Gość Asmic Napisano 1 Września 2013 Udostępnij Napisano 1 Września 2013 Melisa inaczej znana też jako rojownik od wieków jest chętnie uprawiana. W Polsce uprawia się melisę lekarską. Dobroczynne dla organizmu działanie melisy znane jest już od starożytności, stosowano ją przede wszystkim dla uspokojenia nerwów i w celu umożliwienia organizmowi dobrego odpoczynku oraz regeneracji. W jakich sytuacjach najlepiej działa melisa: - Pomaga w sytuacjach stresowych - Skutecznie walczy z bezsennością - Odpręża i relaksuje - Dodaje energii i przeciwdziała depresji Preparaty z melisy polecane są młodym (szczególnie przy intensywnym wysiłku umysłowym) i starszym, które mają problemy z koncentracją i brakiem witalności. Melisa w ciąży, pita w postaci herbaty, jest całkowicie bezpieczna. Pomaga zmniejszyć poranne mdłości, działa uspokajająco oraz pobudza laktację w okresie karmienia piersią. Jeśli jesteś w ciąży bardzo zestresowana, rozdrażniona i pobudzona nerwowo, napar z melisy może pomóc ci się wyciszyć. Herbata z melisy pita przed snem pomaga również przy trudnościach z zasypianiem. Oprócz świetnych efektów w walce ze stresem, melisa bardzo dobrze wpływa na układ trawienny człowieka, sprzyja wydzielaniu większej ilości soku żołądkowego oraz rozkurczaniu mięśni gładkich, jest skuteczna także na wzdęcia. Nerwice, depresje, stres Melisa jest najbardziej znanym ziołowym lekiem na złagodzenie stresu i nadmiernej pobudliwości nerwowej. Uspokajające właściwości herbatki z melisy wynikają w głównej mierze z zawartości olejku eterycznego, dlatego też zalecamy przykrywanie filiżanki z parzoną herbatą tak, aby olejek się nie ulotnił. [jeśli jeszcze w ogóle tam jest] --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Melisa lekarska, zwana też rojownikiem, jako roślina lecznicza i miododajna znana jest od bardzo dawna. Już w starożytności ceniono jej znakomite właściwości lecznicze. Paracelsus nazywał melisę “eliksirem życia”. Wierzył, że roślina ma moc całkowitego przywracania człowiekowi nadwątlonych sił witalnych. Obecnie znana jest i uprawiana niemalże na całym świecie. Najczęściej melisa hodowana jest w ogrodach i na przydomowych grządkach. Ma bardzo przyjemny, charakterystyczny cytrynowy zapach oraz ładne, delikatne jasne kwiecie, które zdobi ziele od czerwca do września. Jako roślina miododajna melisa uprawiana jest często w pobliżu pasiek. Właściwości, zastosowanie i działanie Melisy Surowcem melisy są liście, zawierające lotne olejki (m. i. cytrol i geraniol), kwasy organiczne, garbniki i trójterpeny. Ma działanie uspokajające i rozluźniające oraz pobudzające trawienie. Właśnie dzięki garbnikom i olejkom eterycznym melisa działa uspokajająco. Polecana jest szczególnie w stanach wyczerpania nerwowego, ogólnego pobudzenia. Rekomendowana dla neurasteników. Spośród szerokiego wachlarza właściwości leczniczych warto wymienić, że melisa przynosi ulgę przy bólu głowy i bólach menstruacyjnych oraz w zespole przewlekłego zmęczenia. Pomaga także w zaburzeniach trawienia, przy rozstrojach żołądka i przewodu pokarmowego, zmniejsza wzdęcia i gazy oraz w schorzeniach dróg żółciowych. Sposób parzenia melisy Melisę zaparzać można na różne sposoby, by uzyskać łagodniejsze lub mocniejsze wyciągi. Jeśli chcemy uzyskać napój o działaniu uspokajającym – naparzamy ok. 1,5 łyżeczki suszu melisy w szklance wody i trzymamy napar pod przykryciem ok. 10 minut. Dla uzyskania napoju relaksującego i odprężającego po trudach dnia użyjemy nieco mniejszą ilość suszu. Jeśli chcemy przygotować mocniejszy odwar, to: łyżkę liści melisy zalewamy szklanką letniej wody. Następnie mieszamy i ogrzewamy pod przykryciem przez 30 minut (nie doprowadzając do wrzenia). Odwar przecedzić, spożywać 2 razy dziennie – najlepiej po południu, po posiłku i przed snem. Melisa występowała w dawnych polskich zbiorach piśmienniczych jako