Skocz do zawartości

Nadużycia wobec kart... czyli Tarot nie pomoże Ci czy masz skorzystać z WC!!!


arabika

Rekomendowane odpowiedzi

Przyglądam się wątkom, które ostatnio pojawiają się na forum i z przerażeniem zauważam, że coraz więcej osób wykorzystuje Tarota (zresztą inne karty również) nie do rozwiązywania problemów, nie jako porady, tylko do odpowiedzi na pytania: czy się laska bzyknie się z nim jutro czy we wtorek, czy ma wyrwać kogoś na fotce, czy wstawić nowe zdjęcie fejs-zbuku... albo czy łoś wyśle smsa...

 

Zaczyna się to ocierać o komediodramat... ciekawe, czy u tych osób, za kilka lat skorzystanie z toalety będzie wymagać porady karcianej? :_krzyk:

 

A tak poważnie... zastanówcie się o co i dlaczego pytacie swoje karty...

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arabiko, też mnie to przeraża, pisałam nawet czas jakiś temu na blogu...

Tarot - wyższe poznanie: Czy bez partnera jesteś nikim?

Od czasu mojego wpisu pojawiać się zaczęły jeszcze bardziej błahe pytania... Zastanawiam się czy Tarot w ogóle jest w stanie odpowiadać dobrze, będąc w ten sposób wykorzystywany...

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnei raczej bola te typowo przegiete..i nei chodzi tu o to czy ktos sie z kims bzyknie.. raczej o morale, ale na ten temat sie jzu wypowiadalam. i o tych pierdach tez. ale pieda dla kazegojest cos inngo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy pojawiają się takie pytania zastanawiam się jak bardzo uszkodzony jest mózg danej osoby i czy nie należałaby pozbawić jej podstawowych praw obywatelskich. Jeśli ktoś nie jest sam podjąć decyzji czy zdjęcie na fejsie - znaczy się ma uszkodzony mózg, bo człowiek ze zdrowym potrafi podejmować decyzję. Nawet psycholog wyśmieje taką osobę i zaleci psychiatrę aby przepisał prochy.

Jeśli pyta o sex znaczy się jego libido nie istnieje i tu należy udać się do seksuologa!!!

 

Jeśli nie potrafisz sam odjąć czynności dnia codziennego mam odczynienia z patologią a Tarot nie naprawi patologii, nie przywróci sprawności mózgu!!!

 

Jeżu gdzie są rodzice !!! Bo to są pytania nastolatków z domów gdzie rodzice poszli w las!!!

 

Nic nie jest anonimowe nawet w internecie to, że się nie podpisze imieniem i nazwiskiem nie oznacza, że jest się anonimowym!!! W dzisiejsze dobie komputeryzacji taka osobą jest szybciej wykrywalna niż kiedyś...

 

Odpowiedzialność za czyny, słowa i zachowanie!!!

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arabiko, też mnie to przeraża, pisałam nawet czas jakiś temu na blogu...

Tarot - wyższe poznanie: Czy bez partnera jesteś nikim?

Od czasu mojego wpisu pojawiać się zaczęły jeszcze bardziej błahe pytania... Zastanawiam się czy Tarot w ogóle jest w stanie odpowiadać dobrze, będąc w ten sposób wykorzystywany...

 

Masz rację... najgorsze jest to, że jeszcze to narasta!

 

Jestem pewna, że nie jest w stanie odpowiadać dobrze na takie pytania.

 

I tak jak napisała Szekiet:

 

Jeśli nie potrafisz sam odjąć czynności dnia codziennego mam odczynienia z patologią a Tarot nie naprawi patologii, nie przywróci sprawności mózgu

 

powinni sobie to pseudotarociści wziąć głęboko do serca... i wyryć czerwonymi, neonowymi literami w swoich mózgach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnei raczej bola te typowo przegiete..i nei chodzi tu o to czy ktos sie z kims bzyknie.. raczej o morale, ale na ten temat sie jzu wypowiadalam. i o tych pierdach tez. ale pieda dla kazegojest cos inngo.

 

właśnie Sheina chodzi o morale ...

Powiem tak brutalnie i dosadnie.

