Skocz do zawartości

Przywołanie zmarłych we śnie


pawel116

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Nigdzie nie znalazłem podobnego wątku, dlatego umieszczam go tutaj. Chciałbym, żeby przyśnili mi się zmarli członkowie rodziny, chciałbym się z nimi jakoś porozumieć, a nie interesuje mnie wywoływanie duchów, bo można sobie przez to narobić biedy. Wielu ludziom śnią się umarli i dają im przekazy poprzez sen, ja prosiłem o to moją zmarłą babcię, ale nigdy mi nie odpowiedziała i nie przyszła do mnie. Jest jakaś rada na to? Może zmarli śnią się tylko wtedy, kiedy nie przejdą na drugą stronę kurtyny śmierci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość cyganicha
Wielu ludziom śnią się umarli i dają im przekazy poprzez sen, ja prosiłem o to moją zmarłą babcię, ale nigdy mi nie odpowiedziała i nie przyszła do mnie. Jest jakaś rada na to?

W dużej mierze zależy to od Ciebie i twoich relacji jakie miałeś ze zmarłą osobą za jej zycia.Jest wiele sposobów by otrzymać takie przekazy o jakich mówisz.Ważne tylko czy odpowiednio kierujesz, formułujesz swoje prośby oraz czy zmarły może w danym czasie udzielić Ci takiej pomocy o jaką prosisz.U Góry też obowiązują prawa...

 

 

Może zmarli śnią się tylko wtedy, kiedy nie przejdą na drugą stronę kurtyny śmierci?

Nie zgodzę się z Tobą.Zmarli śnią sie w różnych momentach będąc po drugiej stronie.Może to byc zaraz po przejściu jak również przez wiele nawet kilkadziesiąt lat po przejściu.

 

Wszystko to zależy od etapu na jakim znajduje się ich dusza i innych czynników np pokonanych bram,otrzymanych pozwoleń.

Jest wiele publikacji książkowych bardzo pomocnych w tej tematyce ale próby podejmujesz tym sam i czyniąc je powinieneś w taki sposób by osobom zmarłym nie zaszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dużej mierze zależy to od Ciebie i twoich relacji jakie miałeś ze zmarłą osobą za jej zycia.Jest wiele sposobów by otrzymać takie przekazy o jakich mówisz.Ważne tylko czy odpowiednio kierujesz, formułujesz swoje prośby oraz czy zmarły może w danym czasie udzielić Ci takiej pomocy o jaką prosisz.U Góry też obowiązują prawa...

 

A jak powinna być sformułowana taka prośba?

 

 

Wszystko to zależy od etapu na jakim znajduje się ich dusza i innych czynników np pokonanych bram,otrzymanych pozwoleń.

 

Dlaczego muszą czekać na pozwolenie, przecież tamtejsza rzeczywistość kreowana jest przez samych zmarłych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu przed snem poproś swoją babcię o pomoc. Sam musisz sobie wymyślić "formułkę" powinna ona płynąć z serca.

Edytowane przez opak
pisownia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cyganicha
A jak powinna być sformułowana taka prośba?

 

 

Po prostu przed snem porpoś swoją babcię o pomoc . Sam musisz sobie wymyslić "formułkę" powinna ona płynąc z serca .

 

Sam musisz ją poczuć i próbować do skutku, powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Kilka lat temu zmarł mój dziadek. Był mi bardzo bliski. Od tego czasu, gdy tylko pragnę z Nim rozmawiać, śni mi się. Czy jest to jakiś dar? Wieczorem przed zaśnięciem myślę o Nim, przywołuję i jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Amalu_pl - hmm.. czy to dar, to nie wiem :) często trochę taki sen mamy na własne życzenie i nie koniecznie musi być tak że on naprawdę przychodzi tylko Twoja podświadomość go kreuje i go po prostu masz :)

Uczucie, owszem fajne, jak się za kimś tęskni i ma się tą pewność niestety że na pewno juz nie porozmawiamy z daną osobą w realiach.

