a jak nie wie to cóż...

 

Pozdrawiam

 

A czy ktos tu mowi o wywoływaniu duchów na sile?

 

Ja wiem o tym doskonale ze dusze moga sie podawac za kogos innego ale jak ktos wie co robi i przedewszystkim umie to i zna sie na tym to ja nie widze przeciwwskazan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż. Jak dla mnie to czysty idiotyzm sprzedawać takie rzeczy na allegro. Debilizm pełną gębą. Potem kupią to jakieś smarkacze i będzie niezła jazda ;/

W duchy oczywiście wierzę. Wierzę, bo wielokrotnie miałam z nimi kontakt, co najśmieszniejsze, nie była mi do tego potrzebna żadna kretyńska tabliczka. Przy pomocy Ouija można jedynie ściągnąć sobie legion demonów i inne ciekawe postacie, których za cholerę nie można się samemu pozbyć - potrzebny jest do tego licencjonowany egzorcysta.

Mam znajomą, która kiedyś bawiła się w wywoływanie duchów za pomocą tejże tabliczki, którą kupiła sobie gdzieś za granicą. W duchy nie wierzyła, horrory ją śmieszyły... do czasu, kiedy nie stwierdziła, że się zabawi w "rozmówki o północy". Tak się zabawiła, że do dziś boi się własnego cienia. Schudła w ciągu miesiąca dwadzieścia kilo, sama w pokoju nie zaśnie, a nie daj Boże zgaś jej światło...! Mało zabawne. A wydawało się, że taka realistka! Taka sceptyczka! No i proszę - ponad rok na mocnych lekach uspokajających i pod opieką terapeutki.

 

Proponuję nawet nie myśleć o tej tabliczce. Można sobie zapewnić zajebistą rozrywkę do końca życia ;/ opętanie przez demona czy inną łajzę z jakiegoś podrzędnego wymiaru to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bylam mala to fascynowala mnie ta tabliczka gdy widzialam ja na amerykanskich filmach hehe sama bym chetnie sprobowala ale pod okiem doswiadczonej osoby. w internecie jest mnostwo galerii tych tabliczek, niektore sa naprawde 'przesliczne' jak np ta:

 

http://shop.celtic-inspiration.com/images/ouija.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bylam mala to fascynowala mnie ta tabliczka gdy widzialam ja na amerykanskich filmach hehe sama bym chetnie sprobowala ale pod okiem doswiadczonej osoby. w internecie jest mnostwo galerii tych tabliczek, niektore sa naprawde 'przesliczne' jak np ta:

 

http://shop.celtic-inspiration.com/images/ouija.jpg

 

 

 

 

jest piekna!!!! na jakiej stroni ja znalazlas? Jak nie chcesz pisac tutaj to wyslij na prv.

 

 

A co do tabliczek na allegro tez sie zgadzam z tym ze to glupota ze ja wystawili... kolezanka ze stolicy ma racje... Chociaz dowiedzialam sie ze to sklep czarodziejski Fraida na brackiej je sprzedaje. A to na allegro to tylko reklama.

 

 

Pozdrowienia dla kolezanki z wawy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pozdrawiam warszawiankę :lol: kiedyś widziałam śliczne tabliczki, ale cholera wie gdzie - miałam z dziesięć lat, a więc to było dziesięć lat temu. Sama bym się nigdy nie zdecydowała na zabawę czymś takim, niezależnie czy z kimś doświadczonym, czy nie (tym bardziej jeśli nie :P) wolę nie ryzykować duchem przyklejonym mi do tyłka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znam malusieńki ale ciepły sklepik na Białostockiej :) nie znam dokładnego adresu, ale mogę ci kiedyś pokazać do niego drogę. Nie jest super wyposażony, ale tam jest ten klimat, którego na Brackiej nie znalazłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się hekate20,co robisz... Ja odkąd skończyłam 13 lat mam z nimi kontakt, próbuję to blokować (z różnych względów). Za pomocą tabliczki sprowadzisz tylko astralne byty nic lepszego,sprowadzisz dusze zagubione,złe... Już nie mówiąc,że coś takiego może się do Ciebie "przyczepić" i chcieć opętać,a walka bez wiedzy i wsparcia jest trudna,a zwłaszcza dla laików.

 

Nie umniejszam Twojej wiedzy,ale wiem,co się moze wydarzyć jeżeli to zrobisz,jakie mogą być tego konsekwencje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hekate20,zgadzam się z Damą Trefl-taką tabliczką nie przyciągniesz nic dobrego.jeśli potrzebujesz kogoś konkretnego,to zawołaj go do siebie,poproś,by przyszedł.jeśli może-zjawi się i tabliczka nie będzie do niczego potrzebna.ani żeby go wezwać,ani żeby rozmawiać.

 

i wybaczcie off topa,ale pozdrawiam warszawianki :) i aż wstyd się przyznać,ale o sklepach na Brackiej i Białostockie w ogóle nie miałam pojęcia :icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pluszowy Kocie, a jakie znasz? :) offtop jak offtop, ale wybitnie przydatny dla wszystkich warszawskich wróżek i wróżów :D

Co do tabliczki - po co ona, łatwiej połączyć się bez niej, no i ma się pewność, że przynajmniej nie ściągnie się na siebie nic naprawdę niepowołanego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiscie nigdy nie probowalam polłaczyc sie bez tabliczki, wiec nie wiem za bardzo jak to sie robi...

 

Jesli chodzi o sklepy to w Alejach jerozolimskich byla kiedy galeria wrózka ale ja zamkneli. Teraz w tych alejach został tylko sklep TAO, ale w nim jeszcze nie bylam. Podobno na brackiej procz fraidy jest tez inny sklep ale tam tez nie bylam. Adres to Bracka 4 ( przynajmniej tak w necie wyczytałam.

 

 

 

W sumie mam taka propozycje mozemy sie kiedys my warszawiacy spotkac i pogadac sobie o magii, ezoteryce itd.