Jeśli ktoś rzuca gównem a inny to gówno łapie to należy zadać pytanie o morale osoby łapiącej

 

Jak sprząta się szambo to się do niego nie wchodzi tylko uruchamia narzędzia czyszczące

 

Jeśli mówisz, że ten jest zły co pyta o bsykanie a ty odpowiadasz na takie typu pytanie to coś jest nie tak ...

 

jak uczysz dziecko aby nie przeklinało to nie wymienia się wszystkich słów aby je poznało tylko się je pomija ...

 

no i się zdenerwowałam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie tam boli,ze niektore ososby zadaj apytania o seks z kim stam bedac w zwiazku... to straszne mi sie wydaje..i to jeszcze wrecz ;'reklamuja' propaguje takie zachowania jako nic dziwnego, wrecz cos normalnego.. a jak czlowiek napisze,zeby wstrasnac to jeszcze go ocenia, ze jak on smie cokolwiek takiego pisac...bo przeciez to jest idywidualna sprawa. ludzie, no jest,ale czy nei warto czasmai przemsylec swojego popstepowania? wszystko bedziemy akceptowac,tolerowac to niedlugo na tym swiecie istn asodomia i gomorja sie porobia.. nuie trawuie takiego zachowania i zawsze bdee tu obvbstawac za ogarnieciem się nawte jesli nazwa mnei głupcem ;/

 

ja pytam wiec GDZIE lezy granica nie oceniania a gdze granica OGARNIĘCIA SIE?

Edytowane przez sheina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zwróciłam uwagę na pytania, które nie powinny mieć miejsca. Szczególnie te dotyczące seksu i nie tylko. Przykładów nie muszę podawać, bo wystarczy poczytać na Forum. Tarot to w moim odczuciu silne karty i nie tylko im należy zadawać poważne pytania. Jednak jak czytam to wiele osób cyba przebywa na Forum dla żartów, skoro zadają takie pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sheina, Aniusia - ale tu zupełnie nie chodzi o seks, o który zresztą Ty Aniu sama pytałaś po wielokroć... I nie o morale Sheino nie o morale... Nieważne, czy ktoś jest w związku czy nie, nie oceniamy tutaj... O błahe pytania chodzi w prostych sprawach dnia codziennego...

Czy iść na zajęcia, czy nie, włosy zrobić na blond czy zielono i czy ładniejszy mam prawy czy lewy profil...? Rozumiecie?

Dziewczęta - błagam Was - wyhamujcie... Takie postępowanie nie sprzyja rozwijaniu intuicji na pewno...

Szekiet ostrych słów użyła, ale rację ma niewątpliwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny kocham was za ten temat!

 

Dział interpretacji rozkładów zanim zaczęły się te żałosne, błahe pytania, był bardzo ciekawy i zaglądałem tam nawet zanim zająłem się tarotem.

Choć nie rozumiałem wówczas znaczeń kart (lub znałem je mniej więcej), wchodziłem tam dla samych pytań (niektóre rozkłady czy pytania były tak ciekawe, że sam kładłem sobie na nie runy).

 

Teraz kiedy dział stał się nudny, ktoś zakrzyczał. I niech ten krzyk dotrze do każdego tarocisty, a zaczną się zmiany, które przywrócą dawną ciekawość.

 

Dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sheina, Aniusia - ale tu zupełnie nie chodzi o seks, o który zresztą Ty Aniu sama pytałaś po wielokroć... I nie o morale Sheino nie o morale... Nieważne, czy ktoś jest w związku czy nie, nie oceniamy tutaj... O błahe pytania chodzi w prostych sprawach dnia codziennego...

Czy iść na zajęcia, czy nie, włosy zrobić na blond czy zielono i czy ładniejszy mam prawy czy lewy profil...? Rozumiecie?

Dziewczęta - błagam Was - wyhamujcie... Takie postępowanie nie sprzyja rozwijaniu intuicji na pewno...

Szekiet ostrych słów użyła, ale rację ma niewątpliwie...

 

 

Jeśli będzie jasny przekaz - że takie pytanie jest niepoważne i pozostanie bez interpretacji, to po jakimś czasie się skończą, trzeba być tylko konsekwentnym i nie reagować.

To od nas samych zależy czy będziemy odpowiadały na takie pytania, jeśli pozwolimy na to, to z czasem ten dział zmieni swoje przeznaczenie, a szkoda :(

 

Zaglądam tu często, ale więcej czytam, niż piszę, właśnie z powodu niepoważnych pytań, bo poradzić jak pytający ma tarota za głupotę to i zadaje głupie pytania.