 

:)

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witajcie,

Ja cały poprzedni miesiąc prosiłam moją zmarłą 22 lata temu babcię, żeby odwiedziła mnie we śnie. Dziś w nocy miałam świadomy sen, babcia przyszła do mnie, bardzo długo na to czekałam. Była bardzo smutna, mówiła mi, że bardzo rzadko ją ktoś odwiedza, że przykro jej z tego powodu, że ja też bardzo rzadko u niej jestem. Od razu po tym śnie się obudziłam, było między 2 a 3 w nocy. Rano wstałam już o 6-tej a przed 8-smą już byłam w drodze na cmentarz. Bardzo dziwnie się czułam, bo przed cmentarzem było trochę ludzi, natomiast jak weszłam na cmentarz było całkiem pusto. Stojąc przy grobie babci mówiłam do niej na głos, i tak byłam całkiem sama, czułam natomiast, że ona mnie słyszy i wie, że jestem tam. Teraz pojadę 6 czerwca, w dzień jej urodzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Witam. Ja mam też pewien z tym probelm 3 miesiące temu zmarł nagle mój narzeczony miał zaledwie 21 lat zaledwie 5 dni przed swoimi urodzinami bardzo sie kochalismy bylismy jak papużki nierozłączki 24h dobe wciaż razem i nagle stala sie ta tragedia..;((((( z która sie nigdy nie pogodze.....:(( 1 dzien po pogrzebie przysnil mi sie na pieknej polanie,łaka była t ak piekna ze jej nie zapomne po bokach siedzieli wszyscy nasi znajomi a ja na samym srodku sama na lawce i nagle zobaczyłam że na wprost idzie Mój Narzeczony ubranu na biało ja sie strasznie ucieszyłam a On do mnie powiedział "Przyszedłem Ci powiedzieć,że dostaliśmy drugą szansę od Boga i nie możemy jej zmarnować,bo następnej nie będzie" I nic iwecej mi nie chcial powiedziec i tak minely 3 miesiace a ja wciaz co miał oznaczać ten sen..Bardzo za nim tesknie i sobie z tym poradzic nie moge wciaz go prosze by sie mi przysnil..to jest straszny ból i straszna strata nie zycze nikomu...;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Witam. Ja mam też pewien z tym probelm 3 miesiące temu zmarł nagle mój narzeczony miał zaledwie 21 lat zaledwie 5 dni przed swoimi urodzinami bardzo sie kochalismy bylismy jak papużki nierozłączki 24h dobe wciaż razem i nagle stala sie ta tragedia..;((((( z która sie nigdy nie pogodze.....:(( 1 dzien po pogrzebie przysnil mi sie na pieknej polanie,łaka była t ak piekna ze jej nie zapomne po bokach siedzieli wszyscy nasi znajomi a ja na samym srodku sama na lawce i nagle zobaczyłam że na wprost idzie Mój Narzeczony ubranu na biało ja sie strasznie ucieszyłam a On do mnie powiedział "Przyszedłem Ci powiedzieć,że dostaliśmy drugą szansę od Boga i nie możemy jej zmarnować,bo następnej nie będzie" I nic iwecej mi nie chcial powiedziec i tak minely 3 miesiace a ja wciaz co miał oznaczać ten sen..Bardzo za nim tesknie i sobie z tym poradzic nie moge wciaz go prosze by sie mi przysnil..to jest straszny ból i straszna strata nie zycze nikomu...;(

 

 

Claudia, zagladasz tu jeszcze ? jezeli mozesz - skontaktuj sie ze mna w ww sprawie - mail [email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja bardzo chce żeby przyśnił mi się mój zmarły dziadek z którym byłam bardzo związana a któremu mam jeszcze tyle do powiedzenia, ale dziadek jeszcze nigdy mi się ie śnił

 

____________________

Na tej stronie tylko okazje cenowe Spedycja krajowa (Wrocław, Warszawa) i międzynarodowa / FT LOGISTICS drożyzna to wirus!

