wypadająca karta

w sumie nie wiem czy w dobrym miejscu zadaję to pytanie, jakby co to proszę o przeniesienie

mam pytanie związane z tasowaniem kart, nie chodzi o sam sposób tasowania a o fakt ze czasem podczas tasowania wypada jakaś karta i co wtedy??

co to oznacza? czy brać ją pod uwagę podczas rozkładu? czy nie wykonywać rozkładu? czy może coś jeszcze innego

co Wy robicie w takim przypadku?

Zależy jaka Karta wypada.

Jeśli jest to strażnik talii, można wnioskować, że Karty nie chcą rozmawiać w danym temacie lub o danej osobie.

Jeśli wypada jakaś inna Karta należy ją brać pod uwagę, jako sprawę bardzo ważną.

Ja biorę pod uwagę w całości- jakby sama chciała coś ważnego przekazać, a czasem nawet jest tak, że ta wypadająca pojawia się dodatkowo w rozkładzie- musimy się wtedy jej lepiej przyjrzeć.

Strażnika nie mam, więc zawsze rozkładam.

ja właśnie nie mam strażnika talii czy pwinnam go miec?

Ja biore pod uwage zawsze, a czasem zaczynam rozklad

Mi sie czasem wydaje, ze te karty wypadaja od mojej nieumiejetnosci tasowania. Jak dla mnie te karty sa troche za duze jak na moja mala reke . Biore je pod uwage, ale czesto wlasnie mi sie wydaje, ze to po prostu przypadek. Bo praktycznie przy kazdym tasowania jakas karta mi wypada.

wypadajaca karta jest wazna karta tarot zwraca uwage na to co najwazniejsze i wcale niekoniecznie wkontekscie pytania...

ta latająca karta, to jest często taka podpowiedź w którym kierunku cały rozkład interpretować, czasami buduje ona bardzo fajnie kontekst rozkładu, albo rozjaśnia jakieś niejasności (masło maślane;D) w rozkładzie...

Kiedy wypada karta, to trzeba zawsze ją wziąć pod uwagę jako pierwszą, mi często wypada jeśli tarot ma do przekazania coś ważnego, nie należy jej ignorować, bo często to właśnie ta karta powoduje że nasz rozkład i interpretacja ma ręce i nogi, czasem już nawet ta jedna karta wystarczy by coś odpowiedzieć, ale to zależy od pytania jaki zostało zadane. Należy się jej dokładnie przyjrzeć, np symbolom bo bardzo dużo wskazówek może pochodzić od tej pierwszej "przypadkowej" karty, choć dla mnie nigdy nie jest przypadkowa.

Dokładnie jw:)wypadajaca karta to dla mnie ważna wskazówka odnośnie sprawy o którą pytam,zawsze biorę ja pod uwagę,nieraz jest tak,że daje mi odpowiedź zanim położę resztę

Ja zawsze biorę pod uwagę wypadające karty. Czasami wypada jedna, czasami trzy, ale wszystkie trzy tworzą jakiś kontekst odnośnie rozkładu. Traktuję to tak, jakby Tarot rwał się do pilnej odpowiedzi, ułatwiał mi rozpoznanie sytuacji.