Zaginiony kontynent Mu

Zaginiony kontynent Mu to dla niektórych pacyficzny odpowiednik Atlantydy. Ale historia jego odkrycia jest niezwykle ciekawa. Otóż pewien Brytyjski badacz, James Churchward, zaprzyjaźnił się z pewnym hinduskim kapłanem, który wprowadził go do piwnic swojej świątyni, gdzie znajdowały się zagadkowe materiały dotyczące istnienia kontynentu Mu, który znikł, ale wiedza z niego istnieje do dziś. W każdym razie to bardzo długa i ciekawa historia, więcej możecie dowiedzieć się tutaj.

Mnie interesuje wasze spojrzenie na kwestie zaginionej cywilizacji X, która istniała zanim na Ziemi pojawiły się pierwsze cywilizacje obecnej fali, tj. Sumerowie, Egipcjanie itp. Cała ezoteryczna mądrość wschodu może właśnie pochodzić z takich źródeł...

Mnóstwo różnych dziwnych historii i zero przypisów do faktycznych źródeł historycznych

Nie masz dziewucho pojęcia o czym mówisz Ale tak to jest, jak się nic nie wie i tworzy samemu własne definicje, żeby pobrylować na forach

 

Mnóstwo różnych dziwnych historii i zero przypisów do faktycznych źródeł historycznych

 

Toteż wielu uważa, że Churchward sobie to wszystko zmyślił. Z Bławatską, która miała mistyczną wizję nt Lemurii było podobnie. Po prostu dorabianie do różnych filozofii starożytnego źródła było wtedy w modzie.

 

Nie masz dziewucho pojęcia o czym mówisz Ale tak to jest, jak się nic nie wie i tworzy samemu własne definicje, żeby pobrylować na forach

 

Biorąc pod uwagę, że współczesne ezo mocno stoi na Bławatskiej, która opowiadała opowieści bardzo dziwnej treści nie dziwię się, że wiele osób ocenia ezoteryczną wiedzę tak, a nie inaczej ;]

Podobnie jest zresztą, z opartą na kłamstwie założycielskim, huną.

Jak siedziałem w regresingu wiele lat temu to niektórzy sobie przypominali jakoby byli na Atlantydzie i podobni niektórzy z nich byli wcześniej na Mu.. Dziś raczej w to nie wierzę, zresztą wtedy też traktowałem wszelkie wspomnienia inkarnacyjne na luzie, ale niektórzy bardzo silnie w to wierzyli, mnóstwo rzeczy sobie przypominali, podobno na Atlantydzie istniała bardzo zaawansowana cywilizacja..

Nie wiem, czy pamiętacie historię tego chłopca o imieniu Boryska. To dopiero jest ciekawe i wiąże się z tym, co piszesz tetsuo. Krótko mówiąc, był to mały Rosyjski chłopiec, który twierdził, że pamięta poprzednie wcielenie. Istnieje wiele takich przypadków, ale on twierdził, że toczył życie na innej planecie, podawał mnóstwo szczegółów itp. Dla zainteresowanych długaśny artykuł: Boryska - chłopiec z Marsa - DYSKUSJA OGÓLNA - Forum INFRA ( UFO Zjawiska Paranormalne 2012 )

Historie o Mu i Lemurii pochodzą z tego samego okresu narodzin współczesnego New Age'u. Bławatska swoją Lemurię wymyśliła, by uzasadnić teorie o podludziach i wspaniałych nordyckich aryjczykach. Twierdziła również, że ma kontakt pozazmysłowy z mistrzami z Tybetu. Takie historie były wówczas bardzo modne. A że nie bardzo było jak sprawdzić, czy rzeczywiście owi mistrzowie ze Wschodu istnieli(był XIX w.), więc łatwo było takie zmyślone historie sprzedać.