Skocz do zawartości

Babcia - prześladowana przez ducha dziadka?!


Villemo666H

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa jest dość nietypowa, i jednocześnie niepokojąca gdyż dotyczy mojej babci (czyli pośrednio dotyka i mojej osoby).

Więc od początku: mój dziadek zmarł w szpitalu w wyniku drugiego zawału, który nastąpił dwa dni po pierwszym (była to śmierć nagła - po prostu siedział na łóżku i nagle stracił przytomność, jak się okazało na wieki). Zdarzenie to miało miejsce około 6 lat temu.

Muszę tu zaznaczyć, iż mój dziadek nie był dobrym człowiekiem. Po prostu znęcał się nad swoją żoną i dziećmi...

Przyznaję,że po jego śmierci część rodziny odżyła i odetchnęła z ulgą...chyba za wcześnie.

Od kilku lat powtarza się to samo (tuż po samym pogrzebie był spokój):w środku nocy budzą mnie szloch i krzyk babci(robi to nieświadomie śniąc).Po pierwszym takim śnie opowiadała rano o dziadku.

Sen wygłądał tak: dziadek przychodzi i kładzie się obok babci w łóżku(ona zdaję sobie sprawę,iż on nie żyję),babcia zaczyna się bać,płaczę.Zmarły mąż uspokaja ją,prosi by się nie bała,mówi,iż jej nie skrzywdzi.Ona uspokaja się, a wetedy on opowiada jej,co się z nim dzieję po śmierci.Nie są to żadne szczegóły (jakieś tam banały: niebo i piekło nie istnieje, on ma się dobrze itp.).

Z początku myślałam,że to zwykły sen. Ot, wdowa tęski za małżonkiem, jej umysł odpowiada na dane zapotrzebowanie, tworząc jego obrazy.Lecz powoli zaczynam się niepokoić,gdyż ten sen się powtarza.W końcu ile można tęsknić (tym bardziej,że wielkiej miłości to w ich związku nie było).

 

Czy możliwe jest, że mój dziadek próbuję uzyskać przebaczenie(bo cierpi po drugiej stronie)? Czy też mój dziadek po śmierci stał się złośliwym duchem, którego celem jest dalsze nękanie żony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstepie wspomne, ze kobiety ktore zostaly wychowane w okropnych warunkach takich warunkow zwykle szukaja.

Daze do tego, ze jesli Twoj dziadek naprawde byl taki straszny to babcia sie do tego przyzwyczaila, w przeciwnym razie nie bylaby z nim bez wzgeldu na okolicznosci.

Moze nie czula(/czuje) sie bez niego niego bezpiecznie i zaczela przyzywac jego wizerunek podswiadomie?

Wiele jest opcji..

Wg mnie jakis byt zeruje na wspomnieniach i lekach Twojej babci.

Wiadomo, ze sama powinna sie z tym uporac. Jesli historia z ciezkim snem sie powtarza to moze naklon babcie na wizyt"e" u psychologa lub chociaz jakis relaks, moze profesjonalny masaz?;)

Wracajac do samego byta pozbadz sie go i oczysc dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Villemo, najprawdopodobniej dziadek ma coś babci do powiedzenia. Jeśli ona jest wierząca, zasugeruj jej, żeby modliła się za jego duszę i nie bała się go, bo przecież przez długi czas był jej mężem i jeśli ma do kogoś przychodzić, będzie przychodził właśnie do niej. Może Twoja babcia w głębi duszy mu nie wybaczyła jego draństw i to go tu trzyma.

Albo po prostu nie potrafi sobie znaleźć miejsca w zawieszeniu między naszą rzeczywistością a tamtym światem i ot, tłucze się pomiędzy, martwiąc Twoją babcię jak wcześniej, tylko w inny sposób.

 

Jeśli powiedział swojej żonie, że nie jest mu źle, to prawdopodobnie rzeczywiście jakichś mąk nie cierpi. Albo tak twarda z niego sztuka, że cierpi, ale nie zdaje sobie z tego sprawy (mało prawdopodobne).

 

Wg mnie jakis byt zeruje na wspomnieniach i lekach Twojej babci.

Nie wiem, czy to na pewno "jakiś byt". Jeśli kobieta żyła z tym mężczyzną przez długi czas, to najprawdopodobniej rozpozna go i podczas pośmiertnej jego wizyty. Poza tym nie wiem, z jakiego powodu "jakiś byt" miałby się nagle do tej starszej pani przyczepić, podając się za kogoś innego.

Wiadomo, ze sama powinna sie z tym uporac.

W żadnym wypadku. Jeśli nie poradziła sobie z nim za jego życia, podejrzewam, że po jego śmierci niewiele się w jej nastawieniu do niego zmieni.

Wsparcie ze strony rodziny jest tu jak najbardziej wskazane.

