Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...

Śnił mi się jadący pociąg, w którym to nie mogłem odnaleźć prawidłowej drogi w przedziałach (gubiłem się w nich z tego względu, że wnętrze pociągu przypominało gmach jakiegoś biurokratycznego budynku). Po dojechaniu na stacje poszedłem przed zakład pracy, w którym to jestem zatrudniony i czekałem na swego ojca. Po drodze spotkałem pewną młodą kobietę. Pogadaliśmy sobie i okazało się, iż jest to dziewczyna mojego znajomego (później chwaliłem ją przy nim bez niej :)). Oczekiwanie na mego ojca strasznie się wydłużało, samochody po ulicach w tym samym czasie zaczęły jeździć tyłem. Zbyt długi okres czekania utwierdził mnie w fakcie, że coś tu jest jednak jest nie tak i rzeczywiście tak było - uświadomiłem sobie, iż to co widze jest snem i po prostu obudziłem się (aczkolwiek zdarza się, że mogę częściowo go kontrolować).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śnił mi się jadący pociąg, w którym to nie mogłem odnaleźć prawidłowej drogi w przedziałach (gubiłem się w nich z tego względu, że wnętrze pociągu przypominało gmach jakiegoś biurokratycznego budynku). Po dojechaniu na stacje poszedłem przed zakład pracy, w którym to jestem zatrudniony i czekałem na swego ojca. Po drodze spotkałem pewną młodą kobietę. Pogadaliśmy sobie i okazało się, iż jest to dziewczyna mojego znajomego (później chwaliłem ją przy nim bez niej :)). Oczekiwanie na mego ojca strasznie się wydłużało, samochody po ulicach w tym samym czasie zaczęły jeździć tyłem. Zbyt długi okres czekania utwierdził mnie w fakcie, że coś tu jest jednak jest nie tak i rzeczywiście tak było - uświadomiłem sobie, iż to co widze jest snem i po prostu obudziłem się (aczkolwiek zdarza się, że mogę częściowo go kontrolować).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Witam. Snila mi sie katastrofa pociagu w ktorym jechalem. Wszystko sie palilo, byl las. Mi sie udalo przezyc, ale zginela moja ukochana. Pozniej snila mi sie ladna pogoda i moja dziewczyna w dlugich ladnych kreconych wlosach z duzymi ustami (ma krotkie w miare wlosy i normalne usta) siedzaca na polanie w lesie w ladnych klapkach. Mialem wrazenie ze ogladam film na video po jej smierci. Jezeli dobrze pamietam to byly tam wagony inter city i chyba w takim udalo mi sie schowac i uniknac smierci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Snila mi sie katastrofa pociagu w ktorym jechalem. Wszystko sie palilo, byl las. Mi sie udalo przezyc, ale zginela moja ukochana. Pozniej snila mi sie ladna pogoda i moja dziewczyna w dlugich ladnych kreconych wlosach z duzymi ustami (ma krotkie w miare wlosy i normalne usta) siedzaca na polanie w lesie w ladnych klapkach. Mialem wrazenie ze ogladam film na video po jej smierci. Jezeli dobrze pamietam to byly tam wagony inter city i chyba w takim udalo mi sie schowac i uniknac smierci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie trudno pisać o rzeczach, które mogą być przez odbiorcę w danej chwili negatywnie przyjęte. Tym bardziej, że to co chcę Ci powiedzieć z pewnością utkwi w Twojej psychice, nawet jeżeli tego nie chcesz. Myślę, że ten związek się skończy. Znajdziesz inną miłość i będziesz bardzo szczęśliwy. Ale nie chcę żebyś w żaden sposób sugerował się tą interpretacją w ocenianiu swojej rzeczywistości, czas pokaże jak to będzie. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2005-11-21, 23:09 ]

Wracam do tego snu, bo coś nie daje mi spokoju. Postanowiłam jeszcze raz go przeanalizować. Ten motyw z oglądanym filmem, może oznaczać idealizowanie tej kobiety przez Ciebie ( sam zauważyłeś różnicę w wyglądzie... no i te ładne klapki ). Zastanawia mnie tylko sformułowanie "po jej śmierci". Zakładając, że Twój sen nie ma charakteru przyszłościowego ( a na tym oparłam moją pierwszą odpowiedź ) oraz że wyraża jedynie Twoje ukryte obawy, może on oznaczać strach przed utraceniem tej idealnej miłości. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie trudno pisać o rzeczach, które mogą być przez odbiorcę w danej chwili negatywnie przyjęte. Tym bardziej, że to co chcę Ci powiedzieć z pewnością utkwi w Twojej psychice, nawet jeżeli tego nie chcesz. Myślę, że ten związek się skończy. Znajdziesz inną miłość i będziesz bardzo szczęśliwy. Ale nie chcę żebyś w żaden sposób sugerował się tą interpretacją w ocenianiu swojej rzeczywistości, czas pokaże jak to będzie. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2005-11-21, 23:09 ]

Wracam do tego snu, bo coś nie daje mi spokoju. Postanowiłam jeszcze raz go przeanalizować. Ten motyw z oglądanym filmem, może oznaczać idealizowanie tej kobiety przez Ciebie ( sam zauważyłeś różnicę w wyglądzie... no i te ładne klapki ). Zastanawia mnie tylko sformułowanie "po jej śmierci". Zakładając, że Twój sen nie ma charakteru przyszłościowego ( a na tym oparłam moją pierwszą odpowiedź ) oraz że wyraża jedynie Twoje ukryte obawy, może on oznaczać strach przed utraceniem tej idealnej miłości. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość Agniszka

To byl bardzo dziwny sen. Na poczatku jechalam na bardzo malym rowerze na koncu gruppki moich znajmoych i nie moglam ich dogonic jezdzilismy po roznych przeszkodach takich jak piasek woda zjezdzalismy z gorek i pod nie podjerzdzalismy. potem nie wiem dalczego znalazlam sie kolo torow widocznie stalam na nich a pewna dziewczyna ( zanm ja na czesc ale nie jest to jakas moja kumpelka) popchnela mnie i uratowalysmy sie przed rozjechaniem przez pociag. nastepnie stalam i patrzymam jak pociag "ucieka" dalej w swiat.

nie mam pojecia co oznacza ten sen a bardzo chcialbym sie dowiedziec!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pociag

spieszyć do pociagu: wiele nowinek; spznić się mimo pospiechu: chciałbys osiagnać cos niemożliwego; widzieć: pożegnanie; jechać nim: szybki postęp w pracy, w życiu; wysiadać z niego: osiagniesz zamierzony cel; patrzeć na wyłaniajacy się z tunelu: dowiesz się tajemnicy dotyczacej ciebie samego; być swiadkiem katastrofy kolejowej: złe wiesci od przyjaciela, który mieszka daleko od ciebie.

