Skocz do zawartości

migrena


Gość anonim

Rekomendowane odpowiedzi

czy ktos z was ma migrene?jak radzicie sobie z tym problemem? ja niestety strasznie cierpie na bole głowy i niestety do tej pory nie znalazam lekarstwa które pomogłoby mi na dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktos z was ma migrene?jak radzicie sobie z tym problemem? ja niestety strasznie cierpie na bole głowy i niestety do tej pory nie znalazam lekarstwa które pomogłoby mi na dłużej.
- z tego co wiem, to przyczyny migreny są do tej pory nieznane. W tym przypadku może więc chodzić tylko o łagodzenie stanu, a nie o zapobieganie mu. Nie mam tego problemu, więc i moja wiedza w tym temacie jest dość mizerna. Natomiast z pewnością istnieją dość wczesne symptomy zapowiadające taki kolejny napad bólowy. Chociaż tyle pocieszenia, że cierpienie nie dopada znienacka. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że napady migrenowe są spowodowane w większości stresami, zdenerwowaniem lub też spożywaniem niektórych pokarmów. Moja znajoma jak ma migrenę to wciera w skronie Amol i stara się zrelaksować oczywiście jak jest w domu, gorzej gdy ją dopadnie w pracy, czasem musi się zwolnić. Wcześniej nie zdawałam sobie z tego sprawy czym może być migrena, myślałam, że to tylko chwilowy ból głowy jaki nie raz każdego dopada, a jednak się myliłam to nie tylko ból głowy, który łatwo przechodzi po zażyciu tabletki przeciwbólowej, ale czasem dochodzą do tego również mdłości a nawet wymioty, ja naszczęście na to nie cierpię. anonim może weź pod uwagę\obserwację to co się może przyczynić do wywołania u Ciebie bólu. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i nie wiem co jest ich przyczyną
- sztab naukowców również tego nie wie...

 

[ Dodano: 2006-04-23, 21:50 ]

... jak i tego, co powoduje napady epilepsji. Tutaj nie chodzi więc o profilaktykę, tylko póki co o łagodzenie.

 

[ Dodano: 2006-04-23, 21:53 ]

myślę, że napady migrenowe są spowodowane w większości stresami, zdenerwowaniem lub też spożywaniem niektórych pokarmów
- oczywiście, jak i wiele innych schorzeń, problem polega jednak na tym, dlaczego jedni ludzie mają takie ataki, a inni nie - przy tych samych czynnikach "chorobotwórczych". Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może to inaczej przedstawię...są istotne fakty związane z niektórymi przypadłościami czasem nieuleczalnymi to przedewszystkim te które raczej tkwią w ludzkich umysłach, czyli jak wcześniej pisałam - emocje.Właśnie pod wpływem negatywnych emocji dochodzi do tego, że zalegają w określonych obszarach ciała, przyporządkowanych poszczególnym jego organom i częściom. Emocje związane z bieżącymi problemami, martwieniem się, obawami o przyszłość prawdopodobnie ulokują się w obrębie głowy. Można by wiele takich 'układów' się doszukiwać, gorzej jest jednak dać sobie z tym radę, ale warto odciążyć się od tego balastu a wtedy napewno nasze zdrowie będzie o wiele lepsze. Więc chodzi tu głównie o naszą psychikę i jak sobie radzimy na danym etapie życia, to dotyczy również przeszłości - wszystko odbija się później na naszym organizmie. Myślę, że niektórzy potrafią bardziej poradzić sobie, zrozumieć coś, wybaczyć, inaczej podejść do problemu i stąd ta cała zagadka ma wyjaśnienie: dlaczego inni przechodzą tę samą chorobę o wiele lżej, albo nawet są w stanie ją pokonać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o dziedziczenie genów to nic innego jak 'tworzone błędy'. Z każdym pokoleniem ludzie tracą wiedzę o samozachowawczych procesach organizmu, nie potrafią rozpoznawać bodźców, którymi organizm wcześniej sygnalizuje błędy i nie umieją na nie odpowiednio reagować. Jeśli je często popełniamy, przyzwyczajamy do nich organizm, czyli zmuszamy go do niekorzystnych adaptacji. Problem leży w tym, że niemal wszystkie procesy adaptacyjne dokonują się bez udziału naszej świadomości. Te błędy przekazywane są potomnym, utrwalają zakłócenia dziedzicznie. Często przybieramy lekceważące podejście do zdrowia na zasadzie "wszystko jest OK, a jeśli cię boli to weź tabletkę". W konsekwencji w pierwszym etapie występuje złe samopoczucie, które przeistacza się w dolegliwości bólowe i postępujące choroby, które przenoszone są na następne pokolenia. Powiedzieć można, że życie otrzymujemy w prezencie i od samego początku jego istnienia powinniśmy nim świadomie sterować, najlepiej by było żyć według pewnych określonych warunków życia.

