Imiona i predestynacja

Tutaj mamy tylko opisy charakterystyki osob z danym imieniem i jakie kto lubi. A ja sobie tak myslalam, nie o tym jakie imiona sie Wam podobaja, tylko bardziej... nadawanie imion w okreslonym celu. Jak chociazby staropolskie imiona, ktorych niewiele sie juz uzywa. Czyli, ze nadane imie rzutuje na jakosc zycia jego posiadacza, co o tym myslicie i jakie ciekawe imiona znacie, ktore maja zapewnic jakies korzysci? Tak np, nazwiemy dziewczynke Bonaventura - to bedzie miala dobre zycie

Pozdrawiam najserdeczniej

wiesz co, ja wierzę w wibracje imion i dat - jak są zgodne z charakterem ( intuicja rodziców jeśli chodzi o imię.. ), to dziecku jest łatwiej dojść do ładu z samym sobą, łatwiej ustalić tożsamość. Tak sądzę..

Hmm, nie chodzilo mi tu koniecznie o wibracje, numerologie i astrologie, bardziej o samo znaczenie jw

ale znaczenie bierze sie z wibracji nie chodzi mi o numerologię po prostu jedne imiona wibrują na płaszczyznach powiedzmy duchowych bardziej, a na fizycznych czy jakichś tam jeszcze inaczej - wszystko to energia imiona też.. jak współgra z predyspozycjami człowieka - wzmacnia je, jak nie współgra - osłabia, wprowadza dysharmonię

moje odczucie

No tak, intencja przy wymyslaniu imienia tez dodaje swoje, nie?

No ja bym w tym momencie poparła Nashire. Sądzę podobnie.

Z imion typowo słowiańskich, takich "naszych" łatwiej odczytać, że tak powiem "intencje" przez nie niesione i np. Radosław - radość i takie tam :grin:

Ale co do Bonaventury to czy wróży to życie dobre dla dziewczynki? Trochę ryzykowne. Bo to imię męskie :razz:

:oops: tak, wiem, gaffa... ja tak tylko znaczenie mi sie przypomnialo, ale jakie to imie... ehm.

To ja polece po precelki...

Szyla oj tam zaraz gaffa.

Ale faktycznie... imię, jakby tu powiedzieć, zjawiskowe :mrgreen:

Jestem posiadaczka bardzo starego slowianskiego imienia. Czy odczuwam jego moc? Nie wiem, raczej wrecz przeciwnie - nie chce byc taka jak jego znaczenie.

Boa - bo może powinnas mieć inne?? Ja np powinnam i nie mogę sie pogodzić z tym, ze rodzice uparli sie na takie, jak im się podobało, a nie jak by mi odpowiadało intuicja zaszwankowała w tym wypadku

Hehe, no ja mialam byc Przemyslaw Lew... jak sie pojawilam, okazalo sie, ze niezbyt pasuje :razz:

To last minute dali mi po pannie D'Arc... i wszystko jasne

Nie wiem czy powinnam, bo teoretycznie moje imie ma dwa znaczenia, teoretycznie nawet oba pasuja, tylko ja swiadomie nie chce byc taka jak jedno z nich (podświadomie do tego dążę)

a ja sobie wziełam na bierzmowanie Jadwigę (od królowej). Jak sie potem dowiedziałam, ze charakterna dziewoja była i że nie chcieli jej beatyfikować za rzucanie siekierami w podwładnych gdy kazali jej wyjść za Władka - wiedziałam, ze to był trafny wybór

A ja wzielam sobie Maria, a ze obok upamietnienia kolezanki D'Arc, upamietnili mi przy chrzcie jakas swoja kolezanke Magdalene, to ciekawa mieszanka mi wyszla I powiem, ze wszystko razem pasuje jakos tak... i ni cholery nie da rady z tym walczyc wiec je polubilam (i to nawet bardzo)

a co powiecie na imię Roch??moja koleżanka takie imie nadała dla swojego synka,bo według niej jest bardzo dostojne.na drugie dała mu Dominik,więc wszyscy mówią do niego Dudek

ja swojego imienia nie lubię,chociaż jak zapytałam kiedys rodziców dlaczego tak mnie nazwali,to powiedzieli ze jest to związane z latami 70-tymi.a więc wtedy kolejki były i za mięsem i za słodyczami,itd.

na bierzmowanie wybrałam imie Elżbieta.potem się dowiedziałam,że imię nadadane przy chrzcie i te które wybrałam na bierzmowanie znaczą prawie to samo.zbieg okoliczności?chyba nie

Ja miałam mieć na imię inaczej jak mam teraz, niestety. Opi imienia Aleksandra pasuje do mnie,ale ja sama czuję,że jako pierwsze powinnam mieć Klarę. Mam łącznie 3 imiona i drugiego nie cierpię (nie wiem dlaczego) znaczy mniej więcej,co Ola,ale go nie trawię.

Uważam, że imię ma wpływ na charakter nie chodzi mi nawet o wibracje imienia,ale o znaczenie Niektóre osoby podświadomie szufladkuję tuż po usłyszeniu imienia np. Tomasz:fajny chłopak,uśmiechnięty wesoły ale...ciapcia, powolny i lekko depresyjny. Aleksandra: wszytkie,które znam są osobami dynamicznymi, o zwariowanych pomysłach. Małgorzaty: dostojne, lekko na dystans, bardzo poukładane...To są tylko moje obserwacje,ale wiem,ze nadając imię swojemu dziecku zwrócę uwagę na jego charakterystykę i co je czeka po otrzymaniu danego imienia.Ja mam na imię Agnieszka i nie specjalnie zgodzę się z opisem tego imienia, na drugie Anna, ktorego szczerze nie znoszę i na bierzmowanie Anastazja (wymyśliłam sobie to imię w wieku 5lat i tak ostało). Całość daje niezłą mieszankę wybuchową i taka też jestem

Ja miałam do wyboru dwa imiona, a to jeden z rodziców idąc do urzędu miał zadecydowac jakie. I w ten sposob na pierwsze mam Angelika , a na drugie Klaudia. Nie mam pojęcia, czy to sie jakoś wiąże ze sobą ale Angelika mi się bardziej podoba jak Klaudia. Na trzecie dalam sobie Anna tak pospolicie, chociaż chciałam Anastazja .

To rzeczywiście dziwne, jak trafne są te opisy imion. Ale to chyba jest w drugą stronę trochę - to nie imiona rzutują na życie, tylko Ci co żyli tak a tak, a mieli tak na imię, to potem inni jakby przejmują tą zbiorową nieświadomość. Gdzieś to krąży w umysłach ludzi. Ja mam na imię Aleksander i bardzo do mnie opis pasuje:) Nigdy też nie czułem, że nie pasuję do tego imienia.

a moje do mnie zupełnie nie pasuje - wyjątek od reguły

Witam Tak jak moje imię Małgorzata powinnam byc poukładana itd... nic z tych rzeczy wiecznie wszystkiego szukam spóźniam się i dużo by opowiadac miałam miec na imię Karin{coś z niemieckiego} a dostałam imię po babci ani jedno ani drugie nie pasują do mnie..