pszczelnik lub rojownik (nazwa od rojenia pszczół). Od XVII wieku sławę zyskała “karmelitańska dusza” – wódka z melisy, wyrabiana w tajemnicy przez paryskich karmelitów. Twierdzono, że pomaga praktycznie na wszystko – od bólów brzucha i kataru, poprzez migreny, podagry, dusznice, do histerii i ochrony przed urokami włącznie. Do dziś na południu Francji melisa jest spożywana jako codzienna herbatka, zaś jej świeże liście używane są jako przyprawa do sosów, mięs i marynat oraz jako namiastka cytryny. Działania magiczne: Melisę dodaje się do eliksirów miłosnych, wpływa oczyszczająco i wspomagająco, wprowadza równowagę wewnętrzną, chroni przed złem, przyciąga szczęśliwą miłość, usuwa irracjonalne lęki, dodaje odwagi, chroni przed popełnieniem błędów w miłości, strzeże przed pokusami, chroni związki partnerskie, zapewnia wierność, wzmacnia więź łączącą partnerów, pomaga ustrzec się przed toksycznym związkiem. Źródła: leczniczeziola.pl; czas herbaty.pl; tarot strona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 13 Listopada 2019 Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 13 Listopada 2019 Dlaczego melisa rzadko działa uspokajająco? Melisa, dawniej rojownik, popularna roślinka o ładnej łacińskiej nazwie Melissa officinalis L., jest obecnie dostępna w każdym markecie, małym sklepie spożywczym, i oczywiście w aptekach i sklepach zielarskich. Można ją kupić w formie świeżej, intensywnie uprawianej na stymulatorkach wzrostu i nawozach (w garstce ziemi), w formie suszonej krojonej do zaparzania oraz w postaci fix – torebeczki ze zmielonym suszem do naparzania (praktycznie bezwartościowe leczniczo) Oczywiście jeśli ktoś chce napić się prawdziwego naparu z melisy od razu mówię – powinien ją wyhodować sobie na działce albo w doniczce lub skrzynce na balkonie, czy nawet parapecie okiennym. Wtedy uzyska aromatyczny i wartościowy napój o cechach leku. Smak naparu jest wówczas gorzkawo-cytrynowy, ściągający, barwy herbacianej. Po analizie farmakognostycznej paru torebek fix melisa znanych producentów byłem rozgoryczony. Sproszkowali surowiec na amen, uzyskując pył, oczywiście najwartościowszy olejek eteryczny uleciał w powietrze podczas mielenia ziela. Frakcji listnych było tyle co kot napłakał, bowiem odsiali zmiałkowane liście i odrzucili, podczas gdy na sitach pozostały im grubsze łodyżki, łodygi, trochę kamieni, piasku i ogonków liściowych. Nie brakowało wtrętów innych gatunków roślin: trawy, tasznik, rdestów i poziewników. Pewnie rosły obok melisy, więc trafiły też i one do suszu. Olejek eteryczny znajduje się we włoskach gruczołowych melisy. Włoski z olejkiem szybko obłamują się, a po otwarciu uwalniają olejek, dlatego surowiec nie może być zbytnio ocierany, mielony, przeładowywany, a już na pewno nie suszony w temperaturze wyższej niż 35 stopni C. Postarałem się i poświęciłem czas na określenie zawartości olejku w suszu fix melisa. Tradycyjną metodą Deringa nie udało mi się olejku odmierzyć. Musiałem ją nieco zmodyfikować. I teraz ile wyszło olejku? Uwaga! 0,006%. Co się stało? Hmm… Nasi cudowni producenci przerobili surowiec olejkowy w surowiec nie olejkowy, proste. Normalnie melisa może zawierać nawet 0,5% olejku, spotkałem takie. Przeciętnie jest tego olejku 0,1-0,3%. Farmakopea Polska wymaga, aby surowiec miał przynajmniej 0,05% olejku eterycznego. Melisa krojona kupiona w sklepie zielarskim też nie odpowiadała normom farmakopealnym. Miała tego olejku 0,01%. Smutny fakt. Składnikami czynnymi melisy są przede wszystkim: olejek eteryczny bogaty w geranial, cytral, geraniol, linalol, cytronelal; flawonoidy (apigenina, lutelina, kwercetyna, kemferol), fenolokwasy (kwas chlorogenowy, kawowy, rozmarynowy, ferulowy) oraz triterpeny (kwas ursolowy i oleanolowy). Uspokajająco działa olejek eteryczny. Zatem jeśli tego olejku jest mało, melisa nie będzie działała sedatywnie. Ziele