Skocz do zawartości

zmarła babcia ostrzega mnie przed moją śmiercią


dianka_s

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, może i mi ktoś pomoże zinterpretować sen. Śniła mi się zmarła babcia. Przyjechała do mojego rodzinnego domu, ze wszystkimi swoimi dziećmi, odwiwdzić moją mamę. Każdy coś ze sobą przywiózł (placki, kawa itp). Mama w tym śnie wysyłała mnie do sklepu, żebym kupiła jakieś ciasto bo się gości nie spodziewała i nic nie ma, a ja szybko samochodem pojadę. Babcia mnie zatrzymała, bo przecież każdy z plackiem przyjechał. Jak wszyscy już wychodzili to zatrzymałam babcie w ganku i zapytałam czemu do mnie przyszła, bo przecież nie żyje, przed czym mnie przestrzega? Babcia powiedziała, że przyszła bo niedługo umrę. Zapytałam, czy jestem chora, pokiwała głową, że nie, zapytałam czy umrę w skutek wypadku pokiwała głową, że tak. Zapytałam czy to będzie wypadek samochodowy, pokiwała głową, że tak i odezwała się, że to już niedługo. Dodam, że babcia była dla mnie zawsze dobra i mnie lubiła bardzo. A i w związku z moją pracą raz na jakś czas jeżdże sama w długie trasy i w tym tygodniu mam wyjazd ok 150km od domu. Co to może znaczyć? Boję się o siebie, ale i o mame, bo cała rodzina ją odwiedziła, a jest ich 6-cioro rodzeństwa i utrzymują bardzo mały kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i dodam, że kilka dni temu też przyśniła mi się babcia, we śnie wiedziałam, że to sen. Pamiętam z niego tylko tyle, że babcia się czegoś bardzo bała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się, wyraźnie widać co ten sen oznacza, ja bym nie potraktował tego poważnie ale na twoim miejscu nie jechał bym w tą podróż bo to może się źle skończyć. Poważnie ja bym potraktował ten sen jako przestrogę, być może to gdzie pracujesz nie jest dla ciebie odpowiednim zajęciem, i powinnaś zająć się czymś innym a sen miał za zadanie odciągnąć cię od tego za pomocą strachu i tego co może ciebie czekać gdy zdecydujesz się wybrać złą drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, zastanowiła mnie ta odpowiedź. Bałam się tej podróży, ale z innego powodu niż sama jazda. A dokładnie bałam się konsekwencji tej wyprawy, miałam tam do podjęcia pewne decyzje, ale chciałam je podjąc na miejscu jak zobaczę jak się sprawy potoczą. Dziękuję więc za odpowiedź, rozjaśniła mi ona w głowie. Będę się trzymać z dala od "tematu", który zaprzątał mi głowę i podziękuję babci za przestrzeżenie mnie. Najwidoczniej ta droga była beznadziejna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamarli, w szczególności bliscy zmarli ostrzegają nas często przed niebezpieczeństwem, ja uważam, że każdy z nas ma jakiegoś anioła stróża, właśnie może to być zmarła babcia lub ktoś inny z naszej rodziny, a może być to zupełnie ktoś inny, kogo nie znamy, ale czuwa nad nami:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, zastanowiła mnie ta odpowiedź. Bałam się tej podróży, ale z innego powodu niż sama jazda. A dokładnie bałam się konsekwencji tej wyprawy, miałam tam do podjęcia pewne decyzje, ale chciałam je podjąc na miejscu jak zobaczę jak się sprawy potoczą. Dziękuję więc za odpowiedź, rozjaśniła mi ona w głowie. Będę się trzymać z dala od "tematu", który zaprzątał mi głowę i podziękuję babci za przestrzeżenie mnie. Najwidoczniej ta droga była beznadziejna.

 

I tutaj masz już po części odpowiedź.