Wracajac do samego byta pozbadz sie go i oczysc dom.

Dom i pokój babci. I łóżko.

Nie zaszkodzi, a kto wie, może pomoże.

Wiesz, jak?

Jesli historia z ciezkim snem sie powtarza to moze naklon babcie na wizyt"e" u psychologa lub chociaz jakis relaks, moze profesjonalny masaz?;)

Podejrzewam, że starszemu człowiekowi takie bajery mogą wydawać się po prostu zbędnym komplikowaniem sprawy nic nie dającym. Abstrah'ując od tego, czy mogłyby pomóc, czy nie.

 

Ostatecznie, jeśli poczujesz się bezradna, możesz poprosić o pomoc księdza (przyjmuję domyślnie, że zarówno dziadek jak i babcia to katolicy). Może on znajdzie bardziej odpowiednie metody perswazji. Jeśli zwykły proboszcz się nie sprawdzi, zawsze jest jeszcze egzorcysta. Jeśli przestrzeżesz na początku, na czym problem polega, raczej nie powinni oni podejść do sprawy niemile widzianych, powtarzających się odwiedzin dziadka jak do przeganiania pomiotu szatańskiego.

Edytowane przez Bies
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję udać się na cmentarz, zapalić biały znicz, pomodlić się i wykupić msze za dusze dziadka.

To na wstępie.

Oczyścić dom najlepiej białą szałwią (zapalić, niech się kadzi) i palić świece białe - na oczyszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]zapalić biały znicz[...]

Oczyścić dom najlepiej białą szałwią (zapalić, niech się kadzi) i palić świece białe - na oczyszczenie.

 

Mam dwa pytania, właściwie nasuwają mi się zawsze, gdy czytam podobne posty.

1. W jaki sposób Twoim zdaniem palenie świeczek w intencji ma przy czymkolwiek pomagać? Przez autosugestię?

2. Skąd ta mania kolorów? Dlaczego wszystko ma tu być białe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem,sen symbolizuje zakończenie pewnego etapu w życiu babci. Etapu który nie był dla niej szczególnie korzystny. Pojawianie się dziadka w snach jest sygnałem podświadomości i świadczy o tym, że w umyśle babci, tamten okres życia nadal tkwi w Jej pamięci- podświadomości. Z drugiej strony, sny są swojego rodzaju "rozliczaniem" się z tamtym okresem życia.

Natomiast z punktu widzenia znaczenia snu jako przesłania- sen jest zwiastunem lepszego okresu w życiu babci.

Jest pomyślną wrożbą, oznaczajacą powrót do zdrowia, również psychicznego( pozbycie się np. lęku i strachu,który wcześniej, był nieodłącznym elementem życia babci)Zwiastuje także oddalenie się niebezpieczeństwa i otrzymanie nieoczekiwanej pomocy, ze strony bliżnich.

Oceniając sen na podstawie moich doświadczeń, "kodów", motywów sennych; babcia obawia się swojej śmierci i może zwiastować jej chorobę. Należy namówić babcię na kompleksowe badnia.

I jeszcze jedno- jeżeli babcia jest osobą wierzącą, zamówienie mszy za duszę dziadka, jest dobrym pomysłem.

Edytowane przez Elie-1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lilith
Ja proponuję udać się na cmentarz, zapalić biały znicz, pomodlić się i wykupić msze za dusze dziadka.

To na wstępie.

Oczyścić dom najlepiej białą szałwią (zapalić, niech się kadzi) i palić świece białe - na oczyszczenie.

 

Szałwia to szałwi. Przekonanie, że biała jest the best, jest śmieszne. Po prostu tam, gdzie początkowo stosowano białą szałwię i gdzie narodził się jej "kult" - nie było innej ;p

 

Z tymi białymi zniczami i białymi świeczkami to też przesada. Tzn. nie chodzi mi konkretnie o znicze, ale o kolor. Jest milion odcieni bieli i jest nikła szansa, że gdziekolwiek znajdziesz super-hiper-śnieżno-biały-znicz.

Poza tym przekonanie, że to, co białe - jest święte i gwarantuje dobry efekt - jest porażająco naiwne.

 

Znicz za dziadka nie zaszkodzi zapalić, ale jeden kit, czy będzie on biały, czy czerwony, w szklanej, czy plastikowej osłonce, a pokryką czy bez.... I tak nie wiem, czy robią znicze z naturalnego wosku - a tylko wtedy to ciśnienie na święty kolor biały miałoby sens.

 

 

A co do dziadka, Villemo, pogadaj na spokojnie z babcią - dziadek karmi się jej strachem. Nie ma na celu niczego przekazać, o nic nie prosi. Tak, jak za życia, nękanie babci go nakręcało - tak to się dzieje teraz. Niech babcia - chociaż dla testu, pokaże mu (ale nie może udawać - musi to naprawdę czuć), że jego strachy na nią nie działają. Niech pokaże, że jest silniejsza. Bo teraz to ona jest górą.

