Czy dług karmiczny odpowiada za problemy w moim związku, proszę o pomoc

Witam zwracam się z prośbą o sporawdzenie karmy mojego związku:

Ania ur. 24.04.1985

Piotrek ur. 11.01.1984

poznaliśmy się sześć lat temu, jako współlokatorzy. Od razu oboje mieliśmy wrażenie, jakbyśmy już kiedyś, ze sobą rozmawiali i się bardzo dobrze znali. Od razu też wiedziałam, że z piotrkiem będę. Odnosiliśmy wrażenie, jakby z chwilą naszego poznania nasze życia, weszły na właściwą ścieżkę. Poomimo że wizualnie znacznie się różnimy, wielu ludzi twierdzi, że jesteśmy bardzo podobni i niektórzy żartują, że pewnie w poprzednim wcieleniu byliśmy bliźniakami. Podobno wyczuwa się między nami metafizyczną więź. Związek ten był idealny przez 3,5 roku. Potem pewna dziewczyna rzuciła na nas klątwę. Rozstaliśmy się przez nią, bo doszło między nią, a piotrkiem do romansu. Trwał, aż przypadkowo się dowiedziałam. Nie widzieliśmy się i nie rozmawialiśmy przez 2 miesiące. Piotrek od razu niemal zakończył z tamtą znajomość. Owe 2 miesiące oboje przeżyliśmy bardzo ciężko. Nie mogliśmy sobie poradzić z utratą siebie nawzajem. Ja nie mogłam jeść ani spać i strasznie schudłam. Piotrek cały czas na każdym kroku miał wrażenie, że mnie widzi, albo że jestem obok, śniłam mu się każdej nocy. Wreszcie nie wytrzymał, przyszedł do mieszkania, które wcześniej razem wynajmowaliśmy (ja tam dalej mieszkałam), a ja już od kilku dni miałam silne przeczucie, że się zjawi. Oczywiście trudno było, ale po kilku miesiącach wróciliśmy do siebie i jesteśmy szczęśliwi, jak dawniej. W intrygi byli wmieszani: Brat piotrka i bratowa, znajomi tamtej. Koleżnaka, która jest profesjonalną wróżką stawiając mi karty stwierdziła, że to do czego doszło, musiało przyjść, było nam przeznaczone, podobnie jak to, że się poznamy, dlatego się zastanawiam, czy nie istniał między nami jakiś związek w życiu poprzednim i czy to co się stało nie jest długiem karmicznym.

Bardzo proszę o pomoc