Babcia niekoniecznie musiała przestrzegać przed samą podróżą a przed ewentualnymi decyzjami, jakie mogłyby tam paść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamarli, w szczególności bliscy zmarli ostrzegają nas często przed niebezpieczeństwem, ja uważam, że każdy z nas ma jakiegoś anioła stróża, właśnie może to być zmarła babcia lub ktoś inny z naszej rodziny, a może być to zupełnie ktoś inny, kogo nie znamy, ale czuwa nad nami:)

Przyszła mi refleksja: Czy rady i ostrzeżenia zaczerpnięte ze snu są skuteczniejsze od tych z życia wziętych? A może czeka je taki sam los jak tysiące zignorowanych i wyśmianych w konkretnych sytuacjach? Pozostaje jeszcze sprawa ważności, tzn, które, ze snu czy z życia, mają wyższy priorytet, pomijając ewentualne trudności odczytu snu w danym momencie. Piszę ",momencie", aby fakt ostrzeżenia nie był kojarzony dopiero po latach a nie na bieżąco, co miałoby wydźwięk naciągania znaczenia snu.

Ciekawi mnie też jak poważnie śniący w własnym życiu traktuje otrzymywane rady i ostrzeżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak dodam od siebie. Wydaje mi się, że dużo ludzi szuka takiego porządku i sensu (czyż nie dążymy do harmonii w naszym życiu?). Czasem czytając różne artykuły przychodzą na myśl dziwne rzeczy. Po prostu nie dowierzamy, bo przecież nie doświadczamy tego, o czym dana osoba mówi. Czasem wydaje się to zbyt piękne, by mogło być prawdziwe lub zbyt... fantastyczne. W codziennym życiu nikt nie opowiada o takich sprawach, żyjemy w czasach dynamicznie rozwijającej się technologii, gdzie rządzi racjonalne myślenie, bo kto tam by chciał zawracać sobie głowe czymś ezoterycznym lub wiarą, jeśli nie nękają go żadne problemy... W dodatku często pewne sprawy wydają się aż nazbyt ezoteryczne. Przykładem mogą być różne książki (których jest mnóstwo) o takiej tematyce. Lub teksty w internecie do których dostęp ma każdy. Jeśli ktoś nie poddaje pewnych rzeczy krytyce i ślepo w coś wierzy, to też nie jest dobre, bo niejednokrotnie prowadzi do fanatyzmu itp. Dlatego ja, choć po troszę wierzę w niektóre sprawy, to i tak często się nad nimi zastanawiam i próbuję znaleźć jakieś wytłumaczenie. Po prostu tak jest chyba łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty mam wrażenie starasz się szukać we wszystkim logicznego porządku i sensu. A przecież niejednokrotnie czytałeś na tym forum że Ezoteryka zazwyczaj opiera się na subiektywnych odczuciach. Dlaczego więc starasz się ubrać ją w logikę i coś przewidywalnego skoro taka jaka istnieje jest ciekawsza :)
,

A więc piszcie, kochani, co przyjdzie wam do głowy. Po co się zastanawiać, w razie czego zwali się na subiektywne odczucia i po sprawie. Bajki, jak wiemy, też są (powinny być) pouczające. Napisane z myślą o dzieciach a dorośli z nich się przecież wywodzą, więc mają pełne prawo korzystać z dobrodziejstw dzieciństwa. A zatem kochajmy dzieci i to za czym przepadają. Z nostalgią spoglądajmy na bezpowrotnie minione lata. Bajeczny świat jest piękny i nie wypada z niego rezygnować, zwłaszcza gdy jest do tego okazja.

