nagarfus Napisano 9 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 (edytowane) Ostatnio dosłownie chodzi za mną myśl o oczyszczaniu. Widocznie intuicja podpowiada mi, że powinnam oczyścić siebie, mieszkanie i Tarota, którego sobie i innym osobom również rozkładam. Jestem coraz bardziej przekonana, że moja intuicja dobrze wie, co mi radzi, ponieważ w ciągu około 3 lat nagromadziło się we mnie, w mieszkaniu, jak i w moim ciele fizycznym oraz psychice czy nawet w małżeństwie tak dużo negatywów, że trzeba to przepędzić. Oczyścić. Jedni za drugimi z najbliższych mi osób ciężko chorowali, umierali, ja straciłam ciążę (prawdopodobnie, chociaż nie mam na to 100% pewności), tracili pracę, spierali się ze sobą itd., itp. Wydaje mi się, że na tutejszym forum widziałam gdzieś temat dotyczący oczyszczania, w tym oczyszczania białą szałwią, ale być może został usunięty, bo nie mogę go znaleźć. Dlatego bardzo proszę o Wasze wypowiedzi do mojego tematu - czy oczyszczacie dom, siebie, karty Tarota białą szałwią? Jeśli tak, to czy zauważacie jakąś różnicę PRZED i PO jej paleniu? A także czy rzeczywiście po paleniu szałwii białej (która podobno tworzy pustkę energetyczną) czy palicie Sweet Grass? Odnośnie w/w Sweet Grass jestem przekonana, że moja św.p. babcia, z którą byłam nieprawdopodobnie mocno związana przed jej śmiercią i wiem ponad wszelką wątpliwość, że babcia jest obecna ze mną po śmierci w mieszkaniu (bardzo często mam różne znaki od niej) - to wczoraj właśnie gdy czytałam na necie o Sweet Grass, babcia znowu dała mi znak. Dlatego jestem pewna, że dobrze byłoby kupić dla mnie Sweet Grass, chociaż nie ma go w ogóle na Allegro i chyba jest on mniej popularny, niż biała szałwia... I jeszcze ostatnie pytanie - jak sądzicie, czy w sytuacji, gdy zapalę białą szałwię, to wygonię niechcący babcię z mieszkania?? Ja nie chcę jej stracić chcę żeby nadal ze mną była... Edytowane 9 Lipca 2011 przez nagarfus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Madeliine Napisano 9 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 (edytowane) Szałwia ma odpędzić złe energie, a Ty postrzegasz babcię jako swojego anioła, wiec spokojnie. Myślę, ze jak będzie potrzeba to znowu do Ciebie zawita. Po oczyszczeniu było czuć słodki zapach na przemian z wonią szałwii. Mi osobiście dało to siłę i chęć do zmian. Tarota oczyszczać będę jak się już pogodzimy :]. Sweet Grass nie stosowałam bo tez nie mogę go znaleźć, ale poszukam jeszcze, dam znać jak znajdę. Jestem ciekawa jakie będą Twoje odczucia :] podziel się nimi koniecznie :] Może link okaże się pomocny LINK Edytowane 9 Lipca 2011 przez Madeliine Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Charlotte Napisano 9 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 Ja zazwyczaj używam białej szałwii z połączeniem drzewa sandałowego, jak dla mnie daje super rezultat, takie zestawienie poleciłam również mojej znajomej w celu oczyszczenia mieszkania- pomogło. Sweet Grass używam zazwyczaj po oczyszczeniu pomieszczenia, tworzy dobrą energię, wprowadza w bardzo przyjazne, harmonijne wibracje. Co do pozostałych wiem że do oczyszczania polecany jest również cedr, jałowiec (owoc), mirra, oliban i piołun. Jeśli chodzi o dostępność, ja swój Sweet Grass zakupiłam w sklepie Fraida w Warszawie, są bardzo dobrze wyposażeni jeśli chodzi o zioła i nie tylko, a nawet jeśli czegoś nie ma to zamawiają Polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nagarfus Napisano 9 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 Szałwia ma odpędzić złe energie, a Ty postrzegasz babcię jako swojego anioła, wiec spokojnie. Myślę, ze jak będzie potrzeba to znowu do Ciebie zawita. Po oczyszczeniu było czuć słodki zapach na przemian z wonią szałwii. Mi osobiście dało to siłę i chęć do