Edytowane przez DRARIE99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo chce żeby przyśnił mi się mój zmarły dziadek z którym byłam bardzo związana a któremu mam jeszcze tyle do powiedzenia, ale dziadek jeszcze nigdy mi się ie śnił

 

Możesz powiedzieć mu to w modlitwie, sądzę, że da Ci potem jakiś znak ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie jest mu dobrze tam gdzie jest i nie potrzebuje twojej pomocy dlatego ci się nie śni ale faktycznie to co masz u do powiedzenia powiedz w modlitwie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mnie było żal,że dziadek po niedawnej smierci nie przyśnił się, bo nie zdazyłam go pożegnać. On bardzo interesował sie ezoteryką,życiem po smierci wiec sadzilam ze moze latwiej edzie mu sie skontaktowac. Dziśiejszej niocy wreszcie udało mi się, przywołałam go. Jak? Nie wiem, dużo myslałam o nim o jego zwyklych codziennych zwyczajach itp, i miałam ogolnie duza chec spotkania go we snie. Wczoraj mialam wizje przed zasnieciem, widziałam siebie i coreczke jak sie bawimy w ogrodzie i dziadka byl daleko ode mnie i nie mógl podejsc blizej, slyszalam jak wola mnie po imieniu i to wolanie sprawilo ze sie ocknęłam. Dzisiejszej nocy miałam sen, dziadek byl w swym pokoju ja stałam w kuchni, pomieszczeia sa przedzielone drzwiami byly otwarte ale nie moglam wejsc do niego, w pokoju byl połmrok, wolalam go on mnie nie rozumiał, zaczelam krzyczec by ze mna porozmawiam on mnie ignorowal i byl jakby zły i niechętny rozmowie ze mna, mój glos się rozmywał w koncu nie mogłam wyraznie mówic choc bardzo sie starałam wypowiadac słowa, nawet obudzilam sie z krzykiem w własciwie obudzil mnie partner kiedy uslyszal ze krzycze przz sen... Wydaje mi sie ze mieszkanie symbolizowalo dwa swiaty on byl juz po drugiej srtronie dlatego nie moglam wejsc do jego pokoju, u niego byl połmrok, wnioskuje wiec ze przebywa jeszcze w jakims posrednim miejscu i nie dotarl jeszcze do celowego. Reszte nie wiem jak rozumiec, moze nie ma ochoty na kontakt ze mna? A moze moje mysli o nim i wyrzuty sumienia, sciagaja go i trzymaja w tym miejscu nie pozwalajac ruszyc dalej? stad ta niechec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Kilka lat temu zmarł mój dziadek. Był mi bardzo bliski. Od tego czasu, gdy tylko pragnę z Nim rozmawiać, śni mi się. Czy jest to jakiś dar? Wieczorem przed zaśnięciem myślę o Nim, przywołuję i jest...

Ciężko powiedzieć, teoretycznie intensywnie myśląc o czekoladzie przed snem też sprawisz, że Ci się przyśni. Zawsze trzeba pozostać trochę sceptycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że tak działa nasza podświadomość, jeżeli o czymś intensywnie myślimy przed snem wówczas może dochodzić do takiej sytuacji, że coś nam się przyśni, ja mam tak wielokrotnie przed snem, gdy o czymś intensywnie , spróbuj nie myśleć o dziadku i zobaczysz czy tez będzie Ci się śnił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Pół roku temu przyśniła mi się moja ś.p. babcia. We śnie czułam, że rozmawiam z osobą "żywą" (jestem tego pewna, bo zwykle kiedy śni mi się osoba zmarła boję się jej i jestem o tym przekonana, że dana osoba nie żyje). Rozmawiałam z nią tak jak za życia. Przyśniła mi się po rozstaniu z mężem, kiedy popadłam w depresję, że już nigdy nie będę szczęśliwa. Babcia powiedziała mi, że muszę swoje odczekać a spotkam mężczyznę który pokocha i mnie i moją córkę, tylko muszę być cierpliwa. Początkowo nie wierzyłam, że to może być prawda, nie poczekałam, za kilka dni znowu mi się przyśniła tym razem zapytałam jej "czy to ten mężczyzna z którym aktualnie się spotykałam", ona jedynie położyła palec na ustach, przekazując mi w myślach, że już nic nie może mi powiedzieć, bo ktoś jej zabrania. Babcia we śnie wspomniała o rzece Odra i Opolu (Poznań). A że od zawsze z geografią u mnie na bakier sprawdziłam, jakie miasto leży od Odrą i faktycznie Opole leży całkiem blisko. Był to sen bardzo poruszający i do dziś pamiętam każdy jego fragment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...