Z bajek wyrosłem, bo życie to nie bajka i tak je właśnie widzę. Staram się wiedzieć więcej ale nie pozna się tego co jest w głębinach bez zanurzenia się w niej i dokładniejszego zlustrowania nieznanego akwenu. Forum to nie tylko zbiór plotek ale i wartościowych idei ułatwiających poznanie nieznanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak dodam od siebie. Wydaje mi się, że dużo ludzi szuka takiego porządku i sensu (czyż nie dążymy do harmonii w naszym życiu?). Czasem czytając różne artykuły przychodzą na myśl dziwne rzeczy. Po prostu nie dowierzamy, bo przecież nie doświadczamy tego, o czym dana osoba mówi. Czasem wydaje się to zbyt piękne, by mogło być prawdziwe lub zbyt... fantastyczne. W codziennym życiu nikt nie opowiada o takich sprawach, żyjemy w czasach dynamicznie rozwijającej się technologii, gdzie rządzi racjonalne myślenie, bo kto tam by chciał zawracać sobie głowe czymś ezoterycznym lub wiarą, jeśli nie nękają go żadne problemy... W dodatku często pewne sprawy wydają się aż nazbyt ezoteryczne. Przykładem mogą być różne książki (których jest mnóstwo) o takiej tematyce. Lub teksty w internecie do których dostęp ma każdy. Jeśli ktoś nie poddaje pewnych rzeczy krytyce i ślepo w coś wierzy, to też nie jest dobre, bo niejednokrotnie prowadzi do fanatyzmu itp. Dlatego ja, choć po troszę wierzę w niektóre sprawy, to i tak często się nad nimi zastanawiam i próbuję znaleźć jakieś wytłumaczenie. Po prostu tak jest chyba łatwiej.

 

A więc tak Moon. Wydaję mi się, że kieruje tobą psychologia tłumu co jest zresztą zauważalne, poza tym żeby znaleźć harmonie w życiu trzeba najpierw wiedzieć czym ona jest, tego ci raczej nie powiedzą twoi 'wyznacznicy' bo niestety po twojej wypowiedzi stwierdzam że nie kierujesz sama swoim życiem, ktoś kieruje ciebie a raczej coś.

Nadal widać że nie masz pojęcia czym jest wewnętrzne rozpoznanie, a pisałem już o tym.

Co do dzisiejszego świata... technologia się rozwija tu masz rację, zastanowiłbym się co popycha świat w tą właśnie strone :hmmm: może to i dobrze, gdyby nie fakt że mentalność ludzkości nie posunęła się do przodu w żadnym calu, nadal tkwiMy w mentalnym średniowieczu.

Zastanawia mnie co ludzie twojego pokroju robią na tym forum, przecież taka osoba jak Ty wiedzy powinna szukać na uniwesytecie, albo w innej szkole, skoro ezoteryka dla ciebie jest nie z tej ziemii. Przecież w szkolę uczą rzeczy co do których pewnie nie masz wątpliwości(no bo kto by zreszto miał, każdy to każdy)

Ja na twoim miejscu zanim zaczął bym zgłębiać 'tajemna' wiedzę rzuciłbym okiem na swój punkt widzenia, ale dla ludzi dotkniętych przez komunistyczne pranie mózgu, to chyba nie wiele pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie przeczytaj jeszcze raz o kim dokładnie pisałam to stwierdzenie które dotyczyło, że żyjemy w takich a nie innych czasach. Psychologia tłumu nie ma nic do kierowania się racjonalnym myśleniem :-) Bo w tym pierwszym jest raczej odwrotnie - ktoś ślepo podąża za tym, co mu się podaje na tacy.

Akurat w mentalnym średniowieczu nie tkwimy i radzę ci się douczyć na ten temat, bo chyba nie wiesz ile rzeczy stało się ogólniedostępnych dosłownie dla KAŻDEGO. Dlatego też trzeba je poddawać krytyce i empiryczne poznanie ma tutaj sens, jeśli jest skutkiem rzeczywistych praktyk, a nie wewnętrznych urojeń, jak ty to nazywasz "wewnętrznym rozpoznaniem" (którego nawet nie umiesz potwierdzić żadnymi przykładami) i jeszcze zarzucasz mi rzeczy, o których nie masz pojęcia. Bo już na czacie rozmawialismy o tym i to w co ty wierzysz jest śmieszne. Zresztą tego nie praktykujesz, o czym sam wspomniałeś, jedynie w to ślepo wierzysz. Moją sprawą twoja naiwność nie jest i mam prawo uważać inaczej i ogłaszać, że to co, w co wierzysz jest zaczerpnięte z książek fantasy i dziecinnej wyobraźni. Nic więcej. Dlatego nie narzucaj mi swoich marnych teorii i nie zaśmiecaj forum szukając byle pretekstu, żeby czymś mi "dowalić", bo coś twojego do mnie nie przemawia.