Co wy na to? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hekate20,nie umiem tak naprawdę podać recepty,żeby się ktoś konkretny zjawił.ja zaczynałam o tej osobie myśleć i po prostu przychodziła :) nigdy się nie zdarzyło,żeby przypałętało się jakieś badziewie,z którym bym musiała się później użerać.

 

a sklepów nie znałam w ogóle-żadnych :wstydnis:kiedyś buszowałam po internecie w poszukiwaniu czegoś stacjonarnego (chciałam kupić tarota) ale nic nie znalazłam i w efekce przestałam szukać.a co do warszawskiego spotkania to jestem jak najbardziej za :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.a co do warszawskiego spotkania to jestem jak najbardziej za :)

 

 

 

no to super !!! wiec czekamy na wiecej chetnych:)

 

 

zawsze razem mozna sie tz wybrac do jakiegos sklepu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest piekna!!!! na jakiej stroni ja znalazlas? Jak nie chcesz pisac tutaj to wyslij na prv.

 

 

A co do tabliczek na allegro tez sie zgadzam z tym ze to glupota ze ja wystawili... kolezanka ze stolicy ma racje... Chociaz dowiedzialam sie ze to sklep czarodziejski Fraida na brackiej je sprzedaje. A to na allegro to tylko reklama.

 

 

Pozdrowienia dla kolezanki z wawy :)

 

wpisalam w google w wyszukiwarke obrazow:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem chętna! Ja, ja! *piszczy, machając ręką* trzy osoby to już tłok :lol: no, ale żeby nie robić offtopu... ja przywoływać nic nigdy nie przywoływałam, duchy same do mnie przychodzą - całe szczęście, że mam dość silną barierę i jak do tej pory żaden mi jeszcze krzywdy nie zrobił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie zaczeło sie to od moge powiedziec " wywoływania ducha podswiadomosci" Wiecie klucz, bibla itd... i rzeczywiscie działalo... a dopiero potem tabliczka i powazniejsze sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż. Jak dla mnie to czysty idiotyzm sprzedawać takie rzeczy na allegro. Debilizm pełną gębą. Potem kupią to jakieś smarkacze i będzie niezła jazda ;/

W duchy oczywiście wierzę. Wierzę, bo wielokrotnie miałam z nimi kontakt, co najśmieszniejsze, nie była mi do tego potrzebna żadna kretyńska tabliczka. Przy pomocy Ouija można jedynie ściągnąć sobie legion demonów i inne ciekawe postacie, których za cholerę nie można się samemu pozbyć - potrzebny jest do tego licencjonowany egzorcysta.

Mam znajomą, która kiedyś bawiła się w wywoływanie duchów za pomocą tejże tabliczki, którą kupiła sobie gdzieś za granicą. W duchy nie wierzyła, horrory ją śmieszyły... do czasu, kiedy nie stwierdziła, że się zabawi w "rozmówki o północy". Tak się zabawiła, że do dziś boi się własnego cienia. Schudła w ciągu miesiąca dwadzieścia kilo, sama w pokoju nie zaśnie, a nie daj Boże zgaś jej światło...! Mało zabawne. A wydawało się, że taka realistka! Taka sceptyczka! No i proszę - ponad rok na mocnych lekach uspokajających i pod opieką terapeutki.

 

Proponuję nawet nie myśleć o tej tabliczce. Można sobie zapewnić zajebistą rozrywkę do końca życia ;/ opętanie przez demona czy inną łajzę z jakiegoś podrzędnego wymiaru to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej.

 

prawda,na tym trzba sie znac,wiadomo ze ludzi zawsze necilo nieznane,ale to Nieznane zna Nas;)

 

ktos kiedys powiedzial " wierzysz w Diabla? nie,a powinnas bo On wierzy w Ciebie" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawda,na tym trzba sie znac,wiadomo ze ludzi zawsze necilo nieznane,ale to Nieznane zna Nas;)

 

ktos kiedys powiedzial " wierzysz w Diabla? nie,a powinnas bo On wierzy w Ciebie" ;)

 

Cóż, cytat dobrze mi znany, bo z mojego ukochanego filmu "Constantine". I owszem, zawiera w sobie cholernie dużo prawdy. A owszem, zawsze człowieka nęci Nieznane, które nierzadko idzie w parze z Niebezpiecznym. Ale ta adrenalina często nie jest warta skutków, które potem się pojawiają... Zwłaszcza jeśli chodzi o wywoływanie duchów, które naprawdę duchami nie są, a jedynie jakimś bytowym syfem, które potrafi nieźle zatruć resztę życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak,masz racjie,ale mlodych chcacych sprobowac jak to jest,bedzie wiecej z kazdym dniem,mam nadzieje ze zostanie wyprodukowancyh wiecej odpowiednich filmow ,zeby przestraszyc mlodych;) i odciagnac ich od bawienia ze " ogniem" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Może i te tabliczki wyglądają ładnie, ale nie zmienia to faktu że na ich widok mam ciarki :/. Takie tabliczki podobały mi się zanim się dowiedziałam o co w tym chodzi. I pytam się, po co grzebać w takich rzeczach. Dla rozwoju duchowego? Nie sądzę, żeby takie coś się nadawało. A może poprostu z ciekawości??? Brawo dla tych którzy robią to z cieekawości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wiem jak to działa. Dlatego wypalam je ogniem. Mój były po prostu ją namalował i źle się to dla niego skończyło- jakiś obcy podszył się pod przywoływanego ducha i od dwóch lat niemożna go odesłać, gdyż mówi jedynie w języku zmarłych i nas nie rozumie.

Ja tablicę stworzę ale mając pewność że osoba dla której będzie zrobiona wie co robi, a koszta, no cóż ostatnia to ok 30 zł. Z ciekawości tak ale po uprzednim upewnieniu się co się robi, jak sprawdzić ducha i jak go odesłać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ta tabliczka to tylko i jedynie uciecha dla szatana :/ Precz z tym i tyle

 

Dla szatana nie,ale dla bytów, dusz złośliwych i wielu złych istot na pewno.