 

Rito, ale podjęłyśmy temat :roll:począwszy od migreny a kończąc na genetyce :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Ja mam sposób na moją migrenę. Podkreślam moją, bo każdy inaczej reaguje, ja mam ból głowy i światłowstręt :lol: Kładę się w ciemnym pokoju, muszę mieć pozasuwane zasłony, żeby ani jeden promień słońca nie prześwitywał i leżę ok. godziny. Poza tym staram się zarzywac mocną tabletkę przeciwbólową zaraz jak tylko zaczyna się ból. Nie zawsze to pomaga, ale jakoś lepeij się czuję po takim "ciemnym odpoczynku". Poza tym miałam kiedyś zabiegi na zatoki - magneto - coś tam i od tego czas ataki bólu głowy są mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość truskawka

Każdy sposób jest dobry muszę go wypróbować, ale chyba w poniedziałek się wybiore do internisty (może mnie skieruje do specjalisty) bo moje bóle głowy zaczynają być drażniące (prawie cały dzień mnie boli głowa - ide spać z nim i budzę się z nim) i tak mam dość często ostatnio miałam podobny, ale był w marcu i był nie dozniesienia myślałam, że wybuchnie mi zaraz głowa byłam wtedy u lekarza to przepisała mi silny środek na ten ból (ale nie przeszło) i skierowała mnie do laryngologa bo myślała, że mam zatoki (byłam u dwóch laryngologów 1 stwierdził, że mam ostry obrzęg zatok i dała mi leki wszystko byłoby super ale okazało się, że jeszcze bardziej mnie boli głowa i w taki sposób poszłam do 2 laryngologa i zrobiłam zdjęcie rtg zatok okazało się, że są czyste) więc znowu z takim bólem gdzie indziej poszłam tym razem do okulisty (a tu okazało się, że miałam za silne szkła w moich okularach i dno oka zdrowe) po wymianie soczewek ból ten zniknął aż znowu się pojawił ostatnio ale nie taki jak był wtedy. Powiem szczerze już nie wiem czy to migrena czy napięciowy ból głowy czy może ból głowy spowodowany za mocnymi szkłami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Truskawko, ja nosze soczewki i mam bardzo wrażliwe oczy przez to. Dlatego nie ruszam się bez okularów słonecznych, nawet w zimie, po prostu mam je zawsze w torebce i to porządne okularki z filtrem słonecznym. To sprawiło, że coraz rzadziej mam ataki bólu głowy, ale przeważnie promieniował mi właśnie od oczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość truskawka

Ja już nie wiem od czego takie bóle mam, ale mogę dodać, że moja wada jest dość słaba (+0,5 dioptrii) i mam okulary tylko do czytania ;)

Teraz bardzo ciekawą rzecz wyczytałam na stronie, którą podałam a mianowicie, że czynnikami powodującymi atak migreny mogą być:

* sen

* stres

* pożywienie

* hormony

* pogoda

* bodźce zewnętrzne jak np. migające światło czy ostry zapach

 

Dużo ostatnio u mnie się pojawiło więc pewnie to jest przyczyną powstania u mnie niewiadomego bólu głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam aż -4, więc jestem zmuszona nosic soczewki. Okularów niecierpię, bo za moich młodych czasów okulary były ciężkie i miały paskudne oprawki. Dlatego zawsze w szkole czytałam z zeszytu kolezanki z ławki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość truskawka

No to się nie dziwie też bym wolała soczewki. Pamiętam te oprawy i okulary - mój brat takie nosił i wyglądał jak sobowtór Romualda Traugutta (nawet miał takie przezwisko ;) tylko był wyjątek czym się różnili to oprawami okularów mój brat miał paskudne ;)) :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość truskawka

No ja nie musiałam nosić i nadal nie musze - noszę tylko do czytania i do komputera po to, żeby jak to powidział mój okulista wzrok mi się nie męczył ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zauważyłam, ze boli mnie gowa (cały dzień) inaczej niż większośc ludzi :lol: Jak jest po burzy albo się zanosi na deszcz a jest niemiłosiernie duszno - odczuwam gniecenie głowy (jakby od góry ktoś mnie przygniatał) i musze cały dzień chodzić w okularach słonecznych. W przeciwnym wypadku oczy szczypią i głowa boli jeszcze bardziej. Wtedy jest chyba wysokie ciśnienie, nie wiem, nie sprawdzałam. Większośc ludzi odczuwa ból głowy, gdzy zapowiadają spadek ciśnienia. Na przykład dzisiaj umieram na ból głowy :sad: :sad: kto jeszcze tak ma :?: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też bolała głowa... przez dwa dni, ale to chyba po weselu na którym szalałam w sobotę :lol::lol::lol::lol::lol:

 

AnnoS nie jesteś wyjątkiem, nie wszyscy skarżą sie na ból głowy tylko przy spadającym cisnieniu. Zresztą, przyczyn migreny moze być wiele. Moze spróbuj metody BSM o której wspomniano już tu na forum. Moja znajoma w ten właśnie sposób poradziła sobie z migrenami. Albo odwiedz neurologa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Dobra na migrenę jest lawenda (olejek eteryczny), a także złocień maruna świeże listki jedzone codziennie z chlebem. Najcz. leczenie migreny jest długotrwałym procesem.