zmian. Tarota oczyszczać będę jak się już pogodzimy :]. Sweet Grass nie stosowałam bo tez nie mogę go znaleźć, ale poszukam jeszcze, dam znać jak znajdę. Jestem ciekawa jakie będą Twoje odczucia :] podziel się nimi koniecznie :] Właśnie przed chwilą znajoma, która ukończyła wiele różnych szkoleń i przeczytała masę książek o tematyce związanej z rozwojem osobistym, Prawem Przyciągania itp. powiedziała mi, że biała szałwia może ODURZAĆ... Pierwszy raz o tym słyszę. Co o tym sądzicie? Dodam, że moja znajoma też paliła białą szałwię, więc nie wiem czy ona się tak nią odurzyła, czy co... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Madeliine Napisano 9 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 Wszystkim w nadmiarze można się odurzyć :] Palona szałwia intensywnie pachnie(dla niektórych śmierdzi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AngeloYasmine Napisano 18 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2011 JA oczyszczam mieszkanie białą szałwia a potem zapalam kominek do aromatoterapii z olejkiem cedrowym lub drzewem sandałowym celem wzmocnienia wibracji. Dobrymi sa tez nastepujące olejki: ---z drzewa herbacianego-oczyszcza i chroni ---olejek majerankowy-odpedza złe moce,wycisza ---olejek mietowy-odstraszanie złych duchów,oczyszczanie ---olejek sosnowy-silna tarcza ochronna ---olejek cedrowy -uwalnianie od klatw,uzdrawianie odwaga,oczyszczanie,ochrona Dla mnie szałwia pachnie tak jak kadzidła w kościele,tak duchowo ....hmhm nie przeszkadza mi to nawet lubie ,bo potem czuje sie spokojna i taka wolna od wszystkiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AprilGoodwill Napisano 19 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2011 (edytowane) Ostatnio tez postanowilam oczyscic mieszkanie. Wykonalam rytual z sola na kartkach w kazdym kacie mieszkania i swieczkami w kazdym pomieszczeniu. Opis przytaczam z artukulu SwiatPL.com - dyskusje, poglądy, opinie, ważne adresy, darmowe ogłoszenia - Polonijne Centrum Informacji "RYTUAŁ NA OCZYSZCZENIE DOMU Można go stosować nie tylko w domu, ale również w biurach i innych pomieszczeniach. Usuwa wszelkie negatywne energie, nawet te nagromadzone od lat. Stosują go do dziś starsze kobiety mieszkające na poleskich wsiach. Pora nie ma tu większego znaczenia, z tym, że w zależności od wielkości mieszkania trzeba poświęcić na jego wykonanie od 2 do 5 godzin. Potrzebne do tego są: - świece w ilości odpowiadającej ilości pomieszczeń w mieszkaniu (wliczamy w to łazienkę, toaletę, balkon, jeśli traktujemy go jako powierzchnię użytkową, schody, jeśli są one wewnątrz mieszkania), - około 10 g soli, - kilkadziesiąt niewielkich karteczek papieru. Zaczynamy od pierwszego pomieszczenia, które znajduje się po prawej stronie od drzwi wejściowych. Na środku umieszczamy w bezpieczny sposób zapaloną świecę, następnie w każdym kącie kładziemy jedną karteczkę papieru i sypiemy na nią szczyptę soli. Możemy przy tym mówić swoją ulubioną modlitwę, mantrę lub po prostu prosić o pomoc Siłę Wyższą. Kiedy świeca pali się, a sól leży w każdym kącie, przechodzimy do następnego pomieszczenia i postępujemy tak samo, potem do następnego, aż w każdym pomieszczeniu łącznie z łazienką i korytarzem pali się świeca i leży w kątach sól. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że w dzisiejszym budownictwie nie każde pomieszczenie ma cztery kąty. Mebli przesuwać nie musimy. Sól możemy położyć na szafie, jeśli stoi ona w kącie lub na obudowie wanny, jeśli taka została zrobiona. Ważne jest aby, podczas rytuału nie zostawiać domu bez nadzoru. Musimy sprawdzać jak palą się świece, zwracając szczególną uwagę na te, które przy paleniu kopcą, skrzą się lub wydzielają sadzę. W takim pomieszczeniu warto rytuał powtórzyć po siedmiu dniach, gdyż zgromadziło się w nim szczególnie dużo złej energii, nie musimy tego wtedy robić w całym domu. Świece muszą wypalić się do końca, czyli zgasnąć samoistnie. Zbieramy wtedy ogarki, jeśli takie są, karteczki z solą i powierzamy to wodzie. W całości rytuał można powtarzać nie częściej niż raz na kwartał." Zauwazylam, ze od wykonania tego rytualu lepiej sypiam, nie snia mi sie koszmary. W zyciu tez jakos wszystko zaczelam ogarniac. Wczesniej nie bylo zle, ale mysle, ze rytual nie zaszkodzil. =)) Na codzien - pale w mieszkaniu swieczki, kadzidelka - bo to lubie. =) Wyjatkowo okadzam biala szalwia. Aaa... moze to glupio zabrzmi, ale czesto sprzatam, tak gruntownie. Wywalam niepotrzebne rzeczy. Nie robie z mojego mieszkania muzeum. Edytowane 19 Lipca 2011 przez AprilGoodwill Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nagarfus Napisano 13 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2011 Trochę czasu to trwało zanim zrobiłam oczyszczanie talii Tarota, mieszkania i własnej osoby białą szałwią i zanim zastosowałam sweet grass:) Ale wczoraj oczyściłam całą talię Tarota i zapach szałwii bardzo mi się spodobał. A że dziś od godziny 16:15 była pełnia, więc rzuciłam się po tej godzinie na oczyszczanie chaty Zapach szałwii jest dla mnie super i bardzo mi się podoba. Ale mam do Was prośbę o porady, gdyż: - biała szałwia początkowo gasła mi co chwila (zapalałam ją ponownie od świecy co krok), dopiero przy trzecim okrążeniu mieszkania dym był większy, - sweet grass mimo wielu prób nie wypuścił dymu wcale. Po prostu tylko ogień zapalił sweet grassa, a po zgaszeniu ognia nawet cieniutka niteczka dymu nie poszła... Jak sądzicie, dlaczego tak się stało? Czy coś zrobiłam źle, czy może mieszkanie nie jest jeszcze całkowicie oczyszczone, dlatego sweet grass nie chce jeszcze dymić? Czy powinnam Waszym zdaniem wkrótce ponownie oczyścić mieszkanie białą szałwią? Dodam, że dym z szałwii najsilniej wydostawał się przy mnie i okadziłam też siebie (od głowy do stóp). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Charlotte Napisano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2011 (edytowane) możesz spróbować rozpalać zarówno szałwię jak i sweet grass na węgielkach trybularzowych. Jeśli w danym miejscu dym jest gęsty i obfity – oznacza to, że coś się dzieje i trzeba pomóc trochę procesowi oczyszczania. Powinno się okadzać w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Po wszystkim należy wywietrzyć mieszkanie, aby złe moce miały ujście. Edytowane 14 Sierpnia 2011 przez Lady Charlotte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Charlotte Napisano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 może warto by było się wyposażyć w taką piramidkę: linklinklink Myślę że to bardzo ułatwia sprawę, wprawdzie polecane są również tak zwane " muszle szamańskie" ale z doświadczenia wiem że taka muszla w momencie kiedy używamy węgielka może zrobić nam niespodziankę i pęknąć :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nagarfus Napisano 14 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 możesz spróbować rozpalać zarówno szałwię jak i sweet grass na węgielkach trybularzowych.Jeśli w danym miejscu dym jest gęsty i obfity – oznacza to, że coś się dzieje i trzeba pomóc trochę procesowi oczyszczania. Powinno się okadzać w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Po wszystkim należy wywietrzyć mieszkanie, aby złe moce miały ujście. Dzięki wielkie za Twoje odpowiedzi, Lady Charlotte. Niedawno kupiłam dwa węgielki (dwie sztuki, żeby sprawdzić czy to mi się w ogóle w jakimś celu przyda) i zgodnie z Twoją poradą dziś chciałam oczyścić mieszkanie ponownie białą szałwią, a potem użyć sweet grassa. Wstyd się przyznać, ale nie mam pojęcia co się dzieje. Bo mam wrażenie, że węgielek powinien się zapalić