Rower

widzieć go lub jechać na nim: grozi ci mały wypadek uliczny; uszkodzony: zachowaj ostrożnosć; kupić: będziesz uprawiać sport.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość poprostu ja

witam!

chciałabym zacząć, że często mam sny związane z wyjazdami, z pociągiem i dworcem PKP

tak więc całkiem niedawno miałam taki sen:

jechałam pociągiem, byli ze mną moi przyjaciele, mój obecnie były chłopak, i jacyś ludzie, któreych nie znałam a także pewne dziecko. które chyba grało najważniejszą role w tym śnie. to był pociąg 2 klasy, były w nim siedzenia położone tak jak w autobusie, na początku siedział sam mój były chłopak, i miałam wrażenie, że był bardzo obrażony, bo siedział sam, i prawie się nie odzywał do nikogo, następnie za nim siedziała moja przyjaciółka i kumpel, a w miejscach równorzędnych najpierw z moim byłym siedziała jakaś kobieta, której nie znałam, i jakiś mężczyzna właśnie z tym dzieckiem na kolanach, a za nim siedziałam ja z jeszcze jednym kumplem. i w pewnym momencie to dziecko (ono było małe miało może z 3-7 lat)

zapytało mnie: "czy Ty kochasz tego tam pod oknem??" chodziło o tego mojego byłego, i własnie wtedy mój były odwrócił głowę w moją stronę wyczekując odpowiedzi i błyszczały mu oczy, a ja spuściłam głowę i powiedziałam, że to za trudne pytanie, i że chcę inne pytania, ale dziecko było natarczywe i ciągle domagało się odpowiedzi. nie pamiętam, ale wydaje mi sie że ostatecznie nie padła żadna odpowiedź, ale obraz tego dziecka nie dawał mi przez cały dzień spokoju

 

bardzo proszę, o jakieś wskazówki jak rozumieć ten sen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podróże i pojazdy wróżą zmianę otoczenia lub rozwój twych spraw albo wewnętrzny,w określonym bądź nieokreślonym kierunku.Możliwe,że aby "wyruszyć",posunąć się dalej musisz odpowiedzieć sobie na jakieś pytania,nie pozostawić spraw,sytuacji niedopowiedzianych,niewyjaśnionych.Opis dziecka podałam w poście do:"sen dziewczyny,którą kocham.."Pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze snu wynika, że ktoś pomoże/pomógł Ci ustrzec się przed popełnieniem błędu. To osoba, być może znajoma - ale raczej przypadkowa. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

nie prawie mam snów, ale czasami .......... tłok - ludzie idący w różne strony, muszę przechodzić obok prawie się przepychająć. Najczęściej gdzieś się spieszę. Najczęściej też towarzyszy mi jakieś dziecko lub widzę je przechodząc obok . Często jest bałagan, porozrzucane papiery , gazety. Ważnym elementem jest pociąg. Każdy element tego snu powtarza się ale w różnych okolicznościach . Czasami jest również woda , czysta . płynąca obok rzeka,

 

pociąg , tłum ludzi, pośpiech - to stałe elementy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te stałe elementy wyrażają uczucie przytłoczenia stresem życia miejskiego. Pociąg to wybrana droga do celu, ta którą podążasz. Tłum ludzi oznacza przeszkody i różnego rodzaju blokady, utrudniające Twój postęp. No i pośpiech - wszechobecna presja... Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • witam wszystkich..zazwyczaj sama domyslslam sie co znacza moje sny i wyszkiwalam je w senniku ale dzis proze was o pomoc,,,,,za ktora z gory serdecznie dziekuje....
     
    Sen byl dosc niewyrazny i wydawalo misie ze trfa wiecznosc....
    Jehalam z jakas grupa osob pcagiem bardzo dlgo ..moze to byla wycieczka klasowa nistety nie wem,
    widzialam , szyny, mnustwo walizek, pociag pedzil szyny krzywily sie napotykalism coraz wieksze przeszkody. mosty sie zawalaly, waliski sie otwieraly, i gubilismy je podrodze,,,potem snilo mi sie moorze najpierw bylo pieknie czyste a potem zmacilo sie, widzialam delfiny i plywajacych z nimi delfiny, a potem wielkiego wieloryba, ja plynelam z kims do jakiegos sekretnego miejsca, gdzie musielismy otworzyc jakas ukryta tblice gdzie byly jak sie pozniej okazalo rozne cyfry, liczby,w snie wydawalo mi sie ze to onaczenia jakis szkodliwych butelek ktore maja czlonkowie mojej grupy z pociagu i musimy je natychmiast od nich odebrac by nic zlego sie nie stalo,a do otwarcia tablicy uzylam jakiegos zaklecia (fajnie jest moc czarowac :D ) .......niom i to by bylo na tyle mojego niezrozumialego snu.....
    za pomoc z opisywaniem z gory dziekuje......
    PSUJA
    ps z gory przepraszam z bledy ortograficzne... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś na drodze do pewnego celu, ale nie jest ona zbyt prosta, napotykasz wiele przeszkód. Wydaje Ci się, że aby go osiągnąć wystarczy jakiś fart życiowy ( poznanie znaczenia zaklęcia ). Niestety, zazwyczaj jest tak, że aby do niego dotrzeć - należy skupić się na ciężkiej i systematycznej pracy. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sniła mi sie wycieczka pociągiem z moją obecną klasa. Pociąg jechał bardzo ale to bardzoo szybko ... wszyscy piszczeli ale podobało nam sie to. W pewnym momencie pociąg jechał po torach do gory nogami i to bardzo wolno =) W sumie prawe w ogole nie jechał. Ale i tak wszyscy sie cieszyli. Chciałabym sie dowiedziec o co w tym wszystkim chodzi hee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej,

nie wiem, czy mozna to podpiac pod pociag, ale ... mialam taki dziwny sen. snilo mi sie, ze mielismy zajecia z wf [juz ladnych pare lat nie chodze do szkoly] i odczuwalam potrzebe fizjologiczna. zaczelam szukac toalety. znalazlam taka "wychodkowa": derwniane [zbite ze zwyklych desek] sciany, ale z umywalka i pisuarem, miala byc damska :twisted: . niezbyt czysta. kiedy bylam w srodku dobijali sie jacys ludzie, kobieta o ile pamietam. kiedy wyszlam, aby wrocic na zajecia. okazalo sie, ze odbywalay sie one na peronie, a ja stalam na wiadukcie. potem znalazlam sie na peronie pomiedzy torami i obudzilam sie.

jakies propozycje? czy leciec do psychiatry? :twisted:

wdzieczna bylabym za inf., bo jakos tak mi sie teraz w zyciu kreci :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakis czas temu snilo mi sie ze stalam na ulicy nie daleko swojego domu. pogoda byla dziwna nie pamietam czy stalam sam czy z kims.Podnioslam glowe do gory i zobaczylam spadajace z nieba drewniane kolki,ktore spadaly idealnie pionowo w doł(wygladaly dokladnie tak jak czasami sa siciete w lesie ),i wiadizlam ze spadaly niedaleko mnie ,ocieraly sie o mnie -ja tyko stalam robilama uniki..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

a co jeśli np w moim śnie idę na pociąg mam jeszcze czas ale ostatecznie się spoźniam potem jest cała afera ze zmianą biletu na kolejny pociąg w między czasie spotykam wielu ludzi potem idę na pociąg już siedzę w tym zza okna widzę coś mówią o morderstwie, wychodzę na sekundę zostawiam swoje rzeczy bo w przedziale są znajomi i gdy wraram do pociągu on nagle zaczyna uciekać, jedzie ja go gonie najpierw na peronie potem prze tunel a na końcu zamienia się tor w drabinę po której szybko się wspinam aby dogonić pociąg ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kurgan

witam

 

mi z kolei snil sie pociag towarowy, caly zaladowany zelazem, stala, podkladami i stal sobie na torach spokojnie wieeeeeeeelki pociag, pozniej wedrwalem droga a dookola byo duzo sniegu i jezioro wszystko zima, a pozniej dostalem golebia chyba albo innego ptaka...

co moze oznaczac dzisiejszy sen?!?

