Uzdrawianie kwantowe

Czy ma ktoś wiedzę na ten temat. Bo na forach niemieckich pisze się dużo o tym. Jutro odbiorę książką na ten temat. "Uzdrowienie kwantowe działa natychmiast". Autor Frank Kinslow

Cudów nie ma. czytałem w necie o uzdrawianiu ta metoda kręgosłupa. Na oczach ludzi zwyrodnione , zużyte, kręgi "same" się ustawiały i ok . Zbuduj myślowo model tak poprzestawianego z nieforemnymi zużytymi kręgami kręgosłupa. Każdy nie tak ruch i rozsypka . Dla mnie to iluzja, coś z hipnozą powiązane. Mam znajomego co do jakies norweskiej kościelnej sekty wszedł, ich kapłan uzdrawianiem się zajmuje, puszczali filmik jak komuś w pół godziny noga znacznie sie wydłużyła, grupowo uzdrawia same plusy widzi, a nie zauważa że córki na coś dziwnego zaczęły mu chorować, zona też . Przecież seanse grupowe to mix, jednemu pomogą a najsłabszym zaszkodzą, bo z nich ta energia jest brana... Zawsze z kogoś zapłata lichwiarska jest brana , dlatego te energetyczne istoty nam" służą"

Moim skromnym zdaniem, fizyka kwantowa brzmi dla wielu osób dość odlegle i teoretycznie. Jeśli przełożymy jej brzmienie na zamienność energii z materią, lub uznamy materię za gęstszą, a więc spowolnioną formę energii z możliwością zmian w obydwu kierunkach, cofniemy się w czasie. Nie, nie kwestionuję powyższego, tylko żartobliwie nawiązałem do faktu iż o wiedzy nam współczesnej fizyki, mówiły już kilka wieków wstecz hinduskie, a może aryjskie wedy. A więc, nihil novi. W moim przekonaniu, właśnie tu tkwi sekret skuteczności m.in. uzdrowień energetycznych.

Pozwolę sobie zasugerować tylko kilka tytułów z tej dziedziny;

Greeg Braden „Boska matryca”

Alexander Loyd „Kod uzdrawiania”

Deepak Chopra „ Odbudowa ciała, ożywianie duszy”

Nie będę przytaczał dziesiątek, ba, setek innych tytułów ale może wspomnę choćby paru może popularnych autorów: Bruce Lipton i jego „Biologia przekonań” czy „Mądrość komórek”, Jose Silva ze mnogością tytułów swoich książek, tematyka huny u wielu autorów, o tym uczy prof. Zbigniew Królicki,… Na tej tematyce bazuje Germańska Nowa Medycyna. Polecam książki prekursora światowej bioelektroniki - ks. prof. Włodzimierza Sedlaka, ale wśród tytułów tego autora, każda z nich jest perełką.

(Tak na marginesie, mało kto wie że ten Człowiek renesansu dokonał przewrotu również w światowej wiedzy o pochodzeniu Gór Świętokrzyskich. Mianowicie, swoim odkryciem skamielin skorupiaków pochodzenia morskiego na Łysej Górze, obalił istniejącą w światowej nauce teorię o wulkanicznym pochodzeniu Gór Świętokrzyskich.)

Nie, ogólnie mówiąc, jeśli nie będziemy szukać słowa „kwantowe” w nazwie, ale odniesiemy się z jego zrozumieniem do spojrzenia wokół siebie, raptem zobaczymy że kwantowe oddziaływanie tworzy nasz świat, ten odległy, ten wokół nas, jak i w nas. Fizyka kwantowa i jej dotknięcie nas to temat morze.

Jesteśmy z przeciwnych stron, potrafisz czytać tego typu książki i wiedzę przyswajać, ja najwyżej do połowy doczytam i zaczyna razić , nie mam wiedzy przez to, jakies poznanie co samo przychodzi , najlepiej by było jedno i drugie ułapić . Mnie blokuje też pewność, że energie lichwę na nas praktykują ...

Sami jesteśmy twórcami samych siebie. Tudzież i pojęcie o energiach mamy takie, jakie do siebie dopuszczamy. Jeśli jednak mowa o energiach; uważam że w naszym kręgu kulturowym religie w nim egzystujące odciskają swój głęboki ślad na ścieżkach naszych myśli. Stąd i skojarzenie słowa „energia” bardzo często wręcz automatycznie tworzy skojarzenie ze zbitką słów „zła energia”, czyli kojarzy się ze złem, szatanem, zawiadywaniem naszą wolą, energetycznym ubezwłasnowolnieniem.

Wydaje mi się że Pańskie słowa właśnie tak brzmią, jeśli jestem w błędzie – przepraszam.

Proponuję przeczytać „Transerfing rzeczywistości” Vadima Zelanda, to jest bardzo obrazowe przedstawienie świata energii i reguł nim rządzących. Czy zgadzać się z autorem, to już sprawa osobistego odbioru ale ja utożsamiam się z takim widzeniem świata i rozumieniem energii.

Podobno bardzo skuteczne i latwe w zdobyciu umiejetnosci. Jest nawet juz strona internetowa.