i że na niego powinnam rzucić sweet grassa. Czy mam rację? Jednak wierz mi, że pomimo wielu prób zapalenia zapałką węgla nie zapalił się on! Nawet minimalnie nie zajął się ogniem, jakby był ogniotrwały. Co o tym sądzisz? Albo co mogliby mi doradzić inni użytkownicy forum w tej sprawie? Bo mam teraz i sweet grassa i węgiel i nie mogę tego użyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Charlotte Napisano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 taki węgielek trudno będzie rozpalić za pomocą zapałki, ale mam na to sposób, najlepiej jeśli masz normalną kuchenkę z palnikami kładziesz węgielek na palnik, zapalasz i w ten sposób on bardzo szybko się rozżarzy UWAGA węgielek należałoby przenieść za pomocą czegoś metalowego ( szczypce ewentualnie łyżeczka) na muszlę lub do innego miejsca przeznaczonego do spalania ziółek Tylko naprawdę ostrożnie z tymi węgielkami, Ja raz dywan pięknie urządziłam w ten sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nagarfus Napisano 14 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 taki węgielek trudno będzie rozpalić za pomocą zapałki, ale mam na to sposób, najlepiej jeśli masz normalną kuchenkę z palnikami kładziesz węgielek na palnik, zapalasz i w ten sposób on bardzo szybko się rozżarzy UWAGA węgielek należałoby przenieść za pomocą czegoś metalowego ( szczypce ewentualnie łyżeczka) na muszlę lub do innego miejsca przeznaczonego do spalania ziółek Tylko naprawdę ostrożnie z tymi węgielkami, Ja raz dywan pięknie urządziłam w ten sposób Niestety nie mam kuchenki z palnikami, tylko mam kuchnię gazową. Czy wobec tego mogłabym włożyć węgielek do patelni (już ją spaliłam przy innych czarach:) i próbować w patelni rozgrzać węgielek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Charlotte Napisano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 no właśnie gazowa, kładziesz na palnik i podpalasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nagarfus Napisano 14 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 To idę wypróbować. Jak nie zrobię pożaru (tak jak kilka lat temu przy czarach, a jakże to wrócę i napiszę, jak się udało. Serdecznie pozdrawiam, miła Lady:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Charlotte Napisano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 kochana Uda się peffka daj znać jak poszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nagarfus Napisano 15 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2011 kochana Uda się peffka daj znać jak poszło Witaj, Lady, pewnie myślałaś, że spaliłam cały dom, skoro tak długo nie odpisywałam Prawda jest tymczasem taka, że nawet na kuchence gazowej mój węgielek nie drgnął. Nie zamierza się absolutnie palić, a sweet grass pali się, ale nie wydziela dymu. Co radzisz mi zrobić? bo ja już nie mam pomysłów. Jedynie to mi przyszło do głowy, że może to wszystko w sklepie zawilgło, albo podczas transportu i dlatego nie działa jak trzeba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Charlotte Napisano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Haha troszkę się obawiałam Słonko a ile trzymałaś węgielek na palniku? Trzeba troszkę poczekać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Madeliine Napisano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Znalazłam ostatnio informacje, że Białą szałwie można zastąpić Bylicą pospolita. Co o tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nagarfus Napisano 17 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Haha troszkę się obawiałam Słonko a ile trzymałaś węgielek na palniku? Trzeba troszkę poczekać... Miła Lady, węgielek w patelni (już wcześniej spalonej od czarów trzymałam tak długo, aż zaczął lecieć dym. Ale nie z węgielka, lecz z patelni... Bo patelnia zaczęła się lekko