 

jestem sceptyczny co do snow i ich znaczenia, ale bardzo czesto snia mi sie pociagi albo sie spozniam, albo wyskakuje z nich, grrrrr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurgan - jeżeli chodzi o pociągi pasażerskie i perypetie związane z podróżowaniem nimi, sny takie są odzwierciedleniem naszej drogi, postępów w posuwaniu się naprzód. Analogie w tym temacie są dość proste: spóźnić się - stracić okazję; jechać w dobrym kierunku - wiadomo; jechać w złym kierunku - też wiadomo; czekać - oczekiwać na swoją szansę, itd. A jeżeli chodzi o wyskakiwanie z pociągu, wszystko zależy od powodu takiego czynu - np. uświadomienie sobie nieprawidłowego wyboru zarówno środka komunikacji ( we śnie ), jak i podjętej decyzji ( w rzeczywistości ). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

maximilian - to znaczy, że się nad tym postem w ogóle nie zastanowiłeś... nie wiesz, który pociąg jedzie do Twojej miejscowości - brak pomysłu na drogę do realizacji celu; odjazd pociągu bez Was - przegapienie dobrej okazji, możliwości ( w końcu ją zauważyłeś, tyle że za późno ); oczekiwanie na następny - czekasz na kolejną szansę od losu... To wszystko było napisane w moim wcześniejszym poście. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Jechałam pociągiem wraz z dwójką moich dobrych znajomych. Wszyscy byliśmy ubrani elegancko, na czarno. Za oknem widziałam bujny, zielony las. Była ładna pogoda. Przedział utrzymany w odcieniach brązu. Przyjaciółka czytała gazetę, nie wiem, czym zajmował się mój drugi znajomy. Nagle zrozumiałam, że jedziemy na pogrzeb mojego przyjaciela.

Parę dni później śniło mi się, że czytam mowę pożegnalną na tym pogrzebie i nie płaczę, ale załamuje mi się głos.

 

Te dwa sny miałam dosyć dawno, ale dzisiaj mi się przypomniały i byłabym wdzięczna za interpretację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sen oznaczał koniec pewnego etapu w Twoim życiu. Przyjęłaś to naturalnie, na zasadzie, że taka jest kolej rzeczy. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sorry ze juz drugi raz opisuje ten sam sen.Ale zalezy mi na tym zeby ktos mi odpowiedzial co oznacza ten pociag bo snil mi mi sie juz wielokrotnie za kazdym razem troche inaczej ale zawsze ta moja podroz nie byla spokojna tylko cos sie ciagle musialo nie przewidzianego zdarzyc.A wiec ostatnio:Sniło mi sie ze wracam z kolezanka pociagiem siadamyw pustym przedziale ale na gle wpycha sie do nas ok 10 osob.Byli mlodzi smiali sie i wyglupiali a nam to przeszkadzalo.Na najblizszej stacji ja wysiadlam i pobieglam do ostatniego wagonu zeby poszukac innych wolnych miejsc.Nagle pociag zaczal odjezdzac a ja ledwo wskoczylam do niego.Szlam przez wagony i trafilam na wagon szpitalny calkiem szerszy od innych,pietrowy.Przeszlam przez niego niezauwazona,mijaca kolejke chorych i klocace sie pielegniarki w koncu znalazlam pusty wagon i puste przedzialy.tylko ze byly wielkie takie na 20 osob nawet wiecej zadzwonilam po kolezanke i podalam numer przedzialu.Kiedy weszla dowiedzialam sie ze w tym samym pociagu wraca moja kolezanka ktorej juz rok nie mialam zadnego kontaktu bo wyjechala i przestala dawac jaki kolwiek znak zycia.I mimo ze w snie wciaz bylam za to zla na nia to bardzo ucieszylam sie ze ja zobacze io bede mogla z nia porozmawiac.Wspomne jeszcze ze ta kolezanka i pociag snily mi sie juz wiele razy. :?: :?: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągle za czymś gonisz, twój głód wrazeń jest tak duży ,że nie daje ci spokoju nawet we śnie. Jesteś żądna coraz to nowych przezyć, zatrzymaj się na chwilkę, pomyśl czego tak naprawde oczekujesz. Jesli sama (w real'u) będziesz wiedziec czego chcesz - bałagan w twoich snach sie skończy... Za duzo na raz! Pozdr. A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam fakt, ze ciągle biegniesz,dążysz do czegoś lepszego za pozytywny.Dla mnie to oznacza skuteczne dążenie w realu do stawianych sobie celów.

Pozdrawiam. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

snilo mi sie ze czekalam na tramwaj z moja przyjaciolka (widzimy sie teraz raz w roku, bo mieszkamy daleko od siebie), rozmawialysmy dlatego kiedy jakis podjechal poprostu wsiadlysmy nie patrzac na numer, normalnie nasz skrecal a ten pojechal prosto, zauwazylam to szybko i nacisnelam przycisk- wiedzac ze i tak to nie ma sensu, i ze dopiero na nastepnym przstanku moze sie zatrzymac, i o dziwo kierowca zareagowal blyskawicznie i wykrecil na skrzyzowaniu, zeby nas wysadzic, wiedzialam ze to nie bylo logiczne bo przeciez tramwajem nie mozna wykrecic, ale cieszylam sie, bardzo dziekowalam mu, bo to bylo przeciez wyjatkowe poswiecenie.

 

i co to moze znaczyc, jechac tramwajem oznacza coprawda, ze na razie wszystko musi zostać po staremu, ale co oznacza zawracanie nim :?: :?:

z gory dziekuje :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze o interpretacje snu:

Snilo mi sie ze przechodzilam przez tory kolejowe ktore byly w takim zaglebieniu i wokol usypane byly bardzo strome waly i mialam ze soba 2 rowery i musialam przejsc przez te tory i przeprowadzic rowery.I mialam trudnosci bo bylo tam bardzo stromo i kiedy przeszlam na druga strone i chcialam sie wdrapac pod gore to zobaczylam ze jedzie pociag i nie mialam sily sie wdrapac a pociag byl coraz blizej i w ostatniej chwili mi sie udalo,bo inaczej by mnie przejechal.. Jeszcze w tym snie byla moja babcia ktora jechala na drugim rowerze,ale nie wiem czemu ja obydwa rowery przeprowadzalam na druga strone..

Prosze o interpretacje,pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżbys miała jakieś problemy z którymi nie mozesz sobie poradzić, udzwignac ich ciezaru.Byc moze masz wrazenie ze dzwigasz balast problemów swoich bliskich.Jesli tak to w koncu uda/udało Ci sie je przezwyciezyc :smile:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo pewnych wydarzen, które nie potoczyły sie własciwym torem uda Ci sie powrócic na własciwa droge z czego bedziesz zadowolona.Byc moze chodzic o jakies relacje z Twoja przyjaciółką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze wasze kontakty powróca na dawny tor, moze beda czestrze.Choc oczywiscie moze chodzic o cos innego, w co ona moze byc równiez zaangazowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej mam do was wielką prośbę... moglibyście mi pomóc bo ten sen jest dla mnie strasznie zakręcony :

Wracałem pewnego letniego wieczoru z kumplem do mojej małej miejscowości po torach

było to o tyle dziwne że najpiersz podążaliśmy chodnikiem a potem nagle wracaliśmy już po torach, on praktycznie mnie odprowadzał bo mieszkał w tym mieście z którego szliśmy.. kiedy byliśmy na jakimś wysokim nasypie , na sporej polanie. Ja słychałem muzyki i miałem na uszach słuchawki on szedł obok normalnie bez niczego co mogłoby zakłocać jego słuch, w ostanim momencie zauwazyłem <a raczej usłyszałem> przed nami pociąg, odskoczyłem i wołałem tego kumpla ale on szedł przed siebie jakby kompletnie nie słyszał.... Pociąg dosłownie rozkwasił go a kiedy przejechał jakieś 50 metrów lokomotywa zaczęła się palić i ten pociąg zdezył się z jakimś nadjeżdżajacym z przeciwka, w okół zrobiło się powoowisko wszędzie leżały rozrzucone wagony i masa ludzi krzyczących o pomoc, a ja nie wiedzieć czemu uciekałem w tym całym chaosie spostrzegłem tylko policyjne reflektory szukające mnie z helikoptera.. wiem że ten sen jest dziwny ale prosze was o pomoc :cry:

 

[ Dodano: 2006-04-19, 18:30 ]

to jak da ktoś radę temu mojemu pociągowi ?? :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sni mi się kolejny raz że pomyliłam tramwaj (wcześneij pociąg) i wsiadłam nie w ten co trzeba, który jedzie w inną stronę....

