Ciąża, pięcioraczki, karmienie piersią

Witam,

Ubiegłej nocy miałam sen, śniło mi się, że byłam w ciąży, ale mój brzuch był stosunkowo mały jak na ciążę. Później doszło do rozwiązania, urodziłam pięcioraczki (4 chłopców i jedną dziewczynkę). Byłam szczęśliwa, ale nie umiałam podołać całej piątce. Zajmowałam się tylko dziewczynką. Dopiero pod koniec snu zaczęłam zajmować się chłopcami. Dodam, że dzieci karmiłam piersią.

Proszę o interpretację:-)

Ciaża dla kobiety to symbow zalezności od wieku znaczący co innego.

Ale zakładam że jest ta Koleżanka która jest w wieku 25 lat o którą prosiła mnie Lewitująca ( ta od snu z kartami).

Ja widze ten sen tak:

Jest na etapie jakiś zmian w życiu sa to zmainy które dopiera maja nastąpić a wręcz wkraczaja w życie (to jest własnie ten poród). Zaminy sa radosne ale zajmujące dużo czasu i energii stąd ta niemożność zajecia się wszystkimi dziećmi w równym stopniu. Będę strzelał: wyglada to tak jakby podjęła pracę bardzo absorbującą ( to są ci chłopcy- mezczyźni- praca działanie nawe wyzawanie) a zoapmniała o dziewczynce która moim zdaniem symbolizuje naukę - stagnację lub ja samą.

Dziękuję bardzo za zinterpretowanie mojego snu. Wszystko się zgadza: nowy etap w życiu, nowe wyzwania, problemy, które są tak absorbujące głowę, że człowiek zapomina o sobie samym. Pomogłeś mi w pewnym sensie zrozumieć samą siebie;-)

Przyjaciółka Lewitującej

Czy mógłbyś spojrzeć jeszcze na jeden sen? Wiesz może o co w nim chodzi? Jest pod tym linkiem: http://www.ezoforum.pl/prosba-o-interpretacje-snu/35131-napad-pociag-wyjazd-schody.html

Z góry dzięki.