Natura dla urody

Od jakiegoś czasu stosuje głównie kosmetyki naturalne, do włosów mam zamiar użyć henny Mam trochę problemów z cerą a raczej miałam:) Może ktoś jeszcze zrezygnował z drogeryjnych kosmetyków i używa m.in. mleka, cebulki, glinki, alg czy tym podobnych specyfików?

Kiedyś, dawno temu farbowałam włosy tylko henną, a właściwie mieszanką ziołową, która nazywała się Rubina. Dawała cudowny rubinowy kolor i wspaniały połysk. Niestety sama procedura nakładania, zabarwiona skóra czas trzymania (bo im dłużej na włosach była tym kolor był ładniejszy). Zniechęciło mnie...

I jak to bywa z każdą farbą dosyć szybko się zmywała i wysuszała włosy. Ale z wysuszniem radziłam sobie: żółtko, kilka kropel soku z cytryny + kilka kropel olejku rycynowego + wit A w kropelkach.

Nie zrezygnowałam z drogeryjny kosmetyków, bo dla mnie jest to wprost nie możliwe, ale robię sobie "domowe" maseczki np.

- z drożdży + wody, albo odrobinka mleka

- z świeżego ogórka (ale taki z ogródka mojej mamy - bez nawozów)

- na suche usta okład z miodku (potem można maseczkę zjeść....

Glinkę używam dosyć często, bardzo lubię, chociaż po nałożeniu jej lepiej żeby nikt mnie nie oglądał... zresztą w każdej maseczce wygląda się makabrycznie

...kiedyś moja pięcioletnia córeczka zobaczyła mnie z zieloną glinkową maseczką na twarzy i zawołała: mama jest potworkiem!!!

Bardzo dobrze regeneruje wlosy taka mieszanka:

Ubic sztywno bialko jednego jajka i wymieszaj ostroznie z jedna lyzeczka miodu. Taka miksture wetrzyj w suchje wlosy i delikatnie rozprowadz grzebieniem o szeroko rozstawionych zebach, by rownomiernie pokruyc wlosy. Na tak rozczesane wlosy mozna jeszcze zaaplikowac lyzke oliwy z oliwek al;bo maske z rozgniecionego na papke banana i awokado. Wlosy owin szczelnie ceinka folia, nastepnie zawin w turban z recznika i odczekaj 10 min. Po tym czasie umyj glowe, po czym dokladnie wetrzyj i pozwol im wyschnac bez uzycia suszarki, a nastepnie wymodeluj fryzure.

Ja ostatnio uzywam kosmetykow naturalnych szczegolnie szamponow do wlosów kupuje tylko w sklepach medyczno-zielarskich.Teraz mam szampon Radical z Faromony.Ma miły ziołowy zapach choc nie wszyscy taki lubią,ja lubie:)

Dziś dodałam kilka postów do medycyny naturalnej ale jest tam też coś o kosmetyce więc może Was zainteresuje:

http://www.ezoforum.pl/medycyna-naturalna/11033-uroda-z-ksiezycem-w-tle.html

http://www.ezoforum.pl/medycyna-naturalna/11028-glinka-dla-zdrowia-i-urody.html

http://www.ezoforum.pl/medycyna-naturalna/11026-wegiel-cudowny-lek-na-zatrucia.html

http://www.ezoforum.pl/medycyna-naturalna/11023-ziola-nie-zawsze-bezpieczne.html

A poniżej zamieszczam artykuł napisany też w cyklu "Porady Wiedźmy Jagi" o kosmetyce włosów.

Problem słabych, zniszczonych i matowych włosów dotyczy wielu osób. Zwłaszcza po okresie zimowym kiedy nasze włosy były przesuszone w ciepłych mieszkaniach, wygniecione pod czapkami i narażone na działanie mrozu. Jeżeli do tego dodamy jeszcze farbowania, trwałe ondulacje, rozjaśnianie, żele i lakiery, suszarki, lokówki ... Tego nie wytrzyma nawet najzdrowsza i najpiękniejsza czupryna. Ale nie panikujmy – wszystko można uratować.