 

 

co może oznaczać taki sen :?: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pociąg oznacza szybki postęp w pracy i w życiu.Tramwaj zaś,że wszystko musi zostać po staremu.To dwie sprzeczności.Może to,że wsiadasz w nie ten co trzeba oznacza pomyłkę w ważnej sprawie życiowej...Może chcesz coś zmienić w swoim życiu?Ten tramwaj może oznaczać,że nie jesteś na to gotowa lub nie ma szans na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o pomoc w zrozumieniu tego snu. ostatnio mam dośc cięzki okres w życiu i ciekawa jestem co ten sen oznacza.

Śniło mi się ,że spieszę się z moimi dziećmi(bez męza,którego posiadam) :twisted: na pociąg własnie. Widzę go już jak wjeżdza na stację,więc poganiam dzieci. Gdy dochodzimy na stacje okazuje się ,że musimy pokonać wąziutką kładeczkę na dużej wodzie ,boję się ,szukam innej drogi. w końcu nam się udaje,wskakujemy do pociągu w ostatniej chwili.Ludzi dośc dużo,wszyscy coś piją i jedzą(to chyba rozumiem-jestem aktualnie na diecie) Po chwili okazuje się ,że wsiedliśmy do złego pociągu,choć był tylko jeden na stacji:( Wysiadłam z dziećmi na najbliższej stacji,wychodząc z pociągu spotkałam znajomą, która wsiadała do tego pociągu.

Pozdrawiam i proszę o pomoc w zrozumieniu tego dziwadła:):):) :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałaś do podjęcia decyzję, chociaż nie chciałaś tego robić - nie byłaś jeszcze na to gotowa. Ale ok, coś Cię zmusiło i wybrałaś jak wybrałaś. Okazało się jednak, że nie był to do końca trafiony pomysł, wycofałaś się.

Życzę Ci, aby Twój "prawidłowy" pociąg nadjechał bez opóźnień ;). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nie rozumiem, jak można wracać z urlopu w dodatku zakochana z nieznajomym mężczyzną...(chyba w takim sensie, że w rzeczywistości go nie znasz :smile: )

Interesujące, podobnie on, jak i pociąg zwiewają Ci spod nosa, a Ty pozostajesz na lodzie...bez pieniędzy, bagażu i w dodatku nie masz kolejnego powrotnego pociągu. Potraktuj to, jako przestrogę przed fałszywymi ludźmi, którzy mogą się od Ciebie odwrócić...Bądź zdecydowana i staraj się podejmować roztropne decyzje w najbliższym czasie...

Następnym razem odpuść sobie z bagażem i jedź do domu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam prosbe w ropzszyfrowaniu mojego snu...

Dokładnie juz go nie pamietam, ale wiem, ze staąm na stacji PKP i chyba na kogoś czekałam, na pewni nie byłam sama ( nie pamietam kto ze mna tam był), patrzyłam jak ten pociąg zbliża sie do tej stacji, ale coś z nijm jest nie w porządku tzn. tak jakoś dizwnie jechałą... wydaje mi się, ze nie zatrzymał sie na tej stacji tylko ja rpzejechała i zaraz za przejazdem zaczął tak dziwnuie sie kiwać, tak jakby chcuiał przjeechać na te drugie tory i wreszcie sie ywkoleił... ten obraz jak on sie ywkolejała to przypomniała mi jakby wijacego sie węża...

Ciekawi mnie ten sen bardzo dlatego prosze o pomoc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

niestety nie mam odpowiedzi, poniewaz

mi rowniez od jakiegos czasu czesto snia sie pociagi. najczesciej gonie na pociag czasem autobus ze strachem, ze sie spoznie. Czasem musze sie przesiasc. Dzisiaj jechalam z mama i siostra i spoznilysmy sie na przesiadke.

Zawsze sie bardzo boje ze przegapie lub nie zdaze na pociag i bede miala duzo klopotow.

Czy ktos ma pomysl co to moze oznaczac.

 

[ Dodano: 2006-05-12, 11:39 ]

Witajcie,

niestety nie mam odpowiedzi, poniewaz

mi rowniez od jakiegos czasu czesto snia sie pociagi. najczesciej gonie na pociag czasem autobus ze strachem, ze sie spoznie. Czasem musze sie przesiasc. Dzisiaj jechalam z mama i siostra i spoznilysmy sie na przesiadke.

Zawsze sie bardzo boje ze przegapie lub nie zdaze na pociag i bede miala duzo klopotow.

Czy ktos ma pomysl co to moze oznaczac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sni mi sie ze jestem na dworcu mam duza torbe na ramie zatrzymuje sie pociag

Szybki takich w Polsce nie ma cos na ksztalt intercity

wsiadam do przedzialu tylko dla konduktorow gdzie nie ma wstepu szary pasazer

konduktorzy tak jak to bywa w filmach i zyciu graja w karty

jest jakis dystyngowany wojskowy , place za bilet i w metalowych bilonach

bileterka mowi ze to i tak taniej niz gdzie indziej

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

hm....wiesh mi sie wydaje ze moze to stad sie wzielo ze poprostu byliscie sobie bliscy i w podswiadomosci jeszcze wizerunek Twojego przyjaciela nadal tkwi...a moze poprostu myslisz o nim...a moze to moze jaks objaw tego ze brakuje Ci go mimo iz uwazasz ze takie rozwiązanie jest lepsze...watpie zeby to co napisalam Ci pomoglo no ale sprobowac moglam ;) pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Wszystkich !

Prosze o pomoc poniewaz tydzien temu snił mi sie płonący pociag, który wyjexdzał z długiego ciemnego tunelua nastepnie 2km dalej eksplodował.Niedawno miałem ten sam sen tylko ze pociag nie wyjexdzał z tunelu i sie nie zatrzymywał a zaczoł sie palić z mojej winy !! Prosze pomóźcie mi bo bardzo chce sie dowiedzieć co ten sny oznaczaja !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu ciagle snia mi sie pociagi.Wczoraj snilo mi sie ze stoje na stacji i rozmawiam z kims.Nagle nadjechal pociag i otworzyly sie drzwi a ja nie wsiadlam , poniewaz bylam zajeta rozmowa.Kiedy drzwi sie zamknely zaczelam wpadac w panike i walilam w nie rekami aby ludzie jadacy w srodku mi je otworzyli.Ktos otworzyl i wciagnal mnie do srodka.