Gwarancji dać nie mogę, ale jestem przekonana, że to pomoże. To jest zwykła starcza upierdliwość. Naprawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dziadek za życia był podłym socjopatą, to i po śmierci złotym człowiekiem się nie stanie. Radziłbym znaleźć jakąś pomoc. Samodzielne zabawy mogą się skończyć na tym, że dziadek cię przeklnie(jako duch zrobi to skuteczniej niż gdyby był żywy) i będzie pozamiatane. Myślę, że on robi po prostu to co za życia - gnębi twoją babkę.Pamiętaj, że nienawiść, tak jak miłość bywa silniejsza niż śmierć;)

Edytowane przez Wiedźmin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za pomocne wskazówki :)

Ostatnio sama dużo o tym myślałam....

Doszłam do wniosku, że moja babcia jest poniekąd sama sobie winna(brutalne lecz prawdziwe). Zakładając,że mój dziadek ma po śmierci tak samo paskudny charakter,jak za życia to ona jak gdyby sama go do dręczenia zachęca.

Kilka razy w miesiącu biega na cmentarz,daje okrągłe sumki na mszę za jego dusze,ciąglę go wspomina(oczywiście wyraża się o nim w samych superlatywach -to chyba mentalność ofiary).

Nie wiem czy można pomóc komuś kto tej pomocy nie chce....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie natomiast zastanawia inna sprawa,mówisz że dziadek nie żyje około 6 lat.Czy jest możliwe,żeby dusza aż tak długo pozostawała na ziemi?

mam zmajomą,która ponoc "widzi"zmarłych,ona z kolei twierdzi, ze dusza pozostaje tutaj około 1 roku.Ale skoro po tamtej stronie czas nie istnieje,wiec zastanawiam się jak to wlasciwie jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie natomiast zastanawia inna sprawa,mówisz że dziadek nie żyje około 6 lat.Czy jest możliwe,żeby dusza aż tak długo pozostawała na ziemi?

mam zmajomą,która ponoc "widzi"zmarłych,ona z kolei twierdzi, ze dusza pozostaje tutaj około 1 roku.Ale skoro po tamtej stronie czas nie istnieje,wiec zastanawiam się jak to wlasciwie jest?

 

Dusze mogą przebywać na ziemi nie tylko latami, ale i wiekami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dusze mogą przebywać na ziemi nie tylko latami, ale i wiekami.

Na jakiej podstawie taki wniosek ?

Moim skromnym zdaniem, to nie dziadek przychodzi do Babci w snach. Po prostu myśli o dziadku,nadal przeżywa swoje życie z nim, stąd takie sny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lilith
Na jakiej podstawie taki wniosek ?

Moim skromnym zdaniem, to nie dziadek przychodzi do Babci w snach. Po prostu myśli o dziadku,nadal przeżywa swoje życie z nim, stąd takie sny.

 

Nie sądzę, żeby to były sny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałam; że myślami ściągamy nie naszych przodków, tylko bliżej nieznane byty, które wykorzystują sytuację - tą sytuacją są myśli babci.

Druga opcja to twierdzenie, że dusza to nasze myśli.

Babcia tęskniąc, tworzy tzw. myślokształty i to one pocieszaja babcie, ponieważ tego pragnie i otrzymuje.

 

Poza tym, potwierdzają to spirytyści - to nie przodkowie do nas przychodzą, lecz byty, które się na nich powołują.

 

Trzecia teza to ta, o której już wcześniej napisałam, opierając ją min.na podstawie sennika Georga Finka, który z kolelii napisał go w oparciu o teorie takich neurologów jak- Zygmunt Freud czy Carl Jung,oraz greckich interpretatorów marzeń sennych- Artemidora i Fildora.

 

W skrócie- Sny o zmarłych symbolizują zakończenie pewnego etapu w życiu śniącego, który nie był dla niego korzystny.Może też zwiastować chorobę. To w ogromnym skrócie.

 

Poza tym, porównując ze znaczeniem karty tarota ŚMIERĆ, jest to również zakończenie jednego etapu i ropoczęcie następnego, odmiennego.

 

Jest jeszcze mozliwość następna. To podświadomośc babci, daje "pocieszenie" poniewaz, jak wspomniałam, pragnie by tak było.

Potwerdzeniem tej tezy, mogą świadczyć opowiadania babci w których "wybiela" dziadka.

Takie po prostu są jej pragnienia i mają swoje odbicie w snach.

 

Dusze się nigdy nie materializują. I chyba ten fakt, mogą potwierdzić ludzie zajmujący się magią.