Arabiko dzięki za temat, KatiJo dzięki za mądry post :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz kiedy dział stał się nudny, ktoś zakrzyczał. I niech ten krzyk dotrze do każdego tarocisty, a zaczną się zmiany, które przywrócą dawną ciekawość.

 

Wiesz czego boję się Weles... że mój głosik jest za słaby, żeby zakrzyczeć pseudotarocistów tworzących kolejne powalające wątki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz czego boję się Weles... że mój głosik jest za słaby, żeby zakrzyczeć pseudotarocistów tworzących kolejne powalające wątki!

 

Jest początkiem !!! A pojawiające się tutaj głosy świadczą o tym, że jest więcej osób, które chcą coś zmienić. Dla których byle jakość jest tylko byle jakością. Ja się cieszę, bo taka dyskusja daje wiarę, że nie ma zgody na dupowatość i pozerstwo.

 

a tych pseudo można rozszyfrowywać i powiedzieć nie szkodź!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz czego boję się Weles... że mój głosik jest za słaby, żeby zakrzyczeć pseudotarocistów tworzących kolejne powalające wątki!

 

Twój głos to iskierka w pomieszczeniu pełnym mroku.

Jest zauważalny.

A zakrzyczeć... Nie warto...

Energie, które skupiają się w tarocie, mają własną inteligencję (tak mi się przynajmniej wydaje).

Ja uważam, że są to duchy losu. One nie lubią gdy korzysta się z ich pomocy nieodpowiedzialnie.

To co się dzieje później... No cóż... To zależy jak zadziałają..

Można przeczytać o tym w różnych katolickich świadectwach o demoniźmie kart tarota ;)

Czasem zapłatą jest brak wyczucia kart, wprowadzanie w błąd itd.

 

Co do tych wątków, to można się tylko śmiać.

Bo denerwować się nie warto.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno dawno temu... :lol:

 

napisałam taki wątek w stylu, że Tarot na tym forum zmierza do sprowadzenia go do odpowiadania na pytania "jaką zupę ugotować na obiad - pomidorową czy ogórkową"... wywołało to podobny efekt, czyli na 5 minut było zainteresowanie tematem... potem odeszli starzy użytkownicy - przyszli nowi i mamy "nową jakość" w tym dziale... jaką? każdy widzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popieram Wasze wypowiedzi, niedalej jak chyba w piatek zajrzalam n dzial interpretacje, az mnie powalilo. Widze ze ta moda na pytania o seks przyszla z innego podobnego forum, przez co juz tam dawno nie zagladam. Mysle ze to jest sprawa dla administratora, chyba czas cos z tym zrobic, wprowadzic jakies zmiany do regulaminu lub poprostu usuwac glupawe watki, przeciez moderatorzy maja taka mozliwosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popieram Wasze wypowiedzi, niedalej jak chyba w piatek zajrzalam n dzial interpretacje, az mnie powalilo. Widze ze ta moda na pytania o seks przyszla z innego podobnego forum, przez co juz tam dawno nie zagladam. Mysle ze to jest sprawa dla administratora, chyba czas cos z tym zrobic, wprowadzic jakies zmiany do regulaminu lub poprostu usuwac glupawe watki, przeciez moderatorzy maja taka mozliwosc

 

Walcząc ciężkim i ostrym toporem, bardzo łatwo samemu zrobić sobie krzywdę...

Nie popieram niszczenia swobody słowa, bo to najczęstsza przyczyna odchodzenia z forów... Przynajmniej w moim przypadku.

Jestem za to, za drogą spokoju i wiedzy przekazywanej na drodze rozmów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Poziom forum w istocie upada, odeszło kilka cenionych za swoje doświadczenie z kartami osób, nie będę ich tutaj wymieniał, by kogoś nie pominąć, ale każdy z forumowiczów, którzy już czas jakiś są na tym forum wiedzą o kogo chodzi.

Durnowate pytania sprowadzają karty to poziomu zabawki, stąd i tarot pewnie z takimi osoba nie współpracuje pewnie za dobrze odwdzięczając się pięknym za nadobne.