 

[ Dodano: 2006-06-22, 10:21 ]

TO jeszcze nie koniec bo 2 dni temu snilo mi sie ze jade w pociagu z kolezanka i jej mama i moja mamusia.Pociag caly sie rozwalal a ja krzyczalam do wszystkich ze musimy wysiadac bo sie rozbije i umrzemy.Nikt mnie nie sluchal az wreszcie sama wyskoczylam z pedzacego pociagu.Patrzylam na niego jak jedzie dalej i po chwili wyskoczyla z niego moja przyjaciolka.Obie stalysmy szczesliwe do momentu gdy z pociagu nie wychylila sie mama przyjaciolki.Zaczela krzyczec zebysmy wracaly i ze obiecalysmy ze nie zostawimy tego pociagu ze z niego nie wyskoczymy.W tym momencie pojawila sie moja mamusia i powiedziala do mamy kolezanki:"Mirka daj im odejsc,my tu musimy zostac.My jestesmy juz prochna.To one sa mlode"Amowila to z takim strasznym spokojem.Okropne to bylo.Ptem widze jak ten pogiag z moja mama wpada w przepasc no0 i budze sie zlana potem.Shit okropienstwo.Moze ktos wie co o tym sadzic????????????????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomóżcie mi.

zaczęło sie tak, że zacząłem rozmawiać z jakąś dziewczyną(widuje ją czasami) była ciemno włosa i chyba zalecałem się do niej i zaproponowałem jej przyjazd do mnie do domu i nagle znalazłem się w pociągu z 2 dziewczynami, ale nie wiem jak wyglądały, no i w pewnym momencie wysiadłem z pociągu nie wiem po co. potem szedłem przez jakieś pola i spotkałem jakiegoś faceta i rozmawiałem z nim nie wiem o czym, potem zacząłem gonić ten pociąg, on jechał przez jakiś wiadukt, i wjeżdżam na stacje, i nie wiem czy go dogoniłem, bo nagle znalazłem się w szkole, bo jak sie zorientowałem zostawiłem plecak w tym pociągu i ktoś mi go oddał.

 

[ Dodano: 2006-06-25, 21:45 ]

mały błąd, bo pociąg wjeżdżał na stacje, nie ja, a i po za tym biegłem jakąś drogą gdzie były kałuże i przejechał przede mną jakiś samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomóżcie mi.

zaczęło sie tak, że zacząłem rozmawiać z jakąś dziewczyną(widuje ją czasami) była ciemno włosa i chyba zalecałem się do niej i zaproponowałem jej przyjazd do mnie do domu i nagle znalazłem się w pociągu z 2 dziewczynami, ale nie wiem jak wyglądały, no i w pewnym momencie wysiadłem z pociągu nie wiem po co. potem szedłem przez jakieś pola i spotkałem jakiegoś faceta i rozmawiałem z nim nie wiem o czym, potem zacząłem gonić ten pociąg, on jechał przez jakiś wiadukt, i wjeżdżam na stacje, i nie wiem czy go dogoniłem, bo nagle znalazłem się w szkole, bo jak sie zorientowałem zostawiłem plecak w tym pociągu i ktoś mi go oddał.

- fakt wysiadki z pociągu może oznaczać wycofanie się z podjętej już decyzji. Natomiast to, że goniłeś pojazd - refleksje a propos prawidłowości tego czynu. Ja myślę, że gdybyś "złapał" ten pociąg - pamiętałbyś o tym. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesto snia mi sie pociagi. dzis nawet snilo mi sie, ze siedzialam i czekalam na jakis pociag w poczekalni.

 

[ Dodano: 2006-07-06, 10:34 ]

kolejny juz raz snil mi sie pociag i stacja! tym razem pociag zatrzymal sie na srodku stacji, tzn. nie przy krawedzi peronu. musialam wiec wyskoczyc z pociagu razem z moja mama. pozniej siedzialam gdzies na stacji i co rusz uderzalam o sciane glowa... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

witam wszystkich:) dzisiejszej nocy mialem kilka snow nawiazujacych do kolei, mianowicie: pierwszy sen to stare tory biegnace przez las nie uzywane od bardzo dawna, drugi sen dotyczyl przejazdu kolejowego w mojej rodzinnej miejscowosci, stałem i czekałem az przejada pociagi co chwila nowy, nie miałem kiedy przejsc na druga strone gdyz jak tylko chcialem przekroczyc szlaban, to natychmiast nadjezdzał kolejny pociag, co drugi to dziwniejszy, a trzeci sen miał miejsce na usypisku gdzie osoba ktorej nie znam stwierdzila ze pokaze mi jak sie zatrzymuje pociag jedna reka, i o dziwo udalo jej sie, nie potrafie sobie wytlumaczyc tych snow, prosze o jakakolwiek wskazowke, z gory dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja miałem taki dziwny sen. byłem w samochodzie, jako kierowca, z moją dziewczyną, i w jakis dziwny sposób znalezlismy sie tym samochodem ta torach.(nie pamiętam dokłądnie al chyba stalismy przy orach a dziewczyna wrzuciła wsteczny bieg ;| czy cos takiego ;) ) Okazało se ze na jednym torze, jedzie pociąg, wiec zjechałem na drugi, ale na drugim torze, jedzie drugi pociag z naprzeciwka. Jednak udaje mi sie wyminać oba pociagi, i po całym zdazeniu wychodzimy z pociagu, łapiemy sie pod rękę, i idziemy sobie dalej jakgdyby nigdy nic... . co to moze oznaczac ?

 

[ Dodano: 2006-07-31, 08:53 ]

poprawka, nie wysiadamy z pociagu tylko z samochodu, to z wrazenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio często mi się śnia pociągi. Tylko, że zawsze spóźniam się na ten pociąg, gonię go, wskakuję do niego, wyskakuję albo też wsiadam w nieodpowiedni pociąg, chodzę w nim, czegoś szukam lub też jak ostatnio zostawiam w nim bagaż. A wszystkiemu towarzyszy atmosfera pośpiechu, zdenerwowania i jakiejś takiej niepewności...Hmm, i o co tu chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie na ogół się snia jak nie pociagi, to inny transport komunikacji. czesto miewalam sny o podobnej tematyce kilkanascie nocy pod rzad. na ogól jade pociagiem sama/rzadziej z kims i to w nocy. zastanawiajacy jest fakt, iz na ogol jade do domu. co prawda nie zawsze tam docieram, ale generalnie kierunek jest ten sam.

inne srodki transp. to autokary. z tymze jak jade autoikarem to z domu.;o)gdzies tam. snia mi sie po prostu podróże- pamietam taki jeden sen.nawet fajny byl.;o)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdze w moim dzisiejszym snie nie było dokladnie mowy o pociągy, ale o torach kolejowych, więc tutaj opisuje ten sen. Mianowicie, jechałam samochodem (byłam pasażerką), i przejeżdżałam przez kilka torów kolejowych. W pewnym momencie, po rzejechaniu przez tory, spojrzałam za siebie u ujrzałam pędzące po torach wagony, z których leciały iskry. Nie było pociągu, były tylko dwa zelazne i puste wagony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, przepraszam że pisze o pokoju ale nie mogę znaleść znaczenia tego snu...wiem,że te posty są o pociągach..ale zróbcie wyjątek i przetłumaczcie mi mój sen bardzo prosze :) Wiec przez 3 noce mam ten sam sen jestem sama,w zielonym pokoju, siedze na łóżku z opuszczoną głową, nie widze swojej twarzy bo zakrywam ją rękami, płacze...jest ciemno a jednak widze zielony kolor...oglądam to wszystko tak jakbym stała obok siebie...nie rozumiem tego :( mam nadzieje,że nic złego się nie stanie bo kiedyś non stop śniły mi sie tramwaje i...zmarła moja ciocia... :(