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Mafciek

jestescie straszni... Taka tabliczka moze sie przydac np. na forum czesto ktos pisze ,ze czuje czyjas obecnosc w pokoju skoro juz jest problem a ktos nie umie sie z nim porozumiec bo jest laikiem to taka tabliczka jest idealna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Ludzie kochani!!! Ręce i wszystko do ziemi opada, a niecenzuralne słowa same sie na usta cisną!!!

Opamiętajcie się albo zrobicie krzywdę sobie i innym. Po jakiego diabła wam tabliczki i wogóle całe to zamieszanie spirytystyczne? Mało to macie na codzień problemów??

Znakdźcie sobie, psia krew, jakąś twórczą pasję i na coś się komuś przydajcie, a nie w magię się bawcie. Spirytyści od siedmiu boleści!

Nie czujecie tego i nie macie o tym pojęcia wiec to zostawcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestescie straszni... Taka tabliczka moze sie przydac np. na forum czesto ktos pisze ,ze czuje czyjas obecnosc w pokoju skoro juz jest problem a ktos nie umie sie z nim porozumiec bo jest laikiem to taka tabliczka jest idealna.

 

Zgadzam się z tobą, niestety co do "spirytystów od siedmiu boleści" muszę przyznać że w tym też jest racja. Jeśli nie wiesz jak to działa to się nie dotykaj. nie wystarczy wejść na jedną stronę i przeczytać paru oklepanych formułek.

 

Kochani jeśli chcecie się w to "bawić" jak to było wcześniej nazwane weźcie się za to poważniej.

Wrzućcie w google hasło i nie ograniczajcie się tylko do jednej strony. Wchodźcie na różnego typu stronki i fora-takie jak to gdzie są dwie różne strony wypowiadające się na ten sam temat. Takie tematy jak nasz pomogą.

 

Prawda jest taka że nikt tak naprawdę nie powie że masz iść w prawo lub w lewo. Mafciek jeśli naprawdę się tym interesujesz to my możemy podpowiedzieć że możesz, ale tylko możesz pójść w jedną lub drugą stronę, ale decyzja jest tylko i wyłącznie twoja. Ja swoją podjełam i jest ona wyłącznie moja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Wybaczcie ale jak czytam to szlag mnie trafia!

Po pierwsze po co wywoływac duchy? Załóżmy, że pzrez przypadek ktoś okaże się bardzo silnym medium i ma taki dar, że moze przyciągnać ducha (a są takie osoby i nawet o tym nie wiedzą). I pomyślcie co moze się stać, jeśli przywoła się ducha osoby akurat inkarnowanej? Możecie zrobić krzywde komuś kto teraz żyje. Nie pomyślał nikt o tym? Ciekawe dlaczego?

Kolejna sprawa, jaką macie gwarancję, ze wywołujac ducha osoby konretnej przyjdzie ta osba? Żadnej. Doświadzceni spirytyści zrobili raz doświadzcenie przywołujac ducha Napoleona. I przysżło ich pięciu. Ciekawostka? Wale nie. W pobliżu nas kręcą się różne byty i jestestwa, które tylko czekają na to by przeniknąć choc na chwilę do nas. i nie są do istnienia pełne światła, spokoju i dobroci. Bo te sa już daleko od granicy tego swiata lub sę inkarnowały. Ale blisko nas sa te zagubione, potępione złe albo zdezorientowane byty. I to one przychodzą czepiajac się cząstek fizycznosci jaką daje im seans spirytystyczny. Medium zadowolone bo porusza tabliczką za pomoca ducha, a duch czerpie siły i zyskuje. Nie zawsze daje się też odwołać, a potem zaczynają się problemy. Nie tylko dla tych co wywoływali.

Bawcie się dobrze dzieciaki, życze powodzenia. Tylko nie mówicie potem, że nikt nie ostrzegał, ze mozna niezłego kopa zaliczyć.

Mało amcie swoich problemów? Mało jest wokół ludzi czy zwierząt, którzy potrzebują pomocy? Zamiast egositycznie się zabawiać i nie widziec wiecej niz poza czubek swego nosa, pokażcie jacy jesteście wielcy. Naprawdę wielcy. Van, moje uszanowanie dla Ciebie. I dziękuję, bo dałeś nadzieję, ze jest warto.

 

Z niego weźcie przykłąd,a nie zabawiajcie sie tabliczkami, kartami, duchami i czarami. Ta nie znajdziecie magii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Nashiro obawiam sie, że większość osób jest nie nauczalnych. Jak sami łap nie sparzą to się nie nauczą. Tyle, że magia i spirytzm to nie zabawa zapałkami, po których zostaje niemiłe wspomnienie, ale raczej wsadzanie łapki do kwasu. W najlepszym razie okropne blizny będą na całe życie. Można też stracić rękę.

No cóż, miłej nauki na własnych błędach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lilu, czy Ty uwazasz, ze tego sie mozna nauczyc z internetu???? bez szkody dla siebie, innych i reszty wszechswiata?????

 

nie chodziło mi o naukę tylko o możliwość poszerzania wiedzy. Weź pod uwagę że internet to potęga z której możemy kożystać- na przykład takie forum jak nasze- grupa ludzi którzy z taką łatwością wymieniają opinię. Dla mnie każde zdanie jest cenne i każda opinia się liczy.

chodziło mi o to że ani ja ani ty nie możemy powiedzieć komuś w którą stronę ma iść, możemy dać mu do myślenia, a im więcej każde z nas czyta tym bardziej świadomą decyzję podejmie. Taką szansę daje internet- poprostu doczytania.