Bardzo polecam maseczkę wzmacniającą na włosy, której dodatkową zaletą jest niska cena. Maseczkę robimy z żółtka (lub dwóch jeśli mamy długie włosy), łyżki stołowej oliwy (najlepsza jest z oliwek), soku z połowy cytryny. Składniki mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji – majonezu. Taką mieszankę wcieramy we włosy umyte i wilgotne, zawijamy folią i ręcznikiem. Trzymamy na głowie od 30 do 60 minut. Potem zmywamy dokładnie z włosów. Do tej maseczki możemy dodać witaminę A lub witaminę E w płynie oraz sproszkowaną glinkę zieloną (witaminy i glinka są do nabycia w aptekach). Dzięki temu dostarczymy im więcej witamin oraz makro i mikroelementów. Wszystkie składniki później się zmywa, tak więc nie ma obawy, że włosy będą zbyt sztywne. Taką maseczkę stosujemy na włosy minimum raz na 2 tygodnie, a jeśli włosy są mocno zniszczone to nawet raz w tygodniu. Maseczka ta ma jeszcze jedną zaletę – można ją stosować na każdy rodzaj włosów.

Jeżeli akurat nie mamy czasu lub ochoty na przygotowywanie maseczki z żółtka wystarczy, że przed myciem włosów wetrzemy w nie na chwilę ciepłą oliwę. Nabiorą wtedy ładnego połysku.

Aby wzmocnić włosy możemy też stosować odżywkę z soku z czarnej rzepy. Sok po wyciśnięciu wcieramy we włosy i pozostawiamy na nich około 30 minut. Ale tu uwaga – sok należy wcześniej rozcieńczyć bo inaczej mocno podrażni skórę głowy. Najlepiej na 1 / 3 soku dodać 3 / 4 wody, nie owijamy też głowy folią ani ręcznikiem.

Płukanie również działa wzmacniająco. Trzeba pamiętać, że nasze włosy nie lubią zbyt zimnych i zbyt gorących kąpieli, dlatego zawsze płuczemy je w letniej wodzie. Do ostatniego płukania dobrze jest dodać ziołowe napary. Do włosów przetłuszczających się idealny będzie napar z krwawnika, skrzypu polnego, melisy, mięty lub lawendy. Na włosy suche stosujemy: kwiat czarnego bzu, łopian, pokrzywę, żywokost i szałwię, a przy skłonnościach do łupieżu: cebulę, łopian, rozmaryn, rumianek.

Niektóre zioła mogą – przy dłuższym stosowaniu – ładnie pogłębić nasz naturalny odcień włosów. Dla włosów blond polecam szczególnie rumianek, który lekko rozjaśnia i dodaje włosom połysku, a dla włosów ciemnych idealna będzie kora dębu. Wystarczy wywar z tych ziół dodać do ostatniego płukania. A dodatkowo dodany sok z cytryny powoduje, że włosy bardziej lśnią.

Stosując różnego rodzaju metody na wzmocnienie i poprawę wyglądu włosów nie można zapomnieć, że włosy potrzebują też wzmocnienia od wewnątrz. Nie wystarczy nakładać na nie maseczki, odżywki czy robić płukanki. Trzeba też prowadzić odpowiednia dietę, bogatą w witaminy oraz makro i mikroelementy, trzeba włosy dotleniać, na świeżym powietrzu (jednak niekoniecznie przy temperaturach ujemnych lub na ostrym słońcu), nie męczyć ich ciągłym zwijaniem w koki pokryte grubą warstwą lakieru, ściąganiem gumką, i podobnymi praktykami. Nie znaczy to oczywiście, że nie możemy stosować gumek, spinek, żeli czy lakierów. Róbmy to jednak z umiarem i wykorzystujmy każdą okazją aby dać naszym włosom wytchnienie.

To jak wygląda nasza cera, jak wyglądają nasze włosy – świadczy o stanie naszego organizmu. Sama pielęgnacja włosów nie wystarczy, choć jest bardzo ważna. Dlatego nie wolno nam poprzestać tylko na położeniu na głowę odżywki raz na jakiś czas. Jeśli zadbamy o odpowiednią dla nas dietę i połączymy ją z pielęgnacją urody, nie będziemy długo czekać na pozytywne efekty – tak w zdrowiu, jak i urodzie.

wow troszke czytania bylo:)

A choć się przydało?