palić, a węgielka ani rusz! Zadzwoniłam do sklepu, w którym kupiłam i węgielki i sweet grass. Właścicielka zaskoczona powiedziała mi, że sweet grass w ogóle nie daje dymu, tylko ma się palić ogniem (hmmmm... mnie to jednak dziwi), a to, że węgielek się nie zaczął iskrzyć (bo jej zdaniem powinien się iskrzyć) ją ogromnie zaskoczyło. I nadal stoję w tym samym miejscu bez możliwości korzystania ze sweet grassa. Lady Charlotte, a gdy Ty używałaś węgielki to czy one się paliły normalnym ogniem? A gdy używałaś sweet grass to czy wychodził z niego dym, podobnie jak z białej szałwii, czy w ogóle nie było dymu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Charlotte Napisano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Znalazłam ostatnio informacje, że Białą szałwie można zastąpić Bylicą pospolita. Co o tym sądzicie? Do oczyszczania jak najbardziej można, natomiast Ja zawsze wybieram szałwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Charlotte Napisano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 tzn sweet grass rzeczywiście nie dymi się tak intensywnie jak inne zioła. Próbowałaś położyć bezpośrednio na palniku węgielek? to fakt jak nabierze temperatury i nastąpi zapalenie to przez moment aż idą iskry, taki węgielek jest rozpalony do czerwoności i się żarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nagarfus Napisano 17 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 tzn sweet grass rzeczywiście nie dymi się tak intensywnie jak inne zioła. Próbowałaś położyć bezpośrednio na palniku węgielek? to fakt jak nabierze temperatury i nastąpi zapalenie to przez moment aż idą iskry, taki węgielek jest rozpalony do czerwoności i się żarzy Lady, ależ ja jestem wolno kapująca :icon_mrgreen: Normalnie dopiero przed chwilą zrobiłam z węgielkiem tak jak mi radzisz. Położyłam jak należy na palniku węgielek i cisza......głuuuuucha....i jak w pewnym momencie w górę poleciały iskry, to miałam minę taką Dzięki Twoim poradom węgielek się rozgrzał! :icon_mrgreen::icon_mrgreen: Dziękuję za Twoje rady! Jeśli można, to jeszcze bym tylko prosiła o poradę związaną ze sweet grassem. Bo rzuciłam go (na razie niewiele) na rozgrzany węgielek i przez moment nawet szedł z trawy dym. Ale tylko przez moment, więc nie zdążyłam okrążyć mieszkania zgodnie z ruchem wskazówek zegara tak jak zamierzałam. Czy to normalne, że z niego leci dym tylko przez moment? Czy może powinnam dużo tego sweet grassa rzucić na węgielek, aby jakiś dymek jednak się z trawy wydostał, bo martwię się, że nic dobrego do mojego mieszkanka się nie dostanie, skoro nie ma dymu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Charlotte Napisano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Super ciesze się że nareszcie się udało Wiesz co nie żałuj tylko wrzuć więcej, będzie się tlił na rozgrzanym węgielku a Ty spokojnie obejdziesz wszystkie kąty w mieszkanku Pozdrawiam ciepło i mam nadzieje że dużo pozytywnej energii wypełni Twoje mieszkanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nagarfus Napisano 17 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Super ciesze się że nareszcie się udało Wiesz co nie żałuj tylko wrzuć więcej, będzie się tlił na rozgrzanym węgielku a Ty spokojnie obejdziesz wszystkie kąty w mieszkanku Pozdrawiam ciepło i mam nadzieje że dużo pozytywnej energii wypełni Twoje mieszkanie Lady, ale wiesz, że gdyby nie Ty, to w ogóle by mi się nie udało? Buzialki dla Ciebie! Dziękuję serdecznie! Pochwalę się, gdy mieszkanie już całe będzie okadzone i białą szałwią i sweet grassem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lady Charlotte Napisano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2011 bardzo mi miło, polecam się na przyszłość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.