Możliwe że ta szansa jest mała, a wręcz nikła, że w ten sposób będziemy mieć pełny obraz działania tabliczki. Mamy za to pewność że nasza wiedza jest wystarczająca żeby podjąć decyzję czy będziemy z niej kożystać czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lilu,ale internet to tez stek kłamst i bzdur. Nie wszystko co znajdziesz w internecie jest prawdą. Może i znajdziesz jak posługiwac się tabliczka skutecznie,jak przywołac różne byty,ale czy znalazłas też co zrobić jak takie paskudztwa nie chcą się odczepic? Posłuchaj ludzi, którzy to przeszli i ucz sie na ich błędach.

i jeszcze raz,parafrazując - lilu i inni, nie idxcie tą drogą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma
nie chodziło mi o naukę tylko o możliwość poszerzania wiedzy. Weź pod uwagę że internet to potęga z której możemy kożystać- na przykład takie forum jak nasze- grupa ludzi którzy z taką łatwością wymieniają opinię. Dla mnie każde zdanie jest cenne i każda opinia się liczy.

chodziło mi o to że ani ja ani ty nie możemy powiedzieć komuś w którą stronę ma iść, możemy dać mu do myślenia, a im więcej każde z nas czyta tym bardziej świadomą decyzję podejmie. Taką szansę daje internet- poprostu doczytania.

Możliwe że ta szansa jest mała, a wręcz nikła, że w ten sposób będziemy mieć pełny obraz działania tabliczki. Mamy za to pewność że nasza wiedza jest wystarczająca żeby podjąć decyzję czy będziemy z niej kożystać czy nie.

 

Mówisz o sznay jaką jest internet. I słusznie. Ale jak odróżnić w sieci co jest prawda a co nie? Wchodzisz na stronę i o czymś czytasz, nie znasz publikacji książkowej, artykułów pracowych na ten temat, jaką masz gwarację,że to co tam napisano jest prawdą?

 

A przy okazji w kabale z której między innymi wzięła się numerologia, hebrajskie waw czyli odpowiednik litery w, to cyfra 6. A teraz proszę wpisać dowolny adres strony internetowej zaczynjąc od nymerologicznej www = 666

:jezyk2:

 

Fajnie, no nie? :jezyk2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek
lilu,ale internet to tez stek kłamst i bzdur. Nie wszystko co znajdziesz w internecie jest prawdą. Może i znajdziesz jak posługiwac się tabliczka skutecznie,jak przywołac różne byty,ale czy znalazłas też co zrobić jak takie paskudztwa nie chcą się odczepic? Posłuchaj ludzi, którzy to przeszli i ucz sie na ich błędach.

i jeszcze raz,parafrazując - lilu i inni, nie idxcie tą drogą ;)

A jak cos samo przyjdzie wtedy tabliczka moze sie przydac...

Jak takie paskudztwa nie chcą się odczepic? Jak same przyjda to tez moga nie chciec sie odczepic... To nie jest takie proste jakie sie wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak cos sie przyczepia samo z siebie,to sie szuka pomocy u ludzi doswiadczonych. Jak Ci nogę utnie to idziesz do lekarza,a nie łapiesz się za książkę o chirurgii i sams zszywasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

Moja droga moze jestem mlody ale swoje wiem, tez sporo widzialem mozna nawet powiedziec ,ze jestem widzacym. Egzorcysta na faktach? To moze sie jeszcze dowiem ,ze czarodziejka z ksiezyca tez jest robiona na faktach?! Sceptyk to osoba nastawiona do czegos nagatywnie lub podwazajaca prawdziwosc tego czegos. W moich wypowiedziach chodzi mi o to ,ze skoro hekate ma zamiar kupic sobie ow tabliczke to ma do tego prawo a wy wmawiacie nam ,ze to jakas najczarniejsza magia jest. Myslicie ,ze pozjadaliscie wszystkie rozumy. W ten sposub zapraszam? To czym sie tu wszyscy zajmujemy juz jest wystarczajacym zaproszeniem. Egzorcysta mowisz, egzorcysci gowno moga sa slabi i wydaje im sie ,ze sa wielcy i potezni tak jak wiekszosc tu "wielkich magow" hlushahahahs poprostu rece opadaja...

Edytowane przez Mafciek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie zaproszenie,to przestroga.Nashira,Vivien,VanHelsing - wszyscy próbowali magii i po wielu latach żałują i są tu po to aby innych ustrzec przed tą zgubną drogą.Bo zawsze za zabawę z magią trzeba zapłacić wysoką cenę i oni ją płacą do dzisiaj.

Egzorycyzmy Emily Rose,Anneliese Michel - to są niezaprzeczalne fakty.

A jakim prawem twierdzisz,że egzorcyści są słabi?

I kto tu się nazywa "wielkim magiem"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

A jakim prawem twierdzisz ,ze egzorcysci sa silni?

I kto tu się nazywa "wielkim magiem"?-Sami zadajcie sobie to pytanie... Osobiscie wydaje mi sie ,ze tacy ludzie jak np ty shimmy'o, tak ty ,ktora powtarzasz slowo w slowo

Widzisz ja probowalem i dalej proboje i nie zaluje.

Egzorycyzmy Emily Rose,Anneliese Michel - to są niezaprzeczalne fakty. Tak to tak dodatkowo to ,ze ja wykonczyli ,egzorcysta to jest zwykly horror...

Mam pytanie czy na tym prowadzi ukryta dzialalnosc RadioMaRyja?!

Edytowane przez Mafciek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

Owszem jad sie saczy jednak polecam sie zastanowic co jest tego przyczyna?

Swoje posty popieraj swoim wlasnym doswiadczeniem.

Edytowane przez Mafciek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stwierdziłes

egzorcysci gowno moga sa slabi
więc pytam się na jakiej podstawie? Coś musisz wiedzieć,dkoro tak twierdzisz. poza tym,czy ja powiedziałam,że sa silni. Nie nadinterpretuj moich słów, bo pokazujesz tym samym jak bardzo jesteś niedojrzały,a niedojrzałość i magia nie ida w parze.
Widzisz ja probowalem i dalej proboje i nie zaluje
zobaczymy co powiesz za parę lat...
Mam pytanie czy na tym prowadzi ukryta dzialalnosc RadioMaRyja?!
skąd ten pomysł?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek
Ja to widze jak na dloni, moze kiedys i Ty zobaczysz a wówczas moocno sie zdziwisz :_kwiatek:
Moze tak moze nie, moze to wy sie mocno zdziwicie... Ale blagm was dajcie juz spokoj jak ludzie moga sie tym zainteresowac jesli wy o byle g.. mowicie jak o bombie atomowej... Jesli wy, wy ci cos ie tym palaja tak o tym piszecie to co mysla inni jesli tak dalej sie to potoczy to nie zdziwie sie jesli stosy znowu zaplona... Co pomysla o nas inni?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czyje zdanie bedzie wiarygodniejsze od opinii osób siedzacych w tym od lat? Nie unos sie tak, zlosc pieknosci szkodzi.

