ewwa Napisano 20 Maja 2011 Udostępnij Napisano 20 Maja 2011 jesli jest juz taki watek to przepraszam. pisze posta bo mam z wizualizacja kłopoty. poprostu nie moge tego robic bo jestem podgladana przez innych inni nie pozwalaja mi sie w ten sposób oddzielic od siebie - tak psychicznie i uspokoic czasmi mi to pomaga . wyciszyc sie i uspokoic. gdzie znalesc miejsce odpowiednie do taki praktyk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Auril Napisano 29 Maja 2011 Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 a masz swój pokój? swoją "samotnię" ? ja na szczęście mieszkam sama więc nie mam z tym problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewwa Napisano 29 Maja 2011 Autor Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 mam swój pokój ale go widac żle keidys wybrałam sobie . podlglada mnie klika osób nerwowo cięzko to wytrzymac. wiem ze wszystko chcieliby o mnie wiedziec. mam takie problemy z otoczeniem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Auril Napisano 29 Maja 2011 Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 a możesz z nimi porozmawiać, wyjaśnić? nie wiem w jakim jesteś wieku ale chyba każdy zasługuje na prywatność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość beneton123 Napisano 29 Maja 2011 Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Najlepiej w takiej sytuacji pójść na spacer w jakieś ustronne miejsce - kontakt z natura może tylko pomóc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janeczka Napisano 18 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 Hm, ja nie mam np. większych problemów z medytacją, ale już wizualizacje sprawiają mi trudności. Trudno mi utrzymać koncentrację, a wizja zaczyna żyć własnym życiem, nie potrafię jej kontrolować. Jest jakiś sposób, żeby to zmienić czy to po prostu niewłaściwa metoda dla mnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soleil Napisano 18 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 Tak to zazwyczaj bywa, że ciężko umysł utrzymać w ryzach. Myśli, wizje biegną, gdzie chcą. Ale jeśli można spytać, to po co ci te wizualizacje? Potrzebujesz ich do rytuałów jakichś, programowania rzeczywistości czy ot tak sobie ćwiczysz, żeby trenować umysł? ;-) Bo pytasz czy to właściwa metoda dla ciebie. Ale metoda czego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cadaveris Napisano 18 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2013 Janeczeka, od tak nic na to nie poradzisz. Trzeba ćwiczyć i tyle. Ale na początku najlepiej na bardzo prostych wizualizacjach np. figur przestrzennych. Wyobraź sobie taki stożek, pomaluj go na wybraną barwę, potem ją zmień, zacznij nim obracać kręcić wedle swojej woli. Następnie np. dwa stożki i znów zabawa z kolorami i ruchami. Ważne by mieć nad nimi ciągłą kontrole i nie tracić skupienia ( nie pozwalać innym myślom i wizualizacjom na wtargnięcie ). Następnie przejdź do ciekawszych wizualizacji. Ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia i wiara w siebie Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LoonyMystic Napisano 19 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Trzeba ćwiczyć i tyle. Ale na początku najlepiej na bardzo prostych wizualizacjach np. figur przestrzennych. niekoniecznie. Takie wizualizacje mogą się okazać nudne, co spowoduje znużenie nimi. Dlaczego nie wyobrażać sobie całych scen i kolorowych obrazów? ( nie pozwalać innym myślom i wizualizacjom na wtargnięcie ) też niekoniecznie, chociaż zależy co chcemy osiągnąć - czy dyscyplina umysłu jako taka jest dla nas wartością samą w sobie - czy chodzi bardziej o wyćwiczenie wyobraźni jako takiej albo rozwiązanie jakichś problemów. Przecież "wtargnięcie innych myśli" może być pozytywne, bo to może być głos naszej podświadomości/intuicji. Ale jeśli można spytać, to po co ci te wizualizacje? Potrzebujesz ich do rytuałów jakichś, programowania rzeczywistości czy ot tak sobie ćwiczysz, żeby trenować umysł? ;-) Bo pytasz czy to właściwa metoda dla ciebie. Ale metoda czego ano właśnie. Podstawowe pytanie. Więc...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.