melisy zasobne jest w: kwas kawowy o działniu zółciopędnym i przeciwbakteryjnym; kwas protokatechinowy o działaniu ochronnym na wątrobę; kwas rozmarynowy, kwas ursolowy. Spośród flawonoidów melisy wymienię luteolin-7-glukozyd. Olejek niszczy grzyby i bakterie, np. Streptococcus hemolytica, Mycobacterium phlei, Candida, Cryptococcus. Olejek melisowy zabija wirusy, np. świnki, ospy, opryszczki. Olejkiem można smarować opryszczki. Osobiście polecam po prostu smarowanie olejkiem melisowym opryszczki, zmian ospowych oraz pleśniawek na błonach śluzowych. Dzieciom można melisę świeżą lub suchą naparzać w mleku i osłodzić miodem. Suma wszystkich składników nadaje melisie działanie rozkurczowe, wiatropędne (przeciwwzdęciowe), mlekopędne, żółciopędne, żółciotwórcze i antyseptyczne. Olejek eteryczny z melisy hamuje rozwój wirusów, grzybów, pierwotniaków i bakterii. Obecnie można spotkać w obrocie handlowym preparaty zawierające olejek melisowy przeznaczone do leczenia opryszczki. Wyciągi z melisy zażywane w dużych ilościach i przez dłuższy czas hamują czynności tarczycy. Zmniejszają również uwalnianie gonadotropin przez przysadkę mózgową. Melisa to inhibitor histaminy. Dlatego łagodzi objawy alergii i astmy. Działa rozkurczowo na mięśnie gładkie. Jakie jest dawkowanie? Melisę trudno jest spożyć w dawkach które wywołają skutki uboczne. 2-4 szklanki naparu z melisy dziennie z pewnością nie zaszkodzą. Olejek melisowy można spożywać w ilości 5-6 kropli na łyżce miodu lub cukrze. W celu sporządzenia naparu, na szklankę wrzątku trzeba wziąć 1 łyżkę suchego rozdrobnionego ziela lub samych liści (na świeżo rozdrobnionych), albo też 2 łyżki świeżych poszarpanych listków lub ziela melisy. Parzenie powinno trwać 20 minut, pod przykryciem. Dobra też jest nalewka na świeżym rozdrobnionym zielu lub liściach: 1 część surowca zalać 5 częściami gorącego alkoholu 40-60%, od razu zamknąć i pozostawić na co najmniej 7 dni, po czym przefiltrować. Taką nalewkę, a właściwie intrakt można zażywać 1-3 razy dziennie po 5-10 ml w połowie szklanki wody. Intraktem można także pędzlować wirusowe schorzenia skórne (opryszczka) oraz pleśniawki. Melisa – Melissa – wyciąg uspokajający Świeżą zebraną melisę szybko opłukać w zimnej wodzie, posiekać drobno i włożyć do butelek, mniej więcej do połowy objętości. Alkohol 30-40% podgrzać z cukrem lub miodem (do smaku), nie doprowadzając jednak do zagotowania. Gdy zaczyna wrzeć, rozdrobnioną melisę zalać alkoholem gorącym (do wysokości szyjki butelki) i odstawić na kilka tygodni. Można przecedzić, ale nie trzeba. Dawkę leku odmierzać na łyżeczkę wprost z butelki zamkniętej gazikiem dla zatrzymania fragmentów ziela melisy. 1-2 łyżeczki intraktu melisowego działa uspokajająco, ułatwia zasypianie, łagodzi stres i nerwice serca. Poprawia funkcje przewodu pokarmowego. Intrakt leczy również choroby wirusowe skóry, np. opryszczkę. Polecam również napar z melisy na mleku z miodem, np. dla dzieci oraz miodek melisowy, który można sporządzić z drobno poszarpanych listków melisy. Listki zwilżyć wódką, poszarpać, zalać miodem. Miód taki można spożywać 2 razy dziennie po 1 łyżce. Doskonała jest mate parzona z melisą. Świeże listki melisy na zimę można zamrozić i wyciągać na bieżąco do parzenia. Zamrożone listki melisy zachowają swoje właściwości, a olejek nie ulotni się. Co mogę poradzić? Najlepiej do celów leczniczych i profilaktycznych uprawiać melisę. Jeśli już decydujemy się na kupno melisy w sklepie zielarskim wybierajmy tą krojoną. Ponadto, gdy jesteśmy w Hiszpanii, Portugalii, Bułgarii, Grecji, Włoszech, zaopatrzmy się w tamtejszą melisę (jest tam jako przyprawa), bo jest lepszej jakości niż ta u nas. Niektóre osoby mogą wykazać uczulenie na olejek melisowy, co objawi się rumieniem, świądem i pokrzywką. źródło: dr. H.Różański 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.