Pomóżcie mi bo strasznie sie boje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, ok kazdemu sie sni pociag i takie tam. a mi ostatnio snilo sie ze mnie wiezli do obozu zaglady ( dokladnie nie pamietam miejsca docelowego).. moze ktos mi powie co to oznacza? :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie to bylo ciasno w pociagu.. czasami wyrzucali zwloki a pozniej po postoju z kims bylam w tak jakby przedziale sama ktory sie nawet zamykal, no i w podlodze byl schowek z butelkami szklanymi. a i na tym postoju jakis niemiec pozwolil nam sie ( tej dwojce) z kims pozegnac ( niby to z mezami).. ale plci tej drugiej osoby nie powiem bo nie pamietam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

snilo mi sie ze przezylam niesamowita katastrofe, jesli tak to mozna nazwac. bylam na stacji kolejowej z moimi rodzicami i moim chlopakiem, oni przeszli przez tory na nastepny peron a ja zostalam w tyle bo nienadazalam za nimi i przechodzac przez tory zobaczylam ze pociag jedzie i jest ode mnie kilka metrow... wpadlam do rowu miedzy torami i chcialam sie podniesc cos zrobic kiedy zobaczylam ze nastepny pociag nadjezdza z drugiej strony... lezalam wiec tak w rowie skulona a dwa pociagi miedzy mna przejezdzaly z niesamowita predkoscie. potem jeszcze trzeci byl - jechal nade mna, nie umiem tego wytlumaczyc jak, moze tam jeszcze trzecie tory byly - splaszczylam sie zupelnie zeby ten pociag nie przygniotl mnie. przezylam jakims cudem a wszyscy nie mogli w to uwierzyc....

 

blagam pomozcie wytlumaczyc mi ten sen, meczy mnie on :sad:

 

[ Dodano: 2006-08-26, 12:53 ]

czy ktos tu jeszcze zaglada? procz mnie oczywiscie.... wchodze tu codziennie dwa razy bo mam nadzieje ze ktos mi w koncu pomogl.........

 

prosze

prosze

 

naprawde meczy mnie ten sen

od tamtej pory nie mialam takiego szczegolnego snu jak ten z pociagami, a jestem pewna ze on znaczy cos waznego, cos, na co powinnam byc przygotowana wczesniej...

 

sny sa dla mnie jak znaki drogowe na drodze

prosze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vanilia22

Ostatnio w ciągu dwóch tygodni śni mi sie jeden i ten sam temat pociąg kolejowy. Ostatni sen naprawdę dał mi do myślenia i proszę o pomoc w interpetacji.

Otóż sen zaczyna sie od tego że ide z moim chłopakiem w jakimś celu ale nie wiem jakim. Po drodze spotykamy księdza, który pyta nas gdzie sie wybieramy. Odpowiadam, że wyjeżdzamy na wakacje do mej rodziny. Ksiądz nam życzył miłych wakacji a my pędzimy na pociąg. Mamy mało czasu. Ledwo zdążyliśmy i musieliśmy kupic bilet u konduktora. Okazały się nim dwie panie. Moj towarzysz podróży dał tym kobietom tysiąc złotych w jednym papierku a one mi oddały resztę i przez całą drogę martwilam się, że ktoś mnie okradnie. Potem usieliśmy na siedzieniach jak w metrze. Podchodzi potem do nas konduktor sprawdzic bilety. Okazało się, że bilet mego chłopaka jest dobry ale gość kazal mu pokazać dowód osobisty. Facet na niego patrzy i pyta "Jest pani pewna że go zna?" Zdziwona odpowiedzialam, że owszem znam go od lat. A on palcem pokazuje na jego oczy i mowi ale ja widzę, że nie dokońca i nagle jego zdjęcie odpadło z dokumentow. Gośc jeszcze raz się zapyta jest pani pewna, że zna go pani? I ze zlością odszedł. Potem moj ukochany sie upił a ja widząc, że nie mogę z nim nawet pogadać wysiadlam na swej stacji bez niego.....

Czy ktoś może mi powiedzieć co to może oznaczać?

Z góry dziękuje

 

[ Dodano: 2006-08-29, 19:46 ]

Keciu pociąg to dązenie do jakiegoś celu nie masz czasem ich za dużo?

 

[ Dodano: 2006-09-05, 12:14 ]

Rito czy jest mozliwe abyś zinterpetowała mój sen? Bardzo mi na tym zależy. Bo coraz częściej śni m się pociąg wraz z moim chłopakiem. A muszę powiedzieć, że między nami nie jest teraz najlepiej... :neutral:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Bardzo prosze o interpretacje snu. jesli narusze jaki kolwiek punkt regulaminu przepraszam

 

A więc snilo mi sie ze jechalam zmoimi przyjaciolkami ( ktore nie chdoza ze mna do klasy) na wycieczke szkola z naszym opiekunem i jeszcze jedna nauczycielka, było nas razem 4. Okazało sie ze wszyscy jedziemy innym autobusem niz trzeba i mielismy sie odrazu przesiasc gdy autobus stawal na stacji ( nie wiem czemu kolejowej) ja razem z jedna moja przyjaciolka zdazylysmywyśiasc ale nie zdarzyklysmy wsiasc do nastepnego autobusu ale dwie inne nie zdarzyly nawet wysiasci zostały jadąc w innym kierunku , bylo bardzo pozni z tego co pamietam bo sprawdzalysmy rozklady jazdy kolo 22 czekałysmy i czekałysmy az cokolwiek przyjedzie i naglez prszeciwnego kierunku jechalo jakies duze szybkie auto, chcialo nas przejechac, my zaczelysmy uciekac do lasu ktory byl obok. osoby ktore prowadzily auto wybiegly z niego i zaczely szczelac, moja przyajciolka rozniez nie wiem skad mialam bron i zaczela sie wielka szczelanina padł jeden trup. potem przyjechala policja , japrobowalam napisac smsa do chlopaka co sietutaj dzialo ale z nerwow nie moglam i nagle przyjechal kolomnie moj brat rowerem beztrosko nie martwiac sie niczym, paemitam ze martwilam sie co sie dzialo z dwoma przyjacilkami ktore pojechaly w droga strone sama nie wiem dosc dziwny sen

 

 

dziekuje jesli ktos sie pofatyguje i go przeczyta:)

 

za błedy ortograficzne z góry przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interesujące:

A więc snilo mi sie ze jechalam zmoimi przyjaciolkami ( ktore nie chdoza ze mna do klasy) na wycieczke szkola z naszym opiekunem i jeszcze jedna nauczycielka, było nas razem 4.

Już sobie przeczysz, chyba że to ja nie umiem liczyć... Ty, Twoje przyjaciólki, czyli co najmniej dwie, opiekun, nauczycielka... było w takim razie was co najmniej pięcioro. Pomijając jednak to drobne niedopowiedzenie przejde dalej.