 

Annas niektóre bóle głowy wynikają z wrażliwości oczu na światło słoneczne, a bóle związane z pogodą, zmianą ciśnienia itp. są wynikiem skurczów naczyń krwionośnych, nie wszystkie bóle głowy to migrena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 9 miesięcy temu...

Ja również miewam migreny ....chociaż zawsze myślałam,ze to poprostu ból głowy do czasu aż zaczał towarzyszyć temu wstret na ostre światło,wymioty.... reaguje też na zmiany cisnienia :/ A najgorsze własnie jak głowa boli, nie mozna wziąść tabletki bo zaraz sie ja zwróci :/ Wtedy najchetniej próbuję zasnąć żeby przespać ten ból o ile jest to mozliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Druty fajnie masują, aż ciarki przechodzą, ale na szczęście moje migreny skończyły się dobrych parę lat temu-samoistnie (bóle głowy doprowadzały mnie do wymiotów), więc nie wiem czy druty przyniosłyby ulgę.Rozluźniają w pewien sposób na pewno. A na migrenę najlepszym lekarstwem, tak mi się wydaje, jest pozytywne myślenie, jak mnie teraz czasami ból dopada wyobrażam sobie, że leżę na zielonej łące, słucham śpiewu ptaków i długo nie muszę czekać na efekt:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Na migrenę najlepszy jest sen. Tylko że to mało wygodna metoda, bo trudno sobie wyobrazić żebym w pracy szła zdrzemnąć się na godzinkę :D W domu to co innego. Jak dopadnie mnie migrena i akurat nie mam nic pilnego do zrobienia to kładę się na godzinkę, góra dwie i wstaję jak nowo narodzona. Z innych środków mogę polecić najzwyklejszy paracetamol. Przyczyn migreny wprawdzie nie zniweluje ale jest całkiem skuteczny jeśli chodzi o zwalczanie samego bólu. Poza tym paracetamol kosztuje grosze, no dosłownie. W aptece juventa w manufakturze łódzkiej płacę za niego ok. 3 zł za 20 tabletek. Konkurencyjne tabletki są sporo droższe, a wcale nie takie skuteczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość lilia17

Ja też chcą nie chcąc muszę dołączyc do grona migrenowców. Przez 3 lata bralam pigułki hormonalne, czułam się extra. Po pół roku bol głowy, zwalalam to na pogode, na ciśnienie. Ibufen nie pomagał. a ból okropny,czaszke mi rozrywalo, na wymioty się zbieralo. Nie moglam dojsc do apteki. W koncu wynalazlam tabletki rozpuszczalne solpadeine i pomogly.Po nich moglam funkcjonowac.Jak odstawilam tabletki, czuje sie jak nowo narodzona.Nie mam bóli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Migrena- potworna rzecz. Najpierw drętwieją mi palce, ręce, potem język, gardło, noc czoło, a czasem nawet powieki. I to w taki dziwny sposób, jakby moje ciało zamieniało się w kamień. Okropne uczucie. Następnie, gdy to wszystko"oddrętwieje" boli mnie głowa. Zazwyczaj wtedy łykam dwa ibupromy i idę spać, bo nic innego nie mogę zrobić. Czasem oddychanie przeponą pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solpadeine i o dziwo podzialala. Niestety do czasu, z czasem było gorzej, ale odst. pigulki i migren brak.

 

Poproś lekarza o zmianę pigułek. Czasem tak jest, że jedne mają taki skład że działają migrenowo a inne nie.

 

Ale Solpadeine to rzeczywiście jedyne tabletki które pomagają na bóle migrenowe. Sama z nich korzystam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miewam czasem migrenę i powiem szczerze że żarłam jak głupia różne tabletki i nic a kiedyś dostałam od znajomej taka herbatkę z imbiru i czegoś tam jeszcze i pomogło niestety nigdzie nie znalazłam tej herbatki w sklepach bo znajoma przywiozła ją z Chin więc pomyślałam że skoro była z imbiru to może jak kupie sam to pomoże i pomogło :) Zawsze jak dopada mnie ból nie tylko migrenowy to połykam kawałek imbiru i przechodzi :) Zażywam go jak tabletkę odkrawam kawałek wielkości aspiryny i połykam :) może tobie też pomoże ale wiadomo na różnych ludzi różne rzeczy działają :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

To prawda, tabletki nie zawsze pomagają. Poza tym z czasem organizm się na nie uodparnia i łyknięcie tabletki nie przynosi nam już ulgi. Jak mam bóle migrenowe to staram się zrelaksować, usiąść na 5-10 min., zamknąć oczy i posiedzieć. Zazwyczaj ta metoda pomaga i odczuwam sporą ulgę. Kiedy ból jest już nie do zniesienia sięgam jednak po tabletki - najczęściej biorę ibuprom albo apap, bo te są najtańsze w mojej lokalnej aptece za grosze w manufakturze łódzkiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...