 

Jesli wy, wy ci cos ie tym palacie tak o tym piszecie (...)

Nie uogólniaj prosze. Nie wszyscy sie palaja, a jednak chwilami zdaje sie, ze wiadza na ten temat wiecej niz Ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek
chwilami zdaje sie, ze wiadza na ten temat wiecej niz Ty.

No wlasnieskoro sie tym nie palaja to nic nie wiedza tego nie mozna sie nauczyc czytajac tego trzeba doswiadczyc. Ktos tam pisal o Vanie,Viv i jeszcze kims ale to pisal ktos a nie oni ,gdyby to oni napisali moglbym uwierzyc ale jak ktos kto tego nie doswiadczyl mi to pisze to mi sie slabo robi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to poczytaj na forum....Van napisał przesłanie,Vivien nie raz sie wypowiadała tez na ten temat.Jakbyś poczytał trochę co przeżyli to może by ci szczęka opadła a nie ręce....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

Dobra moja wina... Czasem mnie ponosi zwlaszcze gdy bronie wlasnego zdania ktore jest zwykle "TROSZKE" odmienne... Przepraszam... Zgoda?

Jesli chcecie moge wykasowac wczesniejsze posty ;p

 

Ps. O tabliczce nie pisali ;> a mi chodzilo glownie o to ,ze ona nie dziala jak magnes na upiory ale dobra, juz koniec i kropcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak cos sie przyczepia samo z siebie,to sie szuka pomocy u ludzi doswiadczonych. Jak Ci nogę utnie to idziesz do lekarza,a nie łapiesz się za książkę o chirurgii i sams zszywasz.

 

dlatego uważam że internet to tylko uzupełnienie do tego co specjaliści na dany temat, jeśli jesteś dociekliwy to doczytujesz. Na pewno przeczytasz tu sporo bzdur, ale są też książki, które czytasz i bardziej doświadczeni ludzie do których się odwołujesz. Internet zostawiajcie na później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyjemy w świecie materialnym a szukamy wiedzy potrzebnej do życia w niematerialnej.. Która otrzymujemy z czasem po śmierci.. Paradoks.. Nikomu się ta wiedza nie przyda.. ale poszukują..

Młodych zawsze kreci niebezpieczeństwo.. Ale z tabliczką jest jak z zapałkami u 5 latka wykąpanego w benzynie.. z nitrogliceryną na plecach.. Chcecie zajrzeć śmierci w oczy?? A może chcecie się popisać odwagą i siłą.. Z tego potem tworząc doświadczenie?? Pff.. Będę okrutny ale wszystkich wywołujących rozczaruje.. Bo wystarczy by znalazł się ktoś z duża energią w głupie by duch nie przyszedł żaden.. To raz.. Dwa.. Wcale nie będzie tego WOW jak na filmach.. Wow się może dopiero zacząć w nocy gdy wasz strach jest najsilniejszy.. I najczęściej to będą wasze urojenia.. Ale prawdziwe WOW się zacznie jak zaczną się prawdziwe dramaty.. Trzy.. Nigdy ale to nigdy dobrego ducha się nie przywoła.. Dobre byty są podporządkowane pewnym prawom których łamać nie mogą.. Złe.. mogą je jeszcze złamać.. ale tez maja ograniczenia. Cztery.. Jeśli coś złego się zacznie dziać.. I to nawet po wielu egzorcyzmach czy odwołaniach brzemię jakie będziecie nosić utrudni wam życie... Dlatego powtarzam i będę powtarzał to do śmierci a nawet po ;p Nigdy w nie należy się bawić w wywołania. Bo to zostawia ślad.. Psychiczny lub inny zły..

Co do zabawy z magią itp.. Wszystko może być fajnie.. Ale też nie dla każdego.. Pierw należy uświadomić sobie po co nam to tak naprawdę.. A potem uważać.. by nie świadomie to nie zniszczyło naszego ja. Człowiek gdy opanuje trochę rzeczy może mniej lub bardziej czuć się niezwykły, silny, lepszy od innych.. A to już krótka droga do samodegeneracji niż samodoskonalenia ... Znam wiele osób które posiadło takie i owe zdolności.. I załowało.. Zaprzestało.. Bo to zaczynało źle na nich działać. Robili krzywdę, sobie lub innym.. Stali się pyszni.. Lub cierpieli.. czując rzeczy których by nigdy nie chcieli.. Niektórzy stawali się ponurzy.. Inni się izolowali. A gdy samotność która wynikła przez ich zmianę była bardzo mocna.. Popadali w depresje.. Byli krok od śmierci.. Ale potrafili rzucić to wszystko.. I powrócić.. Lecz nigdy nie tacy sami.. I przed tym chce was ostrzec.. Przed tym jak rzeczy nieznane, zakazane, tajemniczę oddziaływują na człowieka.. Gdyby Bóg chcial byśmy potrafili latać.. Latalibyśmy.. Ale on doskonale musi wiedzieć.. Co się dzieje z człowiekiem i jego ciemną stroną.. gdy dostaje on coś wielkiego.. Czego nie mają inni..