Przy czym zauważam tutaj wśród moralizatorów niezrozumiałą awersje do pytań natury seksualnej... Nie wiem czy to udawana świętoszkowatość czy może niezrozumienie życia jak i kart, ale warto odnotować, że życie seksualne jest równie istotna sferą tego życia co i życie uczuciowe, a także zawodowe.

Jeśli można pytać o uczucie to można pytać o seks... Ktoś może być nieszczęśliwy z powodu braki miłości - a miłość jest i platoniczna, i erotyczna (i kilka innych rodzajów także, których nie będę tu wymieniał)

Jeśli ktoś nie współżyje od dłuższego czasu, bądź te kontakty seksualne są nijakie to normalnym jest, że chciałby uzyskać od tarota odpowiedzi na pytanie czy to życie seksualne się polepszy (znajdzie partnera seksualnego, czy z obecnym partnerem odkryje nowy wymiar seksu).

Jest to analogiczna sytuacja to sfery zawodowej... ktoś pozostaje bez pracy pyta czy tą pracę znajdzie, ktoś mało zarabia pyta kiedy będzie zarabiał lepiej, ktoś nie jest zadowolony ze swej pracy, pyta kiedy czy będzie miał pracę dającą mu satysfakcje, słowo praca można zamienić tutaj na słowo seks i sens zostaje dokładnie taki sam, ktoś nie ma seksu, pyta kiedy on będzie, ktoś ma kiepskie życie seksualne pyta kiedy będzie lepsze, ktoś ma seks okazyjny pyta o to kiedy będzie regularny...

Dlaczego słowo seks budzi takie kontrowersje?

 

Jeśli poznaje nową dziewczynę jestem ciekawy jak będę się z nią dogadywał m.in.: w łóżku...

 

A to, że w internecie nie jest się anonimowym... rzecz oczywista, ale z rozpędu można dojść do wniosku, że w ogóle nie powinno się zamieszczać interpretacji własnych rozkładów, by ktoś nie dowiedział sie co nam doskwiera nie tylko w sprawach seksualnych ale i uczuciowych czy finansowych (np. szef nie powinien wiedzieć, że mamy kredyt hipoteczny...).

Edytowane przez Arbogast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arbogast masz rację.

Nie temat jest ważny, lecz poziom pytania jakie się zadaje i o to chodzi.

Seks nie powinien być tematem tabu, ale pytania winny być formułowane poprawnie, tak jak w sprawach zawodowych.

Nie pytasz czy jutro pójdę do pracy, ale jak minie jutrzejszy dzień w pracy, lub kiedy/w jaki sposób znajdę pracę...

Pytania o sex okej (choć teraz przeżywając fazę aseksualną wydaje mi się to żałosne), ale niech będą zadawane ciekawiej (nie potrafię znaleźć innego słowa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arabiko, dziękuję za podjęcie tematu. :)

Otóż zrobiłam sobie przerwę na jakiś czas od forum, interpretowania kart etc. Między innymi powodem był charakter zamieszczanych pytań. Uważam, że karty można pytać, ale nie o wszystko. Niektórzy zaczynają swoją przygodę właśnie od łatwych pytań i to jest zrozumiałe, bo się uczą i ćwiczą warsztat, jednak faktycznie niektóre pytania, a raczej częstotliwość zamieszczania rozkładów ciągle na jeden temat, jest już dość męcząca i niesmaczna. Jako tarocistka, szczerze się tutaj przyznaję, że nieraz zdarzało mi się pytać o głupotki, bo niekiedy jest tak, że właśnie takie pytania są bardzo dla nas ważne i potrzebna jest nam odpowiedź. Jednak trzeba pamiętać, że Tarot to nie zabawka i w końcu strzeli nam pstryczka w nos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arbogast masz rację.

Nie temat jest ważny, lecz poziom pytania jakie się zadaje i o to chodzi.

Seks nie powinien być tematem tabu, ale pytania winny być formułowane poprawnie, tak jak w sprawach zawodowych.

Nie pytasz czy jutro pójdę do pracy, ale jak minie jutrzejszy dzień w pracy, lub kiedy/w jaki sposób znajdę pracę...

Pytania o sex okej (choć teraz przeżywając fazę aseksualną wydaje mi się to żałosne), ale niech będą zadawane ciekawiej (nie potrafię znaleźć innego słowa).

