Skocz do zawartości

Błagam, proszę o pomoc, bo jestem przerażona!


lena162

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

 

Na początku 2011 roku popełnił samobójstwo brat mojego ojca. Przed tym wydarzeniem rozmawiał ze mną przez telefon i powiedział, że mnie kocha, chociaż nigdy wcześniej tego nie mówił, jakiegoś nadzwyczajnego kontaktu też nie mieliśmy, ot wujek jak każdy inny i spotkania na zjazdach rodzinnych.

 

Po tym samobójstwie zaczęłam mieć sny z jego udziałem. Czasem pojawiał się też w nich zmarły dziadek (ojciec tego wujka). Oczywiście w tych snach jest żywy. Kiedyś śniło mi się, że stał w moim mieszkaniu, w kuchni i robił mi kanapki. Kiedy indziej, że naprawiał mi pralkę.

 

Najgorszy sen miałam wtedy, gdy przeżywałam załamanie po rozstaniu z chłopakiem i sama straciłam chęci do życia. Śniło mi się wtedy, że były jakieś schody, ja stałam na dole, a on wyżej i wyciągnął do mnie rękę i pomógł mi wejść po tych schodach na górę. Co to może oznaczać? Skąd w ogóle te sny?

 

Ja naprawdę staram się o tym nie myśleć, tzn o jego śmierci, bo mieszkam sama i umarłabym ze strachu, gdybym na co dzień o tym myślała. Od jego śmierci śpię przy włączonej lampce, czasami wręcz odczuwam paniczny strach. Boję się duchów i nie umiem sobie pomóc, tłumaczę sobie jedynie, że duchy nie istnieją i one wiedzą, że gdybym jakiegoś zobaczyła, to padłabym na zawał ;)

 

Co więcej, pamiętam doskonale, że w nocy z 19 na 20 marca 2011 r. miałam strasznie dziwne przeczucie, wręcz odczuwałam irracjonalny strach. Dwa dni później znaleziono jego ciało i wpisano datę zgonu 21.03. Ja jestem wręcz przekonana, że zmarł wcześniej. No i właśnie w tym roku, w nocy z 19 na 20 marca zatrzymał mi się na kilkanaście minut zegarek elektroniczny, choć nigdy wcześniej, ani później się to już nie zdarzyło! Mam wrażenie, że to jakiś znak i że dwa lata temu właśnie o tej porze zmarł! Nawet mój tata - sceptyk mi uwierzył.

 

przepraszam za chaotyczny post, ale ja już naprawdę nie daję sobie rady. Boję się spać, boję się, że on lub dziadek mi się przyśnią.

Co więcej, nawet mojemu tacie nie śni się nic z jego udziałem, pomimo że byli braćmi. W ogóle rodzina nic nie mówi, żeby miała takie sny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gość

Leno...sny są zazwyczaj tym co wyrzuca nam podświadomośc, Twoja zapewne wyrzuca Ci lęk przed światem nieznanym itp.To co się zdarzyło odbiło piętno na Twojej psychice.Nad ranem czasami mamy sny prorocze ale jesli jestes w takim stanie znerwicowania to po prostu Twoj umysł "wyrzuca" takie różne obrazy.Co do duchów...światy się przeplatają i tyle.Żywy może Ci bardziej zrobic krzywde a nie zmarły:).Zmarli przechodzą do innego wymiaru i tylko na jakis czas pozostaja w stanie pośrednim.Czasami potrzebują pomocy czyli modlitwy lub praktyki aby ich wesprzeć.Zamiast bać sie zamów dla wojka np.buddyjskie poła albno modlitwy w kościele, zapal w domu dla Niego lampki, pomódl sie .PO 2 latach zapewne nie ma go już w tym wymiarze :).Niestety wojek miał bardzo negatywna karme a samobójstwem sobie jeszcze ja pogorszył.Zrób cos dla Niego zamiast sie sorry...nakręcac.Po każdej osobie zostaje cos takiego jak pole morfogeniczne.I to żadne czary ani duchy.Popracuj moze tez nad swoim poczuciem bezpieczeństwa.Uwierz mi,że to Twój umysł płata Ci figle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gość

Ja mówię,ze zmarli nie są groźni...Dziewczyna sie boi i wpada w "schizy",Twoja wypowiedź na pewno nie podziała kojąco.

 

 

 

 

Nie wiem co sie dokladnie dzieje ze zmarłymi opieram sie na przekazach buddyjskich.Często pomagam takim osobom odejść bo mnie o to ludzie proszą...

 

 

Wymieniłam przykladowo sposoby aby nie narzucac religii i poglądów:)

 

 

To doradź cos zamiast atakowac...

 

 

Wróże tu na forum i po prostu zerknełam w karty....Jesli ta osoba nie wierzy to nei wierzy.I może niech zainteresowana się raczej wypowie.

 

Dziewczyna czeka na porade i pomoc a nie ataki na oferowana pomoc weź...Pozdrawiam.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Satja - niestety nie wiem, co jest groźniejsze, czy duch, czy osoba żywa, z żywymi ewentualnie można sobie poradzić, a duchy napawają mnie ogromnym strachem, o czym świadczy chociażby fakt, że śpię z włączonym światłem.

O duchach słyszałam opowieści od mamy, od babci, one to przeżyły na własnej skórze, ja na szczęście nie, u mnie są tylko sny i irracjonalny strach.

 

 

Jesteśmy wyznania katolickiego, zatem odbywają się msze w intencji zmarłego, jeżdżę na cmentarz w miarę możliwości, jak tylko jestem w rodzinnym mieście, odmawiam "Wieczny odpoczynek". Ale od razu zaznaczam, że nie jestem ortodoksyjną katoliczką, nie chodzę do kościoła (oprócz tych mszy, o których wspomniałam).

 

Przyznam, że nad karmą się akurat w tym przypadku nie zastanawiałam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gość

Leno czyli tu w gre wchodzi strach i te sny.A jak na moj gust te sny wynikają z lękow w Twojej głowie.Aczkolwiek możesz intuicyjnie czuć,że cos jest do końca nie tak i ten zmarły potrzebuje wsparcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z treści snów nie wynika nic strasznego Leno, w każdym z nich zmarły udziela Ci pomocy. Co w takim razie było w nich takiego, że tak się boisz? Szykowanie kanapek, naprawa pralki, czy pomoc w wejściu na schody jakoś nie kojarzą mi się z atmosferą grozy :) Może Twoja podświadomość po prostu próbuje Ci pokazać, że nie ma się czego bać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...