Mafciek co rozumiesz mówiąc że takie sprawy jak spirrytyzm masz za sobą??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje.. niestety kiedyś byłem w okultystycznej sekcie.. I wiem jak to jest.. Mam coś na sumieniu.. Czego będę żałował do końca.. Dlatego proszę i ostrzegam.. Choć wybór zostawiam wam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może :) nie zdasz sobie sprawy z konsekwencji póki sam jej nie zaznasz.. :) A niektórzy pomyślą.. Oni z tego wyszli.. To można spróbować.. najwyżej się cofnie.. A to właśnie nie prawda.. Jak cofniesz śmierć kogoś niewinnego?? Jak cofniesz czyiś ból?? Jak cofniesz ranę w sercu.. Jak cofniesz to co bliscy odczują.. nie cofniesz.. Ja sobie nie mogę darować.. Jednej rzeczy.. właśnie śmierci.. poprzez przekleństwo.. Miej ten ciężar na sumieniu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz :) Tyle że ja nie zaklęciem.. I choć nie mam 100% pewności że to moja wina.. To jednak długo nękałem osobę .. Różne rzeczy za moją sprawką się jej działy... Miała urodzić.. w złości zrobiłem coś czego nie powinienem.. 9 miesiąc.. dziecko martwe.. Może to zbieg okoliczności.. bo też muszę wziąć pod uwagi jej wcześniejsze problemy zdrowotne i nerwowę.. ehh... ale z samego faktu dotkniecia się czegos takiego.. czuje się bestią .. Zakończmy ten off top..

Edytowane przez pan_dusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie tak zastanawiam... Po jaką cholerę komukolwiek wywoływanie czegokolwiek???? Nie chcę nikogo obrażać, naprawdę - nie znam sie na duchach, demonach, magii i do niczego mi to niepotrzebne ale... czasem to ja sobie myślę ( czytając niektóre posty), że młodzi ludzie to sie chyba za bardzo nudzą i skutkiem tego są te głupie pomysły...

Bo o niedojrzałości to chyba wspominać nie muszę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkleje tutaj madre slawa pewnego szamana z paragwaju:)Tak naprawde malo kto z nas wie co nas otacza i jak bardzo mozemy zaszkodzic sobie i bliskim i jak niebezpiecznymi zabawkami sie bawimy.W tym temacie chodzilo o pomoc chlopakowi,na szczescie wiedza tej kobiety nie byla w stanie zaszkodzic ,ale i tez pomoc.Z naciskiem zaznaczam na szczescie,to kolejny przklad jak w poszukiwaniu dobra dla bliskich ,mozemy ich skrzywdzic!

Cytuje:

Wiem, ze sprawa jest niezmiernie powazna, ale na wszelkiego rodzaju egzorcyzmy nalezy bardzo uwazac. Nasprawde malo kto zdaje sobie sprawe z kim, z czym ma do czynienia i czesto sie bawimy w cos czego naprawde nie rozumiemy, a moze to przypominac zabawe granatem przez dzieci czteroletnie. Moze sie okazac, ze owa kobieta z Gdanska wie o czym mowi, i zdaje sobie sprawe z tego co chialaby moc przekazac, ale nie wie jak, badz zwyczajnie nie ma pojecia o co tu chodzi i nie obchodzi jej nic, ze moglaby wyrzadzic XXXXXX(celowow wykasowalam imie osoby ,ktorej dotyczyl problem) ogromna krzywde.

 

Po drugiej stronie sitnieja sily, energie, byty, duchy, dusze, i mase innych istot, stworzen itp. Nalezy pamietac, ze malo ktory z tych bytow, jest zainteresowany tym aby "sciagac" badz "pociagac" za soba inne zycia. Jest tam mase pulapek, ale jest wielce nieprawdopodobnym aby "ktos" (ojciec?) po smierci pragnal smierci wlasnego dziecka, a na dodatek umial wplywac na postepowanie innego czlowieka w tak dramatycznie destruktywny i negatywny sposob, aby doprowadzic go do mysli samobojczych. Owszem jest mozliwe, ze owa samobojcza energis duszy, ktora niejako nie zdolala oderwac sie od ziemi i od swych bliskich, wywiera (zupelnie nieswiadomy) wplyw na przywiazane osoby. Moze to wplywac na zakres czestotliwosci wibracji energetycznych a co za tym idzie sluzyc za swego rodzaju "pokarm" dla bytow z nizszych swer badz to "zaswiatow", swiata duchowego, astralnego, czy tez w ktorejs z dodatkowych wymiarow czy rzeczywistosci rownoleglych.

Jak ma wygladac? Jak mialoby wygladac owo uwalnianie XXXXXX od ducha ojca?

Czy ta osoba rozrozna ducha, od duszy? Ducha osoby od ducha podajacego sie za osobe zmarla? Jak sie ma odbywac owe wyzwalanie?

 

Po zapoznaniu sie ze sposobem w ktory owa osoba chciala pomoc,napisal:

 

Ta kobieta z Gdanska ma dobre intencje. Moze nie jest super-specjalistka, ale chce dobrze i na pewno jej akcje nie sa w stanie zaszkodzic nikomu. Jedynie ze wzgledu na jej formacje moze miec pewne uwrunkowania spoleczno-kulturalne a co sie ztym wiaze takie, a nie inne slownictwo. Duch w jej pojeciu niekoniecznie musi byc duchem tak jak sie to potocznie rozumie.

 

Takze naprawde proponuje wszytskim ,by wybierali odpowiednie zabawki dla siebie ,bo jak juz padlo wiele razy stwierdzenie mozemy skrzywdzic siebie i bliskich !

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam,ze przeczytalam przez poltora roku od tego czlowieka setki emaili ,wiec mam skale porownawcza i (jak to ujela pewna inteligentna osoba z tego forum)my europejczycy ,nie dokonca wiemy o co tutaj chodzi a wlasnie z braku tej wiedzy ,sposobow i metod ryzykujemy na zasadzie zabaw.A gdy jest zbyt pozno,nastepuje placz ,szukamy (tandetnych-nie mam na mysli wszytskich:)) egzorcystow ,ktorzy czasami rowniez rozkladaja rece!Wiec jedynie czego moge zyczyc ,to ROZSADKU!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazlam jeszcze jeden dosc ciekawy fragment listu,ktory mowi ze nie kazdy jest osoba wybrana przez magie ,bo to ona wybiera nas a nie my ja!Za pewne rzeczy nigdy nie mozemy zabierac sie samodzielnie i musimy posiadac wiedze jak sie chronic by nie otwierac siebie na wszystkie larwy i im podobne:)

 