Nieodpowiedni kierunek jazdy może symbolizować złą, mylną ścieżkę jaką zechcesz podążyć. Prawdopodobnie nie będziesz na tej drodze sama, lecz Tobie uda się w pewnym, kluczowym momencie "zboczyć" na inną, choć niekoniecznie lepszą. Także i tutaj nie pozostaniesz sama a towarzystwo skrywać będzie wiele różnych... całkiem "barwnych" tajemnic: na co wskazywałoby posiadanie broni przez Twoją przyjaciółkę. Na pewno nie czeka was na nowej drodze łatwy spacerek, co nie oznacza że ktoś będzie chciał Ciebie przejechać i będziesz świadkiem sTRZelaniny. Stwierdzić można na podstawie analizy tego snu iż na tej ewentualnej nowej drodze Twój brat odegra rolę obojętnego obserwatora i nie będzie obsypywał Cie ani pomocą ani zrozumieniem... Lecz to tylko sen i niewykluczone że nic z tego co napisałem i co Ci sie wyśniło się nie sprawdzi...

Trup...

Nie wiem na jakim etapie życiowym jesteś...ale może powinnaś zainteresować się archeologią, do czego z wręcz przesyconą ironią namawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na jakim etapie życiowym jesteś...ale może powinnaś zainteresować się archeologią, do czego z wręcz przesyconą ironią namawiam...
- Nikopol, po co ta złośliwość?

Ze snu wynika iż masz jakiś cel do zrealizowania, generalnie trudny w osiągnięciu, wymagający pokonania kilku przeszkód. To co zauważyłam - istnieje jakiś problem w komunikacji pomiędzy Tobą i Twoim chłopakiem, zakłócenia w relacji poprzez niezrozumienie. Podświadomość podpowiada, że należy nabrać do całej sprawy dystansu, symbolizowanego jako postać beztroskiego brata. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam jeszcze jeden sen, ktory powtarzal sie - w roznych kombinacjach.

Ta wersja, ktora najlepiej zapamietalem jest taka:

podjezdzam ze znajomymi autem za miasto, gdzies na peryferyjna stacje kolejawa. Jest glucha noc, martwa - wrazenie jakby byla wieczna. Wysiadam z auta, czuje smutek i lek. Ide po krzyzujacych sie torach, bocznicach, sam. W szynach odbijaja sie tylko pomaranczowe swiala odleglych latarni. Za soba zostawiam osiedla. Idac dalej wchodze w zakret tych torowisk w zagajniku. Nie wiem jaki jest cel tej mojej wedrowki. Slysze pociag, nadjezdza on z naprzeciwka i widze jak na moich oczach zabija jakiegos czlowieka. Odwracam sie i zaczynam biec z powrotem. Pociag mnie omija i odjezdza w dal. Ja biegne bez tchu, ile sil, ale uswiadamiam sobie, ze juz nie ma ani stacji, ani osiedla, ani znajomych w aucie - tak jak by ich nie bylo. Jestem w zupelnie innym miejscu. Bardzo daleko. Czuje dezorientacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodzi potem do nas konduktor sprawdzic bilety. Okazało się, że bilet mego chłopaka jest dobry ale gość kazal mu pokazać dowód osobisty. Facet na niego patrzy i pyta "Jest pani pewna że go zna?" Zdziwona odpowiedzialam, że owszem znam go od lat. A on palcem pokazuje na jego oczy i mowi ale ja widzę, że nie dokońca i nagle jego zdjęcie odpadło z dokumentow. Gośc jeszcze raz się zapyta jest pani pewna, że zna go pani?

Witaj,

Najbardziej intrygująca jest ta scena z konduktorem w pociągu-metrze. Jakaś wyższa instancja w Tobie samej w postaci sennego konduktora każe mu pokazać dowód osobisty, czyli POKAZAĆ TOŻSAMOŚĆ, pokazać kim jest, jaki jest - i z naciskiem zadaje Ci pytanie, czy jesteś pewna, że znasz swojego chłopaka?

 

No, właśnie, na pewno znasz go dobrze?

 

A chłopak potem się upił, a z pijanym już można darować sobie dogadanie się...

 

Pozdrawiam ciepło i życzę mądrych wyborów w tej życiowej "kolei".

sbb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio snil mi sie pociag,wygladal jak jeden z tych w ktorym wyworzono ludzi o obozow koncntracyjnych. Byl pelen ludzi, a ja wsiadalam jako ostatnia i jedna noga utknela mi w drzwiac. Dodam ze niedlugo wybieram sie na wakacje i troche sie boje ze moze cos zlego sie mi przydazy,brrrrr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Najbardziej intrygująca jest ta scena z konduktorem w pociągu-metrze. Jakaś wyższa instancja w Tobie samej w postaci sennego konduktora każe mu pokazać dowód osobisty, czyli POKAZAĆ TOŻSAMOŚĆ, pokazać kim jest, jaki jest - i z naciskiem zadaje Ci pytanie, czy jesteś pewna, że znasz swojego chłopaka?

 

No, właśnie, na pewno znasz go dobrze?

 

A chłopak potem się upił, a z pijanym już można darować sobie dogadanie się...

 

Sen sie wyjasnił w rzeczywistosci więc moge juz o tym opowiedzieć.

Jesli chodzi o tożsamość- myślę, że sama nie dokońca go znalam i zadawalam sobie pytanie czy napewno chce z nim być.

On nie pije ale tu chodziło pewnie o jego zamkniecie się na pewne sprawy.

Niedawno miałam sen o kluczach jest w dziale Prośba o interpretację

Dokonałam wyboru.

Pozdrawiam i dziekuję za życzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

swego czasu śnił mi się kilka razy pod rząd ten sam sen, a mianowicie masakra w metrze warszawskim - jeśli ktoś kojarzy, to w moim śnie występowały czerwone, stare wagony metra.

Masakra rozgrywała się w tylko jednym wagoniku metra. Pociąg jechał, ja siedziałam przy oknie na końcu jednego z wagonów i w pewnym momencie odwróciłam głowę, żeby zerknąć na sąsiedni wagonik. No i wlasnie wtedy zobaczyłam grupę ludzi w kominiarkach (chyba, w każdym razie nie widziałam twarzy tych ludzi) strzelających z krótkich pistoletów (takie jak na filmach z tlumikami) do ludzi siedzących w wagonie. Krew lała się po ścianach wagonika, to było straszne. Mimo to, po zatrzymaniu się metra na jednej ze stacji atakujący wysiedli z niego jak gdyby nigdy nic i poszli sobie przez nikogo nie zatrzymywani! Pociąg ruszył i zauważyłam, że nikt z mojego wagonu nie widział co się działo! Ludzie mieli kamienne twarze, tylko ja byłam przerażona.

Taki scenariusz powtarzał się jeszcze 2 razy, za każdym razem dopowiadany był jakby ciąg dalszy całego zdarzenia. Przy ostatnim śnie wysiadałam z metra z duszą na ramieniu z obawą, czy czasem nie obserwują mnie napastnicy, szłam do mieszkania, przez całą drogę oglądałam się, czy czasem nikt mnie nie śledzi, w mieszkaniu zaciągałam żaluzje i nie włączałam światła.

To wszystko śniło mi się przed 11.09, przed zamachami w metrze...

Przepraszam za tak długi opis.

Pozdrawiam Śniących

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam.

