Sen o błękitnej wodzie i młodym chłopaku

Witam, to mój pierwszy post na ezoforum. Proszę o interpretację wyjątkowego snu. Sama nie potrafię a mam dziwne wrażenie, że nie powinnam go ignorować.

Byłam gdzieś na wakacjach. Weszłam do rzeki poprzez małą przerwę w szuwarach. Świeciło słońce, a woda była nierealnie błękitna ale nie przejrzysta. Pływałam nago, ale nie przejmowałam się tym gdyż woda całkowicie mnie osłaniała a z małego wyjścia na brzeg między szuwarami wchodziło się prosto do drewnianego pomieszczenia, w którym mieszkałam. Wokół mnie pływało wielu ludzi. Nagle spotkałam chłopca, który przypomniał mi, że znamy się z poprzednich wakacji, czy sprzed paru lat. Coś mi zaproponował, nie pamiętam co. Powiedział, żebym poszła coś ubrać. W tym momencie zorientowałam się, że nie jest już małym chłopcem tylko młodym chłopakiem. Chyba nawet powiedział, że ma 16 lat. Było w nim coś interesującego, był bardzo pewny siebie mimo, że ja byłam znacznie starsza, onieśmielał mnie ale czułam, że akceptuje mnie taką jaka jestem. Potem sen rozpłynął się zaraz jak weszłam w szlafroku do tego pomieszczenia i szukałam jakiegoś stroju kąpielowego.

Proszę edytować swój post zgodnie z tymi uwagami: http://www.ezoforum.pl/prosby-o-interpretacje-snu/announcements.html