Staraj sie narazie Ty sama nie wstepowac trans i nie "udostepniac" swego ciala, mowy i umyslu, innym istotom czy bytom, duchom i energiom. Ale jaknajbardziej powinnas cwiczyc sile koncentracji, medytacji i sile woli. Tutaj jest mase "preparatow" ziol, mieszanek i mikstur, grzybow itp, ktore pod kontrola specjalnych "Curanderros" czyli znachorow-czarownikow, sa podawane i aplikowane osobom takim jak Ty, aby "otworzyc" kanal, by im "otworzyc" trzecie oko, lub dojscie do intuicji i by spogladali w kilka stron (w rozne rzeczywistosci) stron swiata (jak Swiatowid) na raz. Nie kazdy sie do tego nadaje, nie zawsze jest nam pisane miec wglad za zaslone. Ale Ty moglabys sprobowac. Kiedys zabiore Cie do indian Guaraniie's, tam nadswiadomosc, miesza sie z podswiadomoscia, i jazn ze snem a zaswiaty przechodza do swiata. Ale to kiedys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

-Mafciek co rozumiesz mówiąc że takie sprawy jak spirrytyzm masz za sobą??

-Juz sie tym zajmowalem ale juz koniec z tym ;p

 

Na trzy sposoby możemy zdobyć mądrość: Pierwszy: przez refleksję, i ten jest najszlachetniejszy.

Drugi: przez naśladowanie, i ten jest najłatwiejszy, Trzeci: przez doświadczenie – i ten jest najtrudniejszy.[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bawcie się wywoływaniem duchów-one nigdy nie przychodzą.Kiedy trzeba to komunikują się z nami same za pomocą informacji,którą my odbieramy w taki sposób, w jaki nam odpowiada. Na seanse przychodzą inne byty, które na początku są przyjazne, ale kiedy my całkiem im zaufamy,wtedy dochodzi do opętania lub samych nieszczęśc.

Zrobią wówczas co zechcą i rzadko przychodzi pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek
Co znowu!? płaszcze energetyczne? Wybacz mi ale sporo czytalem troszke tez sie tym "bawilem" i pierwszy raz spotykam sie z czyms takim...

Ten post napisalem dlatego zeby mi ktos wytlumaczyl co to jest ;p

Chyba zle mnie zrozumialas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co znowu!? płaszcze energetyczne? Wybacz mi ale sporo czytalem troszke tez sie tym "bawilem" i pierwszy raz spotykam sie z czyms takim...

 

Gdy po śmierci człowieka z ciała fizycznego uchodzi Duch,z jego ciała wydostaje się tzw. sobotwór eteryczny,która bywa widziany przez niektórych ludzi np.na cmentarzach w pierwsze dni po pogrzebie i który błędnie bierze się za duszę zmarłego.

Płaszcze energetyczne to zrzucone powłoki,które zachowują pewną świadomośc swojego właściciela,istnieją przez pewien czas w stnie półświadomości.

Przyciągane myślami krewnych czy znajomych oaz własnymi wspomnieniami i żalem za minionym życiem w świecie fizycznym,krążą blisko miejsc swego ziemskiego życia,często zjawiają się na seansach spirytystycznych i są mylnie uważane za dusze zmarłych.Ich wiedza nie przewyższa wiedzy ich byłej egzystencji i nie potrafią udzielic informacji chociażby na temat tamtego świata,gdyż go nie widzą i nie znają.Przedostaje się do niego tylko prawdziwa istota człowieka,nie zaś jego cień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

Kiedys czytalem o czyms takim ale nie wiedzialem ,ze to ma nazwe. Zastanawiam sie jednak hmm, ten plaszcz to juz nie jestesmy my? to czym sie potem stajemy? nasza swiadomosc wraca do "glownej """astralnej""" postaci" ,ktor pamieta wszystkie nasze wcielenia??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To byłby strasznie długi wywód,dlatego zapraszam do lektury chociażby książki Alesandra Klizowskiego"U progu epoki ducha"- to powinno trochę rozjaśnic zagadnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

napewno przeczytam, mam juz ebooki 1 i 2 tom

choc teraz czytam Robert A. Monroe "Podróże poza Ciałem"

Edytowane przez Mafciek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 3 lata później...

Tabliczka Ouija ... hmm ... jest to najczęstsza przyczyna opętań. Ta tabliczka to (jakby to określić) ... zło. Nie posiada żadnych zabezpieczeń typu krąg lub magiczny trójkąt więc i zagrożenie jest zwiększone dziesięciokrotnie. Nawet jeśli przedsięwnie się jakieś środki bezpieczeństwa to i tak - nawet jeśli jest się doświadczonym spirytystą to i tak do opętania przez (za przeproszeniem) jakieś gówno może dojść.

 

Więc osobiście nie poleca. Z resztą tak jak chyba wszyscy tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