Zbyt często mi sie snią pociagi ostatni jaki miałem sen z pociągiem zaczol sie taki:

Bylem z jakąś osobą przy trorach. Ja schowalem swoj portwel z pieniędzmi pod kamieniami tak zeby nie było widzać że coś tam jest a ta droga osoba też schowala swoją walizke ale niestety bylo ja widać mimo iż zasypala jaka kamieniami. Gdyż nagle jestem w pociągu 2 klasy i znajdują się tam 2 osoby czyli ja i ktoś tam jeszcze gdy pociąg zaczyna odjerzdzać na moje nacisnięcie guzika ktoś naciskał inny guzik ktory wracal spowrotem i tak było aż daw razy gdy już jechałem widziałem same tory. Pociąg jechal bardzo szybko i widziałem same tory.Tory byly widoczne i nie widoczne że były raz krętne potem proste (widoczne i nie widoczne) było rownież dóżo zwrotnic. odnosilem wrażenie jagby miał sie zaraz wykoleić Przejerzdzając przez tartak a bylo tam dużo drzewa tak jadąć tym pociagiem przez tartak widzialem jak zblizamy sie do tunelu gdzie było ciemno. Puzniej odchodzilem ze stacii jako przebrany za księdza z kimś też tak przebrany jak ja. i na tym się tak skonczyło.

Niewiem dlaczego ale mam obawy po tym śnie i unikam tartaku jak jade do i z pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam Wszystkich Gorąco:) Jakiś czas temu miałam sen. W roli głównej grałam JA:D Mój chłopak obecny ( od 3 lat ) i chłopak (z którym byłam przez jakiś czas ,podczas wojny z chłopakiem obecnym). We 3 byliśmy w dziwnym mieście, czekał na nas pociąg powrotny.Pociąg zaczął ruszać, ale wsiadł tylko mój chłopak obecny i ja, drugi chłopak został.Nie wiedziałam co zrobić..Jednak wyskoczyłam z pociągu i pobiegłam to drugiego chłopaka.I powiedziałam : ''Nie mogłam zostawić Cię tu samego'' Ktoś ma ochotę na interpretację?:>:> :mrgreen: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Ja miałem dość ciekawą sytuację. NIedawno mi o mojej dziewczynie śniło się to samo tej samej nocy, a mianowicie że jechaliśmy bez biletu, ja w tramwaju a ona w pociągu. (ona jechała sama i ja tez sam)

 

Moim "kontrolerem" była starsza Pani, podałem jej fałszywe dane i tyle z tego snu pamietam.

 

Aha śniło nam się to tej samej nocy, więc niezły zbieg okoliczności, a nic podobnego w życiu nas od wielu lat nie spotkało.

Rozszyfruje to ktoś ?? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A mnie od kiedy pamiętam śnią się koszmary z pociągami w roli głównej, nie wiem dlaczego, i są to bardzo różne sny, najczęściej nie mogę dogonić pociągu albo wpadam po niego............ :shock: Ale te sny są najwymyślniejsze, nie mam pojęcia skąd to się bierze :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Moj dzisiejszy sen byl podobny do wyzej opisywanych, jednak poprosze o jego interpretacje:

 

 

Jest noc stoje na jakims wysiegniku z kolega z klasy przed zakladem, budynek jest z czerwonej ceglu, zniszzcony, zaniedbany, przypomina ruine, dookola biegna wijace sie pasy torow, zaczyna wiac a na tory wyjezdzaja wagony towarowe takie do przewozenia wegla... suna powoli dookola budynku i zaczynaja sie palic, plona zarowno wnetrza jak i metalowe sciany wagonow, co swietnie widac z wysiegnika na ktorym stoimy, gdy wagoniki dojezdzaja do budynku sciany kontenerow pod wplywem wiatru rozpadaja sie jak kartki papieru spopielone przez ogien i male platki rozwiewa wiatr...

 

 

Przed snem na spotkaniu z moja kobieta Ta powiedziala mi po 7 miesiacach zwiazku ze mnie kocha to nasze pierwsze takie wyznanie. Czy moze miec cos z tym wspolnego?

 

 

Z gory dziekuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam juz od trzech dni problem ze snami o pociągach, poprzedniej nocy snilo mi sie, ze odjezdzam pociagiem na jakias wycieczke i ze zegnam sie za jakimis wagonami z chlopakiem w ktorym jestem zakochana, nastepnego dnia snilo mi sie, ze jade pociagiem znow na jakas wycieczke, w pewnym momencie pociag sie zatrzymuje kolezanka wysiada na moment aby cos zobaczyc, poczym pociag zaczyna ruszac a kolezanka w ostatniej chwili do niego wskakuje:/ w dalszej czesci snu jadac dalej tym pociagiem wsiadl do niego dziadek z malym dzieckiem, zapytal czy jest tu wolne miejsce i nie czekajac na odpowiedz posadzil mi malego chlopca na kolanach, ja nagle poczulam sie bardzo znużona(jak pod wplywem srodkow nassennych) i mimo prob powiedzenia czegos-zasnelam... po obudzeniu sie starszego pana juz nie bylo, ja zostalam sama z dzieckiem (ktory juz teraz byl psem) i siedzacymi obok mnie kolezankami... nastepnie wysiedlismy z pociagu i rozpoczela sie klutnia o to kto zabierze psa, moj tato (nie wiem jak sie tam znalazl) zgodzil sie na to aby kundelek zostal u nas... :neutral: strasznie dziwne sny, prosze o ich interpretacje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o_O bardzo dziwny sen moze byc wieloznaczny podroz pociagiem moze oznaczac ucieczke od czegos lub wkroczenie w nowy etap zycia odlegly calkowicie od tego zycia ktore wiodlas dotychczas pozegnanie z chlopakiem nie chce nic mowic ale moze to oznaczac rozstanie lub podzial pogladow.. dziadkowie to byc moze sa tak naprawde Twoji dziadkowie sen moze oznaczac ze wiekszosc zycia bedzie taka sama i monotonna jednak kiedy to zauwazysz dziecko ktore Ci zostalo po chlopaku bedzie juz dorosle dziadkowie nie beda zyc i zostanie Ci tylko pies ktory moze oznaczac samotne zycie..hmm zle tu wroze zle :cry: :cry: ale ja tak to widze

Zaobserwuj swoje zycie i porownaj ze snem moze znajdziesz jakies powiazania nie koniecznie takie co napisalem powyzej..ja tylko napisalem jak ja to widze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vanilia22

no cos z tymi pociagami jest bo mialam kilka takich snow i zmieniło sie moje życie...

Wyjechalam do inego miasta.... odeszłam od chłopaka.. i generlanie wiele zmian..

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

zacznę od tego...że rzadko pamiętam sny...ale dzisiejszego ranka obudziłam sie z łzami w oczach i na policzkach...

śnił mi się peron w mojej miejscowości i ludzie przechodzący przez tory...nagle nadjechał pociąg i potrącił kobietę. wyjęłam odruchowo za telefon i wykręcała *112 i widziałam jak ludzie zaczynają przenosić tą panią na peron...krzyczałam żeby tego nie robili...jak już leżała na peronie to patrzyła na mnie i mrugała...nie był to jakiś drastyczny obraz...nie było krwi...jak już się dodzwoniłam pod numer alarmowy...pani w słuchawce mói że nie może przysłać karedki bo to już tej pani nie pomoże...że to i tak koniec...i w tym samym czasie widze jak ludzie "pakują" panią z peronu do czarnego worka...a ona cały cas na mnie patrzyła i mrugała....dodam jeszcze że padał deszcz....a ja tam stałam nie mogłam sie ruszyć...wiedziałam że musze jakoś jej pomóc(wkońcu jestem przedstawicielem słóżb medycznych :() ale nie mogłam nic zrobić...czułam się strasznie bezradna...

nie wiem jak mam to zrozumieć...;/ tymbardziej ze rzadko cokolwiek mi się sni...a tu nagle coś takiego...;/ jestem zdenerwowana i cały czas myśle o tym śnie...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...