A co do reszty - to ja nie wiem co TY robisz na tym forum, skoro zostałeś parokrotnie banowany i łamiesz regulamin, tworząc nowe konta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racjonalne myślenie? Dla mnie to nic innego jak ograniczanie swojej istoty o której mocy nawet nie masz pojęcia, to po pierwsze.

Pozatym wyczuwam hipokryzję, bo zapewne przez całe swoje życie brałaś to co ci podawali, chociażby idąc do szkoły z tego powodu że robi tak każdy i nie wypada, tym jest właśnie psychologia tłumu.

Racjonalizm to głupota oznaczająca zatracenie swojej wewnętrznej istoty i kierowanie się swoim ego,

bo świadome jednostki opierają się na wewnętrznym rozpoznaniu czegoś, nie czekając na dowody i 'prawdziwości' faktów,

bo żeby coś stało się prawdą musi być zgodne z twoim wnętrzem, jeżeli oczekujesz dowodów świadczy to o twoim braku rozpoznania otaczającej cię rzeczywistości.

Jak widać nie masz pojęcia o samoświadomości swojej istoty oraz otaczającego go wszechświata, ale najwyraźniej jeszcze nie dojrzałaś do takich 'faktów'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kto powiedział, że ja się w życiu kieruję tylko racjonalnym myśleniem? Rozum czasem oszukuje, zresztą nie wszystko się opiera na rozumowaniu. Jestem na tym forum, bo szukam tego co szukają wszyscy, czyli jakiegoś wyższego sensu, ale to nie oznacza, że mam połykać każdą podaną mi informację. Dobrze znam wielowymiarowość życia i istoty ludzkiej i niczego nie wykluczam, jedynie poddaję sceptycznemu rozeznaniu.

Obecnie piszę jedynie o ślepej wierze w bajki dla dzieci, o czym zresztą wcześniej napisał Vinitor. Nie rozumiem dlaczego każda twoja wiadomość skrywa jakąś narcystyczną energię i uważanie, że "to co piszę jest takie prawdziwe, tylko ja znam prawdę, a ona ma wyprany móźg" xD Błagam. To, że rzuciłeś szkołę wcale nie czyni ciebie odpornym na sugestie z zewnątrz :-) Chociażby twoje palenie marihuany i uważanie, że ma to jakiś zbawienny wpływ na cokolwiek o tym świadczy. Wiedza jest ważnym fundamentem, ale nigdy nie powiedziałam, że stanowi apogeum poznania.

Więc może zamiast wciskać mi na siłę swoje śmieszne domniemania zajmij się sobą. Ewentualnie napisz na pw, bo nie mam zamiaru tutaj robić offtopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, a teraz zaprzeczasz temu co wcześniej pisałaś przekręcając słowa i zmieniając sens,

bajeczki dla dzieci? Mają w sobie więcej prawdy niż widziałaś przez całe swoje życie,

poza tym piszę tak bo strasznie mnie irytują posty ślepych ludzi, zawsze byłem odporny na sugestie z zewnątrz,

chociaż jak widać ten świat psuję każdego,

Nie mam zamiaru ci nic wciskać lecz strasznie mnie boli racjonalizm XXI wieku, więc to pewnie stąd ton mojej wymowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wogóle warto wierzyć w głębie snów i w to , że ktoś przychodzi do nas, żeby nas ostrzec? Moim zdaniem warto czasami zastanowić się nad naszym snem i wyciągnąć z niego pewne wnioski, może akurat sen miał jakiś głębszy sens..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wogóle warto wierzyć w głębie snów i w to , że ktoś przychodzi do nas, żeby nas ostrzec?

Tak warto :)

Moim zdaniem warto czasami zastanowić się nad naszym snem i wyciągnąć z niego pewne wnioski, może akurat sen miał jakiś głębszy sens..

No tak, dlatego tutaj wrzucamy nasze sny i pomagamy w interpretacjach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...