To straszne. Ile złego może wyrządzić niepozorna tabliczka z znakami nie mającymi nic wspólnego z magią. Sens postów odnosi się do skutków korzystania z niej lecz zauważam brak podania wyraźnych przyczyn związanych z stosowaniem tego rekwizytu. Moim zdaniem zagrożenie nie tkwi w tabliczce, w przedmiocie czysto materialnym. Jest dziełem rąk ludzkich i posiadanie jej nie skutkuje niczym nadzwyczajnym. Nóż, jeśli nie jest używany, jest tylko nożem ale może być niebezpieczny lub pożyteczny. Wniosek: To nie tabliczka jest problemem lecz sam człowiek z swoim skomplikowanym wnętrzem. Przyznanie racji komukolwiek wiąże się z podjęciem pewnego rodzaju decyzji, wyrażenia własnych racji i poglądów. Jeszcze nie zdarzyło się, żeby wszyscy ludzie byli zgodni w jakiejkolwiek sprawie. Przemawia za tym tysiące hipotez nawet z odcieniem naukowym. Duchy to temat nie nowy i tym bardziej tajemniczy, iż zajmuje się kwestiami nie z tej planety czyli świata niewidzialnego. Książki piszą istoty z krwi i kości. Czy znajdujące się w nich wiadomości są wiarygodne, zwłaszcza dotyczące czegoś niedostępnego dla istot cielesnych? Mógłbym tak uważać, gdybym wiedział na 100%, że na świecie nie ma kłamców a wyobraźnia nie ma nic wspólnego z fantazją. Dotyczy to także duchów i innych stworów świata za kurtyną. To nie tabliczka jest źródłem zła i nieszczęść. Człowiek człowiekowi bywa wilkiem, bywa też przyjacielem. Te zależności odnoszą się również do duchów i relacji pomiędzy obu światami. Człowiek zna siebie bardziej z zewnątrz i tak przeważnie ocenia innych. Jego wnętrze staje się obiektem manipulacji zarówno przez swoich bliźnich, jak i byty nie z tej ziemi. Jak to się dzieje, że ten i ów ulega wpływom nie tylko z zewnątrz ale własnym wyobrażeniom? Czy uleganie takim siłom to wystarczający powód, aby za niepowodzenia i wszelkie zło obarczać winą martwy przedmiot jakim jest tabliczka Oui-ja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mafcku. "robię" w ezoteryce już pare ładnych lat wiec wiem co mówie. Nie bulwersuj sie bo to nie potrzebne. Wiem co mówie. Mój przyjaciel mnie uczył. Jest mistrzem. Widzialem opetanie i egzorcyzm. Powiem Ci,ze to wcale nie wyglada tak jak w egzorcyzmach emilly rose. pewnie mi nie uwierzysz ale trudno. nie musisz. nie zmuszan Cie.

 

Vinitorze, to chyba najsensowniejsza wypowiedz w tym watku. Za bardzo sie rozpisales o czlowieku ale zaiste to mądre slowa. Ale prage wtracic,ze tablicza ta to tylko taki telefon dla ducha. tym telefonem moze byc takze czlowiek ale to nie do tego tematu. i tu trzeba dodac Twoja wypowiedz.

 

Wedlug mnie z tabliczki tej moze korzystac tylko czlowiek o czystym sercu. czystej duszy i czystych zamiarach ale to tylko moja opinia. dalej zostaje przy tym,ze ta tabliczka to zlo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argelian, bolą mnie Twoje posty.

Już widzę, tego Twojego mistrza i te egzorcyzmy w których brałeś udział, zaprawdę...

 

A tablica jest zwyczajnym narzędziem channelingu. Nie ma w niej samej żadnej mocy, a z jej drewnianej faktury nie wystają łapy plugawych demonów -.-

Spece, psia mać. Zamiast ruszyć tyłek i samemu sprawdzić czy działa, czy jest groźne, to nie, lepiej siedzieć na kanapie i powtarzać stare farmazony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Tabliczka moim zdaniem jest absolutnie obojętna i tyle, nigdy jej nie kupiłam, mnie tam wystarczy alfabet na A4 i spodeczek ze strzałką, z resztą nie potrzebuję i tego ( choć to jest dość spektakularne, a jak wyrzucałam tą kartkę to kompletnie nic się nie działu i płaczu dziecka też nie słyszałam), mnie wystarczy kartka papieru i wchodzę w trans z pismem automatycznym. Robię to bardzo rzadko, bo nieprzyjemne uczucie. W opętania nie wierzę dla mnie to choroba psychiczna, a rytuał egzorcyzmów to tylko terapia bardzo spektakularna, placebo też potrafi raka uleczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe. Proszę o przytoczenie konkretnych przypadków, bo mogłoby to wiele znaczyć dla współczesnej medycyny. Gdyby się tak okazało, że placebo faktycznie leczy i to jeszcze z tak poważnych chorób...

 

Przykładów pełnego uleczenia nie znam, ale ciekawy jest przypadek pacjenta o nazwisku Wright, który opisano przy okazji testów leku o nazwie krebiozen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe. Proszę o przytoczenie konkretnych przypadków, bo mogłoby to wiele znaczyć dla współczesnej medycyny. Gdyby się tak okazało, że placebo faktycznie leczy i to jeszcze z tak poważnych chorób...

No odpowiem, wszystkiego rodzaju cudowne uleczenia w tzw świętych miejscach.

Podejście naukowe

Efekt placebo, czyli sytuacja w której podajemy choremu jako lek substancję obojętną dla organizmu, a chory zaczyna odczuwać poprawę znany jest od lat. Placebo potrafi uruchomić leczące siły organizmu i doprowadzić do wyzdrowienia nawet w sytuacjach beznadziejnych z punktu widzenia medycyny. Efekt placebo jest więc zjawiskiem znanym choć nadal dość tajemniczym – kiedy działa, dlaczego działa i w jakich sytuacjach działa do końca nie wiemy. Ciekawy artykuł.

Read more: Jak działa placebo? | Psychika.eu

 

Jak już wcześniej napisałam sama tabliczka jest obojętna i tyle...ważne jest tylko , kto i w jakim celu się ją posługuje. Wyćwiczony żołnierz-zabójca potrafi zabić grzebieniem, długopisem a ponoć też i zwykłą kartką papieru, czy powinniśmy więc przestać się czesać , a grzebienie palić w piecu?

 

Co do transu, nic na to nie poradzę, że przychodzi mi to naprawdę łatwo. Pierwszy raz jak miałam ok 14 lat i z kuzynostwem bawiliśmy się w przekazy telepatyczne, zaczęłam się dziwnie trząść i poprosiłam o kartkę papieru na której uwieczniłam obrazkowo, o czym kuzyni myśleli...no i poszło dalej jak włączył się duch zmarłej sąsiadki, wyjście z tego transu trochę trwało. Potem próbowałam jeszcze parę razy.. Nie jestem osobą nie wiadomo jak nawiedzoną , staram się twardo stąpać po ziemi, bez zachłystywania się tym wątpliwym darem. Hmmmm tak do końca też nie wiem czy to przekaz podświadomości. Wracając do pierwszego razu to sąsiadkę znaliśmy i jej problemy też. Co do innego kontaktu z duchami, to nawet nie potrzebuję transu, ponieważ czasem duchy widuję, z resztą widywałam je od dziecka, ignoruję to zjawisko i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...