 

Dokładnie tak... chodzi o poziom pytań, bo jeśli nagminnie powtarzają się pytania czy "będę się bzykać....", to litości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja się zgadzam z Arbogastem, aczkolwiek sama czuję się dotknięta, bo niedawno pytałam jaki będzie rezultat wśród gawiedzi jak zetnę włosy... :lol:

 

W każdym razie to co mnie osobiście razi, jeśli mogę dodać kroplę do tej czary, do dwie rzeczy:

 

Po pierwsze. To tematy wątków. "POMOCY ZAJRZY KTOOOOS??????????????? jestem ząłamana jak sie potoczy relacja:(:(:(:(" etc. To od razu sprawia, że już z góry dane pytanie traktujemy (przynajmniej ja) na zasadzie "o boże, co znowu", jakby to powiedzieć, jednak po okładce też się ocenia (przynajmniej ja:P), jeżeli więc widzę taki temat, to z góry jestem w nim niepoważna, bo wiem, że mogę sobie na więcej głupkowatych tekstów w takim pozwolić, użytkownicy sami poprzez nadanie odpowiedniego tonu swoim problemom/"problemom" wyznaczają granice...

 

Po drugie. Notoryczny brak stosowania się do regulaminu. Ja często poprawiam, wklejam odnośnik, bo lubię się szarogęsić i pokazywać, jaka jestem fajna i obryta w tych sprawach. Więc robię to po części dlatego, żeby właśnie być fajną :lol:, ale po części dlatego, że szalenie mnie za przeproszeniem wk*rwia, jak wchodząc w wątek jedyne co w nim widzę to temat "co dalej z nami?????" + 3 karty... i nic do tego! I już pal sześć, że nie ma czy chronolo, czy jak to czytane i dlaczego na boga są same AW, ale co jest między nimi? Czy on w ogóle wie o jej istnieniu i są po rozwodzie, czy to Brad Pitt?

 

Osobiście mogłabym się chętnie podjąć zgłaszania/usuwania takich tematów, ale tak często zwracam uwagę, że czuję się przez to mało fajnie, jak kwoka uzurpatorka, bo jakby nie było również jestem zwykłym użytkownikiem nieuprawnionym do takiego publicznego besztania wszystkich, w dodatku także miewającym chwile słabości (żarty na 10 stron wątku etc :lol: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Corni, ale nie jesteś w tym sama, ja też uwielbiam zwracać uwagę o nieprzestrzeganiu regulaminu kiedy np są karty bez interpretacji itp

I bardzo mnie to denerwuje, bo po coś te regulaminy są....I na jakie forum bym się nie logowała zaczynam od lektury panujących zasad.

I tak uważam, że na tym forum userzy są bardzo delikatnie traktowani;) Przyzwyczaiłam się, że na innym forum(końskim), na którym również przesiaduję, za nieprzestrzeganie jest ostrzeżenie, później wypowiedź moderowana lub uciszenie(fakt, bany nie są tak częste jak tu) i nawet pisanie posta pod postem jest zabronione, bo po coś ta edycja jest;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arabiko, też mnie to przeraża, pisałam nawet czas jakiś temu na blogu...

Tarot - wyższe poznanie: Czy bez partnera jesteś nikim?

 

Zastanawiam się czy Tarot w ogóle jest w stanie odpowiadać dobrze, będąc w ten sposób wykorzystywany...

 

Tarot nie moze nam dac po łapkach jesli nie korzystamy z pomocy tak zwanych demonow podczas wrozenia.

Przeciez tarot to tylko narzedzie pomocne dla naszej intuicji. Tak wiec karty nie moga sie obrazic, bo to ten sam przypadek jak to jesli pytamy siebie w myslach i naszej intuicji ktora sukienke zalozyc (tu mowa o kobietach tylko ;)

Tak samo mozna robic i z kartami. Mozna pytac na drobnostki. Ja tu nie widze nic zlego.

 

Co najwyzej mozemy czuc sie zmeczeni, poniewaz uruchamiamy na najwyzsze obroty nasz umysl.

Jesli sprawa dotyczy pomocy Boga w kartach czy medytacji, a nie naszej intuicji to nie nalezy pytac o pierdoly tu sie zgadzam, bo to jak modlitwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...