Na problemy z cerą piłam zawsze herbatę z bratka. teraz mam trochę mniej czasu więc biorę tabletki Cerabit, które zawierają wyciąg z bratka.

Od jakiegoś czasu stosuje głównie kosmetyki naturalne, do włosów mam zamiar użyć henny Mam trochę problemów z cerą a raczej miałam:) Może ktoś jeszcze zrezygnował z drogeryjnych kosmetyków i używa m.in. mleka, cebulki, glinki, alg czy tym podobnych specyfików?

Spróbuj błękitnej glinki. ona chyba jest z krymu. bardzo dobra, duzo lepsza od zielonej.

Nie rezygnuję co prawda z kosmetyków drogeryjnych,ale jeżeli tylko mogę staram się zwrócić w stronę natury. Jeżeli tylko mogę mieszam, zaparzam i nakładam to co mam z naszej zielonej apteczki. Ostatnio "szaleję" z glinkami i olejkami, polecam bo efekty po nich są spektakularne . Tak jak wcieranie kawy w nóżki na celulit, rewelacja

Tak jak wcieranie kawy w nóżki na celulit, rewelacja

mozesz coś więcej o tym napisać? ;D

Hej Co do glinki to glinka niebieska (czy też błękitna) przeznaczona jest raczej do cery suchej, wrażliwej, naczyniowej lub skłonnej do podrażnień (maski chłodzące i łagodzące). Za to glinka zielona stosowana jest w maskach antybakteryjnych do cery mieszanej, tłustej i z problemami trądzikowymi.

Specjalnie przewertowałam wszystkie książki do kosmetologii, i znalazłam dodatkowo:

..."Maski kremowe można przygotować rówież z produktów spożywczych. Podstawę takich masek stanowią: twaróg, jogurt lub śmietana, które miksuje się na jednolitą masę np. z miodem, sokiem z cytryny, żółtkiem jaja, płatkami owsianymi owocami lub warzywami. Tak przygotowaną masę nakłada się na twarz, szyję i dekolt. Tego rodzaju maski kosmetyczne mają przede wszystkim działanie schładzające, odświeżające i nawilżające".

Uff, koniec

Odnośnie kawy na nóżki, zaparza się kawę tak, aby zrobic z niej papkę, która da się rozsmarowac na nogach. Kiedy ostygnie i będzie letnia wziąć do ręki odpowiednią ilość i wsmarowywać okrężnymi ruchami, po czym spłukać. Efekt pierwotny to delikatne wyrównanie skóry + masaż, który ujędnia. Na widoczne zmiany trzeba troche poczekać,ale warto. Ja robiłam to raz dwa razy w tygodniu i po 2 miesiacach miałam znacznie mniejszy cellulitis wiadomo,że dużą rolę odgrywa tutaj kofeina (która mozna znaleźć w drogich kosmetykach na tę przypadłość), ale też masaż, który rozbija troche tkankę tłuszczową i powoduje lepsze ukrwienie

Peeling kawowy - kofeina z kawy przenika przez skórę i pobudza organizm

A sama kofeina przyspiesza metabolizm tłuszczów w adipocytach sprzyjając eliminowaniu zbędnej tkanki tłuszczowej

Bardzo serdecznie proszę o wypełnienie ANONIMOWEGO kwestionariusza ankiety (ok. 5 min), który posłuży do uzyskania informacji do pracy magisterskiej na temat

produktów o charakterze energetyzującym/ wspomagającym wytrzymałość organizmu.

Produkty energetyzujące i wspomagające wytrzymałość organizmu / Energy products and endurance enhancing supplements - www.ankietka.pl

Ankieta przeznaczona jest dla osób od 17 do 35 roku życia

Zapraszam tez do rozmowy o substancja zawartych w tych produktach

Studentka Wydziału Nauko Żywieniu Człowieka i Konsumpcji