Edytowane przez Elie-1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lilith
Gdzieś czytałam; że myślami ściągamy nie naszych przodków, tylko bliżej nieznane byty, które wykorzystują sytuację - tą sytuacją są myśli babci.

Druga opcja to twierdzenie, że dusza to nasze myśli.

Babcia tęskniąc, tworzy tzw. myślokształty i to one pocieszaja babcie, ponieważ tego pragnie i otrzymuje.

 

Poza tym, potwierdzają to spirytyści - to nie przodkowie do nas przychodzą, lecz byty, które się na nich powołują.

 

Trzecia teza to ta, o której już wcześniej napisałam, opierając ją min.na podstawie sennika Georga Finka, który z koleli napisał go w oparciu o teorie takich neurologów jak- Zygmunt Freud czy Carl Jung,oraz greckich interpretatorów marzeń sennych- Artemidora i Fildora.

 

W skrócie- Sny o zmarłych symbolizują zakończenie pewnego etapu w życiu śniącego, który nie był dla niego korzystny.Może też zwiastować chorobę. To w ogromnym skrócie.

 

Poza tym, porównując ze znaczeniem karty tarota ŚMIERĆ, jest to również zakończenie jednego etapu i ropoczęcie następnego, odmiennego.

 

Jest jeszcze mozliwość następna. To podświadomośc babci, daje "pocieszenie" poniewaz, jak wspomniałam, pragnie by tak było.

Potwerdzeniem tej tezy, mogą świadczyć opowiadania babci w których "wybiela" dziadka.

Takie po prostu są jej pragnienia i mają swoje odbicie w snach.

 

Dusze się nigdy nie materializują. I chyba ten fakt, mogą potwierdzić ludzie zajmujący się magią.

 

Owszem, co do snów o zmarłych masz rację. Jednak, twoja teoria nie zaprzecza możliwości pojawienia się osoby zmarłej we śnie. Jest to najprotszą metodą kontaktu zmarłego z żyjącym. My, tutaj na ziemi, mamy problem z właściwym odebraniem sygnałów od naszych zmarłych bliskich. A przecież i oni mają często potrzebę przekazania nam czegoś. Póki jeszcze mają tę możliwość.

Niejednokrotnie spotkałam się z przypadkami potwierdzonych 'odwiedzin' zmarłych podczas snu.

 

Łącząc kwestie snu 'o' zmarłym i snu z 'odwiedzinami' zmarłego, trzeba oczywiście znaleźć rozgraniczenie pomiędzy tymi dwoma zjawiskami, co nie jest łatwe i często dopiero po fakcie można odkryć, co było czym.

 

Co do tych bytów - nigdy nie będziesz miała potwierdzenia, że istota pojawiająca się przed twoimi oczami - czy to we śnie, czy w wizji, w transie, czy na jawie - jest naprawdę tym, za kogo się podaje.

 

Wracając do kwestii babci - taki 'byt' musiałby mieć jednak powód, by gnębić i męczyć poczciwą staruszkę. I chyba wygodniej byłoby mu zwyczajnie ją 'straszyć' trzaskając szkło w nocy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do kwestii babci - taki 'byt' musiałby mieć jednak powód, by gnębić i męczyć poczciwą staruszkę. I chyba wygodniej byłoby mu zwyczajnie ją 'straszyć' trzaskając szkło w nocy...

 

I ten fakt jest potwierdzeniem teorii o sygnałach podświadomości .Pragnieniu aby wspomniene dziadka, nie sprawiało jej bólu.

"Wybielanie" dziadka w oczach ludzi, jest również tego potwierdzeniem.

Tak ja uważam. A jaka jest prawda.....sami się pewnie o tym kiedyś przekonamy.

Edytowane przez Elie-1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj proszę książkę pani Wandy Prątnickiej 'Opętani przez Duchy',

Jest egzorcystą myślę, że może sprawdzić czy coś się podczepiło do twojej babci i pomóc tak jak mojej kuzynce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli faktycznie chodzi o duchy czy inne byty, Robert Bruce poleca min.czosnek.

 

Pokrojony czosnek jest doskonałą pomocą przy ochronie przed bytami, duchami. Czosnek musi być pokrojony. Jest w zasadzie bezużyteczny, dopóki się go nie pokroi.

Czosnek działa, ponieważ zawiera wysoki poziom siarki, a siarka jest szkodliwa dla tych energii.

 

Czosnek można wetrzeć w skórę i porozmieszczać w pokoju, zwłaszcza pod poduszkami i w pobliżu stóp.

Stopy są najbardziej wystawionym na atak celem..

Wcieranie czosnku w stopy znacznie zmniejsza ich wystawienie na atak.

Codziennie wymieniaj plasterki czosnku.

Poza tym jeszcze zapalone światło, czy zbiornik wodny, czasem wąż z płynącą w środku wodą, okalajacy pokój w którym śpimy.

Edytowane przez Elie-1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...